Skocz do zawartości

WAKACJE!!!


sebamor

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 114
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Są też ludzie którzy idą do technikum bo chcą. Mnie nie bawi zakuwanie historii wosu itp ja już chcę się kształcić do przyszłego zawodu. A zdanie matury to chyba oczywistość. Po prostu jak siadam do nauki i mam w zeszycie konkretne punkty to nauczę się wyjdę na rower i do nocy mogę grać na kompie, ale mając napisane naucz się historii od strony xx do xy to już trochę gorzej. Ale mam kolegów co nie potrafią zastosować wzoru na fizyce ale przeczytają raz dział przed klasówką i wiedza wszystko a ja nie wiem nawet z czego robić ściągi. Najzwyczajniej muszę mieć jasno określony cel dlatego wybrałem bardziej ścisłą naukę. I nie można walczyć o to jaka szkoła lepsza bo sa wszechstronnie uzdolnieni i są tacy co lubią tylko mate i fize, ja jestem z tych drugich i lubię mate bo jest regularna co temat to jakiś wzór uczę się go zastosować i dalej następny i następny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie tylko, że zdawalność egzaminu zawodowego jest dosyć mała, i jeżeli ktoś decyduje się bardziej na zawód, a nią na maturę, to może się zawieść jeżeli zostanie z oblanym egzaminem zawodowym i nie zdecydował się podchodzić do matury.

 

Wojtass_nt, Połączenie może i ciekawe, ale ta geografia jest wciśnięta bez sensu. Lepiej by w to miejsce dali rozszerzoną informatykę, wtedy podkład idealny pod polibudę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak , zgadza się w technikum są egzaminy dyplomowe , matura . I jeszcze na przykład u mnie na kierunku mechanik lotniczy to po skończeniu szkoły dostaje się tylko papierek "Dyplom Mechanika Lotniczego" (którym się mogę podetrzeć) i dalej musze na własną ręke dorobić szkolenia na licencję mechanika lotniczego co jest tak jakby zamiast studiów .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vertigooo,

lubię mate bo jest regularna co temat to jakiś wzór uczę się go zastosować i dalej następny i następny.

W gimnazjum tak. Jak dalej będziesz chciał wiązać swoją przyszłość z matematyką, to będzie to dla Ciebie skok w naprawdę głęboką wodę.. Matematyka rozszerzona nie ma praktycznie nic wspólnego z liczeniem i podstawianiem do wzorów..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dalej będziesz chciał wiązać swoją przyszłość z matematyką, to będzie to dla Ciebie skok w naprawdę głęboką wodę.. Matematyka rozszerzona nie ma praktycznie nic wspólnego z liczeniem i podstawianiem do wzorów..

Święte słowa ! W gimnazjum uwielbiałem fizykę i matematykę i zawsze miałem dobre oceny i wszystko perfekcyjnie umiałem. Obecnie w 1 klasie LO mam programowo rozszerzoną fizykę i dodatkowo poza profilem klasy prowadzone rozszerzenie matematyki. I powiem jedno... ciężko. Na początku wszystko było dla mnie niezrozumiałe i niejasne. Dopiero po czasie fizyczka nauczyła mnie toku myślenia jaki potrzebny jest do rozwiązywania zadań w LO i tutaj nie ma 'podstaw dane do wzoru', tylko musisz kombinować, przekształcać, podstawiać wzór do wzoru itp. A z tego co wiem, na studiach jest jeszcze o wiele trudniej.

Regularna to jest biologia :D Co lekcja nowy temacik, jakaś nowa grupa organizmów itp. i tylko genetyka może 'zaskoczyć'.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Eeeee, w naszym kraju jest nadmiar kierowników , zarządzających , szefów itd. Ludzie z wyższym wykształceniem często mają przerost ambicji przez co nie mogą znaleść pracy "Bo jak ma studia to on chce brać 5 tysięcy na ręke !" . W kraju teraz bardziej potrzeba zwykłych roboli i rzemieślników . Pokaż mi na przykład ślusarza , spawacza , kowala itd co nie mogą znaleść pracy . Człowiek z wyuczonym jednym zawodem znajdzie szybciej prace niż p. Magister :)

chyba mówisz o kierunkach humanistycznych :] jeśli tak, to poniekąd masz rację.

 

Pamiętajcie tylko, że zdawalność egzaminu zawodowego jest dosyć mała, i jeżeli ktoś decyduje się bardziej na zawód, a nią na maturę, to może się zawieść jeżeli zostanie z oblanym egzaminem zawodowym i nie zdecydował się podchodzić do matury.

Wojtass_nt, Połączenie może i ciekawe, ale ta geografia jest wciśnięta bez sensu. Lepiej by w to miejsce dali rozszerzoną informatykę, wtedy podkład idealny pod polibudę.

Kto chce zdać zawodowy, ten zda. W technikach są osoby dobre, normalne ale i kompletne głąby, dreso-gansterki, którzy chwalą się kto ile na nieusprawiedliwionych godzin ;D I jak myślisz, kto zaniża tą zdawalność? Do technikum idą osoby które chcą tam iść (i zdają), albo osoby idące "z braku laku, bo łatwiej".

 

A jestem ciekaw jaki jest poziom informatyki rozszerzonej w Polsce. U mnie szczytem ambicji był kalkulator w C. (co tak naprawdę realizowane jest na studiach na 1 zajęciach, więc przewaga osób po inf. jest, ale na zajęcia wstępne, na których poznaje się strukturę i podstawowe komendy :rotfl: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.