qba Opublikowano 21 Czerwca 2011 Opublikowano 21 Czerwca 2011 imo taka droga od pierdzika do motocykla to nie w takim już wieku, zabić sie idzie na wszystkim i czy ma 2 km czy 100 to rezultat wjechania w ścianę przy 50 kmh jest taki sam. oczywiście zakładam że masz prawo jazdy i motocyklem poruszać sie jako tako umiesz.
Andy5 Opublikowano 21 Czerwca 2011 Opublikowano 21 Czerwca 2011 Panowie, nie wyjeżdżajcie ze ścigaczami. Kolega Piotr pyta o klasyka w starym stylu (czytaj - choper). "A coś w starym stylu, jakiś choperek...? Wiecie - czarny lakier i nikle... " Widzę, że zainteresowania takie jak moje. Ja nigdy nawet nie wsiadł bym na "krowę"-ścigacz. Miałem Honde Shadow 500 i niestety sprzedałem bo chciałem kupić samochód. Teraz żałuję i śni mi się ona po nocach, coś pięknego, jazda czymś takim to sama przyjemność. Ten dźwięk silnika V, klasa , nie to co gwizd świstaka-ścigacza.
smootny Opublikowano 20 Sierpnia 2011 Opublikowano 20 Sierpnia 2011 Piotrze mam na sprzedaż Suzuki Maruder 125 - może ten motocykl ciebie zainteresuje ??
Yahoon Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Ja również polecam Shadow 500. Kilka miesięcy szukałem i zdecydowałem się na niego ze względu na najlepszy stosunek jakości, niezawodności i wyglądu do ceny. Koszt vt500 z lat 80-tych to 4-6 tys. Spalanie poniżej 4l a często poniżej 3,5 litra. Przez 3 lata nic się jeszcze nie zepsuło.
Rekomendowane odpowiedzi