marcin133 Opublikowano 2 Sierpnia 2011 Opublikowano 2 Sierpnia 2011 Tyle było tu dyskusji na ten temat. Przeczytajcie ten wątek... dla mnie brak słów. P.S. Sposób na Worda działa
Adam_Max Opublikowano 2 Sierpnia 2011 Opublikowano 2 Sierpnia 2011 Jestem za tym aby pomóc chłopakowi, rozdmuchać sprawę jak się tylko da. Czym będzie głośniej o tym tym łatwiej będzie mu coś wskórać. Ja już wysłałem linki do wszystkich znajomych.
marcin133 Opublikowano 2 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 2 Sierpnia 2011 O sprawie pisze już Gazeta Polska :mrgreen: Sytuacja nie powinna mieć miejsca - biorąc pod uwagę wagę raportu wręcz śmieszna. Fakt że z tego co chłopak opisuje jest przyznanie się do błędu i wola załatwienia tej sprawy. To drugie ważne tak samo jak sama nauczka - myślę.
Rekomendowane odpowiedzi