Skocz do zawartości

Assan X8R 2.4ghz


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Sprawa dotyczy tego modułu który chce kupić do MX-12

http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewitem.asp?idproduct=8354

 

oraz tego odbiornika

http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewitem.asp?idproduct=5540

 

Czy one będą kompatybilne ze sobą ? Pytam ponieważ odbiornik ma w opisie podane że będzie współgrał z modułami X8F i X8J, ale może ktoś używa takiego odbiornika z tym modułem ?

 

Drugi problem jest następujący - może to troche dziwne pytanie ale nie do końca rozumiem czemu ten RX nie ma anteny typowej dla większości odbiorników pracujących w tej częstotliwości? Ten zestaw moduł + odbiornik chciałbym zastosować w późniejszym czasie w benzynie 1,8m~ a skusił mnie do tego fakt, że Tomek z forum używa go z bardzo pozytywnymi skutkami w swoim Ultimate.

 

Myśle także nad zestawem FrSky

http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idProduct=14353

z tym odbiornikiem

http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idProduct=14350

 

Co Wy na to ?

 

z góry dziękuje za odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...
Gość Jerzy Markiton
Opublikowano

Zestaw FrSky - teoretycznie lepszy, teoretycznie większa niezawodność. Ale upierdliwy (dla mnie dyskwalifikacja !) w obsłudze. Masz 2 modele, kupisz sobie 2 odbiorniki i za każdym razem, zmieniając model, trzeba bindować na nowo....

Ten odbiornik Assana ma antenę teoretycznie o lepszej sprawności, z założenia przeznaczoną do większych zasięgów. W praktyce - zasięg nie różni się od innych odbiorników czy to z długimi antenami, czy krótkimi.... Sprawdzałem w modelu F3E, sztywna antena wywalona na zewnątrz, kadłub szklany. W węglowym kadłubie, zwykłe odbiorniki 7 i 9 kan. z przedłużonymi antenami - zasięg ten sam...

Ogólnie niska jakość wykonania, obudowa 2 rozmiary za duża, płytka z elektroniką lata we wnętrzu jak prosię w worku, czyli prawie żadna odporność na wibracje..... Do poważnego modelu (duża benzyna) warto przemyśleć czy oszczędności są tego warte....

Stosuję z innym modułem nadawczym. Odbiornik jest ver.2, moduł nadawczy - brak informacji. Niechlujstwo czy celowe działanie ? Skłaniałbym się do 1, dość typowe dla HK.

Pozdrawiam - Jurek

Opublikowano

Zestaw FrSky - teoretycznie lepszy, teoretycznie większa niezawodność. Ale upierdliwy (dla mnie dyskwalifikacja !) w obsłudze. Masz 2 modele, kupisz sobie 2 odbiorniki i za każdym razem, zmieniając model, trzeba bindować na nowo....

Ze co ????? Od kiedy? Uzywam FrSky w ok 10ciu modelach (czyli ciagle skacze pomiedzy pamieciami w nadajniku) i nie zauwazylem tej przypadlosci.

 

FrSky radze. Wszystko za tym przemawia. System zdecydowanie bardziej odporny na zaklocenia. Cena zdecydowanie nizsza. Zasieg - sprawdzilem w celach poznawczych 3 typy odbiornikow w modelu FPV z autopilotem - wszystkie byly zawracane z odleglosci pomiedzy 2 i 2.5km. Sadze ze starczy.

Gość Jerzy Markiton
Opublikowano

Ja też o tym Leszku nie słyszałem i poradziłem koledze jak rozważał Assana. Kupił, włożył do Eclipsa i było mi wstyd, że Mu doradziłem.....

Zbindowaliśmy oba odbiorniki w modelarni nie sprawdzając co się stanie po ponownym przełączeniu. Ostatni zbindowany model poleciał, nic do zarzucenia....

Wyciągamy poprzednio zbindowany model, wywołujemy z pamięci - guzik, brak komunikacji, do bindowania..... Akurat w tym modelu odbiornik był dość głęboko ukryty i wyjmowanie nieciekawe. Po ponownym zbindowaniu poleciał i znów - nic do zarzucenia. Z ciekawości uruchomiliśmy 1 model - brak komunikacji, po zbindowaniu - działa ! No to dawaj jeszcze raz 2 model - brak komunikacji..... Zrobiliśmy to jeszcze kilka razy - to samo ! Było mi głupio, że kolegę wpuściłem w maliny. Opisy rozumiałem tak, jak je przedstawiasz wyżej.

Są różne rozwiązania systemu FrSky ?

Pozdrawiam - Jurek

Można dyskutować, czy bardziej odporny na zakłócenia.... Raczej trochę większa (teoretycznie, praktycznie nie do stwierdzenia) niezawodność i odporność na zakłócenia od innych systemów 2,4 GHz. Ale od innych zakłóceń elektromagnetycznych ? Nie zauważyłem niczego w tym systemie, co by za tym przemawiało.

 

P.S.

Prawdopodobnie Twój działa prawidłowo ale ten, który miałem możliwość obserwować w trakcie używania działał jak opisałem. Nie było moją intencją podważać tego co napisałeś. Przepraszam !

- Jurek

Opublikowano

A Ty pisales o Assanie ze trzba go parowac po kazdym przelaczeniu pamieci?

Wydawalo mi sie ze odnosilo sie to do FrSky.

W FrSky ten efekt zdecydowanie nie wystepuje. Wystepuje w Assanie ale parowania nie wymaga. Wystarcza po zmianie pamieci wylaczyc i wlaczy nadajnik. I po zawodach. Znany kawal. Assana tez uzywalem i mialem dokladnie te same efekty.

Wierzaj mi - Assan ma sie nijak do FrSky gdy chodzi o zaklocenia. Rownie dobrze mozna porownywac Spektrum (Assan jest sporo lepszy od Spektrum) z Hitec-iem. Inny swiat.

Poczytaj http://www.rcmodelreviews.com/.

Gość Jerzy Markiton
Opublikowano

Pisałem o FrSky... W moim Assanie, wierzaj mi, taki efekt nie występuje ! Assan nigdy mi nie zakłócił ! Ale powyżej 500 - 600m zdaża mu się zdrzemnąć, nie za każdym razem ale na tyle często, że więcej nie będę ryzykował. W niedzielę dla odmiany, na zawodach w Bielsku, kiedy mojemu Assanowi znowu zdażyła się drzemka i to kilkukrotna w trakcie jednego lotu, raz w kierunku na Czechowice, koledzy obok, w tym samym momencie, na tych samych odległościach, latając archaicznymi Spektrumami nie mieli gęsiej skórki na karku.

Podejrzewam, że obserwując to samo widzimy jednak co innego....

Większość doniesień o kilkukilometrowych zasięgach to nie są blagi ale testujący oczekiwali tradycyjnej reakcji serwa na brak sygnału, czyli machania dźwigniami. Jak serwo nie "jeździło" w sposób niekontrolowany to uznawali to za brak zakłóceń ! A jak na 5 km serwo zadziałało to zgłasza bezproblemowy zasięg !

500m od siebie, zrozumiałe, że nie kręcę akrobacji. Lecąc szybowcem - albo jest to lot po prostej albo krążenie w termice... Jak odbiornik zamarznie - model kontynuuje lot i większość nie zwróci na to uwagi. Rozwijać ?

Pozdrawiam - Jurek

Gość Jerzy Markiton
Opublikowano

Mam wpięty ale to nie od zasilania... Zamarzanie, usypianie czy kak zwał - występuje tylko na większych odległościach, na mniejszych, 200-300m nie występuje. Kondensator zabezpiecza tylko przed bardzo krótkotrwałymi przysiadami ew. szpilkami napięcia zasilania w następstwie których następował reset i też utrata kontroli nad modelem. To jednak występowało bez związku z odległością. W moim przypadku, we wszystkich odbiornikach obserwuję wyraźny związek z odległością. Nie moje problemy z Assanem sa jednak przedmiotem dyskusji...

Z mojej oceny wynika, że FrSky (i wszyskie skaczące po paśmie systemy) jest odporniejszy na zakłócenia tylko w spotkaniu z systemami 2,4 GHz nie respektującymi zajętych kanałów. Skaczący system tak szybko opuści zajęty kanał, że użytkownik nawet się nie zorientuje że coś było... Jeśli procesor podstawi ostatni prawidłowo odebrany sygnał to nie będzie to miało żadnych konsekwencji na przebieg lotu. Jeśli jednak nadlecisz na warsztat w którym spawają to wyższość FrSky zostanie sprowadzona do 0.

Zdaża mi się latać nad stacją rozrządową kolei.... To nie jest klatka Faradaya ani podziemie kopalni. Tak sobie pomyślałem, że ze skondensowanych, pełnych przekonania wypowiedzi Leszka można by wyciągnąć wnioski, że FrSky to następna generacja urządzeń o diametralnie wyższej odporności na zakłócenia. Moim zdaniem - tak nie jest. System bazuje na typowych komponentach a o sposobie obróbki (algorytmie działania) trochę zniekształconego i niepełnego sygnału informacji nigdzie nie spotkałem. Chwilowo brak podstaw do zmiany zdania...

- Jurek

Opublikowano

Zaklocic da sie wszystko. Bez cudow.

 

Wszystkie systemy wysylaja pakiety danych ok 200 razy na sekunde, zmieniajac kanal po kazdej transmisji.

Systemy jak Assan czy Spektrum skacza pomiedzu dwoma kanalami wybranymi w momencie startu.

FrSky, Futaba, Multiplex czy Hitec (to tylko niektore) skacza w calym lub prawie calym pasmie. Oczywistym jest ze Assana latwiej bedzie zaklocic niz FrSky - z tego wlasnie powodu. Pisze LATWIEJ.

Zdarzalo mi sie miec zajakniecia w Assanie w obecnosci stada innych nadajnikow wszelakiej masci. Ale gdyby nie to ze krecilem akurat jakas figure - pewnie bym nie zauwazyl.

Latajac z FrSky nic takiego nie zauwazylem. Jeszcze.

 

Zaleta Assana (tak samo jak FrSky) jest to ze po stracie lacznosci odbiornik restaruje sie blyskawicznie. Rowniez to ze odbiorniki ciagle dzialaja poprawnie przy napieciu ok 2.5-2.8V.

Czyli spadku napiecia sie nie obawiaja.

 

W pasmie 2.4 nikt kanalow nie respektuje, nikt kanalow sie nie trzyma bo to jest pasmo do tego wlasnie - skakania po kanalach. Jak kto lubi. Sa natomias przepisy ograniczajace ilosc energii emitowanej w jednym kanale w jednostce czasu. Inaczej mowiac przepisy zmuszaja Cie do skakania po kanalach.

Gość Jerzy Markiton
Opublikowano

No to pomalutku jesteśmy w domu.......

Zdaje się, że jedyna różnica pomiędzy nami polega na tym, że pytany o radę nikomu systemu 2,4 GHz nie polecę do poważnego, zawodniczego latania modelami F3J, F3E a systemów typu Assan, FrSky, Fly tam coś... do dużych modeli, obojętnie czy z benzyną czy z silnikiem żarowym..

Dlaczego ? Ano dlatego, że czołowi zawodnicy potwierdzają utratę modelu z Duplex-em, Futabą na pokładzie, kłopoty z M-Linkiem w modelu F3B (czasami lata się też daleko). Dochodzą słuchy, że niektórzy stosują dopalacze z ograniczeniem czasowym, pozwalające tylko przez 30 sek być na bakier z przepisami ale wrócić modelem bez autopilota. Rozmawiałem wczoraj z kilkoma osobami, którzy czytali Twoją wypowiedź i nie zauważyli różnicy pomiędzy wydaniem polecenia powrotu systemowi z autopilotem a sterowaniem nazwijmy to: ręcznym. Dla nich była to informacja, że normalną Kataną czy innym Edziem, byle dostatecznych rozmiarów, można na taką odległość polecieć....

Jeżeli producent gwarantuje (!) zasięg 800 - 1800m, to dolna granica była przebadana pod kątem wszystkich możliwych zakłóceń. ??? A zwłaszcza odbić, bo te zdaje się sprawiają najwięcej kłopotu ?

Nie wątpię, że Producent Assana czy innego Fly tam coś, zebrał sztab konstruktorów ale dyskutowali o tym, jak obniżyć cenę o 2$ na tonie odbiorników a nie jak podnieść niezawodność. Do tej grupy zaliczyłbym też producenta FrSky, bo to zdaje się ten sam.... ?

JR już dawno produkuje w Malezji, Hitec (Multiplex ?) w Chinach, Spektrum w Stanach -?, Futaba w Japonii -? czyli koszty siły roboczej podobne. Jak myślisz - co ich wstrzymuje przed wypuszczeniem na rynek odbiornika za 10$

Jako anegdota - znajomy latał modelem, spadł na drogę tuż przed jadącym samochodem. Kierowca się spłoszył i użył gwałtownie hamulca... 3 następnych stuknęło do niego.... 1 dostał mandat za nieuzasadnione, gwałtowne hamowanie, tych 3 też - za niezachowanie bezpiecznej odległości... Pytam znajomego - idziesz po resztki, coś może się jeszcze da użyć ?

Pier....niczę, wskoczył do auta i tylnym wyjazdem z lotniska rozmył się na horyzoncie

Obyśmy nigdy nie byli w podobnej sytuacji !

Ze swej strony - temat wyczerpałem, chyba, że znajdzie się ktoś, kto zaoferuje mi taki dopalacz.... Ale to już na PW !

Pozdrawiam - Jurek

Opublikowano

Jak pisalem, zaklocic da sie wszystko.

Nie sadze by byla oszalamiajaca roznica w niezawodnosci systemow od Futaby i of FrSky. Te same rece je robia. Dlatego sam nie widze problemu we wlozeniu w model 7kg FrSky.

Tak sie smiesznie sklada ze 2 osby ktore zostaly zabite przez modele w UK, polegly z winy Futaby i JR.

Natomiast zdecydowanie glosowalbym za koniecznoscia wkladania autopilota do ciezkich modeli. W porownaniu z kosztem modelu nie kosztuje to wiele a w przypadku awarii . . . . .

 

Dopalacz (2.4GHz) mozesz kupic, tylko po co. Mnie sie autopilot wlacza w odleglosci ok 2.5km od domu (FrSky) a polecialem kiedys, eksperymentalnie, z kolega z dobrym wzrokiem. Model 2.5m, koles widzial go do 800m ale twierdzil ze nie bylo mowy o pilotowaniu tak od 600m.

A te 2.5km zasiegu RC to jest przecietny wynik.

Opublikowano

Witam

przepraszam za nie obecność w temacie który sam założyłem .. poprostu już podjąłem decyzje - leci FRsky. Dużo o nim czytałem i znudziłem się ciągle pozytywnymi opiniami na RCgroups i skłoniła mnie też do tego recenzja znanego Pana z RCmodel reviews który rozwiał wszelkie moje wątpliwości co do nie zawodności tego sprzętu. No i ten czas restartu oO.

 

bardzo dziękuje za ogrom informacji od Was ;)

Opublikowano

Mam problem, a mianowicie nie mogę zbindować odbiornika :/ Robie tak jak w instrukcji i na filmach ale ta czerwona dioda w odbiorniku za chiny nie chce zacząć mrugać. Pali się ciągle czerwona i zielona, sam nie wiem co zrobić w tej sprawie. Ktoś może miał podobny problem ?

Opublikowano

Mam problem, a mianowicie nie mogę zbindować odbiornika :/ Robie tak jak w instrukcji i na filmach ale ta czerwona dioda w odbiorniku za chiny nie chce zacząć mrugać. Pali się ciągle czerwona i zielona, sam nie wiem co zrobić w tej sprawie. Ktoś może miał podobny problem ?

A pytanie, czy czasem już go nie zbindowałeś?

W przeciwieństwie do innych systemów, bindowanie FRSKY jest tak szybkie że praktycznie tego nie zauważasz. Procedura jest banalna: włączasz nadajnik z wciśniętym przyciskiem, włączasz odbiornik z wciśniętym przyciskiem (nie patrz na diody), wyłączasz jedno i drugie, włączasz ponownie bez przycisku i... działa.

Oczywiście sprawdź w nadajniku (z telemetrią) czy dobrze ustawiłeś DIP switch w zależności od posiadanego odbiornika (1-kierunkowy vs telemetria)

 

Michał

Opublikowano

Niestety ten sposób nie działa :(

 

Wpadłem na taką przyczyne problemu, może to, że nie moge zbindować 8 kanałowego odbiornika spowodowane jest tym, że mam 6cio kanałowy nadajnik i tych 2 kanałów nie znajduje i nie kończy bindowania ?

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.