Aparatura zostawiona na noc

[sebamor]

Witam, wczoraj zdarzyło mi się zostawić aparaturę na noc włączoną. Aparatura to Turnigy 9x. Rano około 7 coś zaczęło mi pikać. Okazało się, że jest to sygnalizator niskiego naięcia w nadajniku i dopiero wtedy się zorientowałem o całej tej sytaucji. Natychmiast odłączyłem pakiet i podłączyłem go do ładowania. Podałem w ładowarce 3s a ona mi podała 2s, ale mimo to kontynuowałem. Zaraz po rozpoczęciu brocesu ładowania z balanserem sprawdziłem napięcie na celach i okazało się, że jest na pierwszej 3,20 na drugiej 3,35 a na trzeciej 3,19. Moje pytanie brzmi: Czy nic się nie stanie z pakietem. Pakiet ten: http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idProduct=9787

[Pablolotnik]

Nic się nie stanie ,minimalne napięcie do którego można rozładować li-pola to 2,8V na cele. Podładuj go jeszcze trochę i potem podłącz od nowa do ładowania ,wtedy pewnie zacznie rozpoznawac jako 3s.

[Rafciu]

Standardowo minimalne napiępięcie lipo to 3V na celę, 2.8V mają niektóre pakiety, powinno być napisane na pakiecie.

Bezpieczne rozładowanie, dla każdego, bez :konsekwencji" jest bodajże do 3.2V .

 

Aparatura pika, gdy pakiet jest już prawie rozładowany, zawsze jest zapas, żeby spokojnie wylądować. :wink:

Według mnie nie ma problemu z pakietem, chyba że spuchł

[sebamor]

Nie, nie spuchł, naładowałem go do pełna i ładnie wygląda .

[Capriman]

Ale skoro ładowarka rozpoznała go jako 2s to musiało być mniej jak 2,8 na cele...

[Gmeracz]

Ale skoro ładowarka rozpoznała go jako 2s to musiało być mniej jak 2,8 na cele...

Nie koniecznie... Wiele tańszych ładowarek tak robi ale ładuje wszystkie dostępne cele. Nawet te z komputerem czasem głupieją.