Czym czyścić aplikatory do CA

[krankor]

Witam

Czy to się da czymkolwiek wyczyścić i użyć powtónie? Chodzi o łatwo dostępny środek (tani). Czytałem gdzieś chyba o moczeniu i płukaniu w acetonie, ale nie jestem pewien. Czego ewentualnie używacie?

 

Przy okazji zapytam o podobną sprawę. Czy to

napełnia się przez zassanie? I tak właściwie to po "wypluciu' zawartości wyrzuca się? Bo nie bardzo sobie wyobrażam mycie.

[Adam_Max]

Acetonem (damski zmywacz do paznokci) rozpuścisz i wyczyścisz CA, ale może on jednocześnie rozpuszczać tworzywo z jakiego jest wykonany aplikator, więc wpierw sprawdź przed zastosowaniem.

[Grzegorz]

Z tego, co kojarzę, to większość zmywaczy do paznokci reklamuje się jako "bezacetonowe" - warto zwrócić na to uwagę.

[Adam_Max]

Właśnie zerknąłem na akcesoria żonkowe - ma dwie różne butelki i na jednym jest tylko informacja "nie zawiera benzynów" - może o to Ci chodziło ?

[krankor]

Sprawdzę na zwykłym acetonie technicznym. A coś innego jeszcze rozpuszcza CA?

[Norman]

chyba prościej założyć igłę na buteleczkę a po zaschnięciu podgrzać zapalniczką końcówkę igły, jedna igła wystarcza na całą buteleczkę CA

[Piotrek2136]

chyba prościej założyć igłę na buteleczkę a po zaschnięciu podgrzać zapalniczką końcówkę igły, jedna igła wystarcza na całą buteleczkę CA

 

zgadza się, sam tak robię i jest dobrze ;D końcówkę tylko zeszlifowałem żeby się nie wbijała bez potrzeby.

[losko_rafal]

Też używam aplikatorów 321 i 322, płucząc je acetonem w środku robiła się maź i nie chciała wyleźć. Ale mam sposób taki dotyczy rzadkiego CA z HK. Po użyciu CA w aplikatorze wyciskam z powrotem zawartość do buteleczki, a aplikator stawiam do góry nogami, co ma wyparować to wyparuje, co ma się z ciąć to zetnie się w miejscu, którym naciskam, a rureczka ssąca jest czysta

[daan]

nie wiem czym czyścić ale może warto się zastanowić czy nie powlec te aplikatory czymś od wnętrza jakimś takim rozdzielaczem, takim jak się powleka formy do odlewów żywicznych może zrobię eksperyment, posiadam takie aplikatory do farbek ale wypróbuję je na cyjanoakrylu. Chociaż nie wiem czy jest sens wszak zasycha zawsze sama końcówka a tą można ucinać po prostu