Gites Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Ostatnio grzebię ostro przy moim Mini HighRoller. Oczywistym jest, że przydałoby się przesmarować niektóre elementy przed złożeniem do kupy. Co polecacie do smarowania następujących elementów: - łożyska w piastach (półosie kół) - łożyska w przekładni - styk koła zębatego atakującego i odbierającego (oba aluminiowe) - przekładnia (gearbox - ale nie taki do zalewania olejem tylko do smarowania czymś bardziej stałym; mieszanka kół zębatych plastikowych i stalowych) - wnętrze mechanizmu różnicowego "kulkowego" (aluminium + stal+ plastik) - wnętrze mechanizmu różnicowego "zębatkowego" (tylko plastik) Wiem, że nie ma nic uniwersalnego i zapewne będę musiał używać kilku rodzajów smarów / olei. Zatem coś na bazie silikonu? A może z dodatkiem litu lub grafitu? Co doradzicie? Czego wy używacie w swoich modelach?
f-150 Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Opublikowano 12 Sierpnia 2011 - łożyska w piastach (półosie kół)- nie smarujesz,jeżdżąc na zewnątrz zrobiła by się mieszanina ścierna,jeżeli jeździsz na hali do łożysk jest specjalny olej bananowy. - łożyska w przekładni -jeżeli kryta olej bananowy - styk koła zębatego atakującego i odbierającego (oba aluminiowe)-nie smarujesz chyba że masz duzo zębatek na wymianę - przekładnia (gearbox - ale nie taki do zalewania olejem tylko do smarowania czymś bardziej stałym; mieszanka kół zębatych plastikowych i stalowych)-Tamiya ma taki smar ceramiczny Ceramic grease Tamiya 87025 - wnętrze mechanizmu różnicowego "kulkowego" (aluminium + stal+ plastik)-tylko specjalny smar np.Tamiya 42170 VG Diff Plate Grease - wnętrze mechanizmu różnicowego "zębatkowego" (tylko plastik)- Ceramic grease Tamiya 87025
Gites Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Autor Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Dzięki Wojtek. Wybacz niewiedzę ale gdzie można dostać wspomniany olej bananowy? W ciągu dnia przeszperałem ebay i znalazłem takie smarowidła: - do mechanizmu różnicowego - smar na bazie litu - wydaje mi się że oryginalnie w moim aucie był właśnie jakiś biały, lepki i w miarę stały smar (mowa o mechanizmie różnicowym) - olej do łożysk Nie liczę na to, że ktokolwiek używał podanych przeze mnie specyfików ale może ktoś chociaż rzuci na to okiem i się wypowie co o nich sądzi?
f-150 Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Dwa ostatnie mogą być ,natomiast ten pierwszy nic mi nie mówi. Smar do dyfrów kulkowych musi być bardzo lepki.Podałem Ci numery katalogowe i po tym szukaj
aszczupal Opublikowano 14 Września 2011 Opublikowano 14 Września 2011 Witam ! Podepnę się pod ten wątek, bo tak naprawdę to moje pytanie dotyczy tego własnie zagadnienia... Otóż jestem szcześliwym posiadaczem Autka z HK 4WD Short Course truck i zdaje mi się żeby pojeździło troszkę dłużej powinienem o nie lepiej zadbać, a mianowicie smarowanie , Mechanizm dyferencjału jest w nim oparty o przekładnie zębatkową, no i własnie czym to smarować, wyczytałem że takich przekłądni olej, a nie smar,, ale jaki, typów jest od groma... ? . Drugi punkt to przekładania główna (metalowa, chyba mosiężna zębatka na silniku i plastykowa na wale), nawet zauważyłem że ta metalowa jest ciut ciut wyszerbiona (a jeżdzę nim gdzieś od tygodnia.. ) , i tu ponawiam pytanie czym to smarować.. Byłbym mile zaskoczony jakbyście potraktowali mnie jako laika, i zasugerowani jakieś konkretne rozwiązania, bo olej do łańcucha pilarki spalinowej, lub smar ŁT43 to się chyba nie nadają pozdrawiam serdecznie Adam
Gites Opublikowano 15 Września 2011 Autor Opublikowano 15 Września 2011 To czy w mechanizmie różnicowym jest smar czy olej zależy wyłącznie od tego czy obudowa jest hermetyczna czy nie. W moim modelu jest akurat smar (jestem pewien, że olej wyciekłby niewidocznymi gołym okiem szczelinami). Układu "zębatka atakująca-odbierająca" niczym nie smarujesz. Działa to "na sucho" a jedyne o co musisz zadbać to właściwe ich zazębienie / spasowanie względem siebie. W ogóle to poczytaj sobie dyskusję o zębatkach którą zapoczątkowałem.
Loop Opublikowano 15 Września 2011 Opublikowano 15 Września 2011 Gites, co Ty gadasz? Wszystko co pracuje w metodzie tarcia dobrze jest posmarować jeśli tylko nie jest to tarcie celowe (np tarcze hamulców itp). Wszystko co ruchome i mechaniczne warto smarować, bo to wydłuża żywotność elementu. Począwszy od łożysk, skończywszy na przegubach. Bez smaru, który jest śliskim pośrednikiem pomiędzy elementami, następuje tarcie, którego efektem jest zmniejszanie się struktury. To są podstawy! Nie smaruje się hamulców, pasków klinowych i elementów, które mają hamować, lub trzymać. Smaruje się to, co pracuje poprzez tarcie.
Gites Opublikowano 15 Września 2011 Autor Opublikowano 15 Września 2011 Wiesz Loop, też tak na początku myślałem. Właśnie szukam wątku gdzie było to dyskutowane... No i znalazłem Wojtek (f-150) napisał o tym parę postów wyżej. Może więcej się wypowie jeśli tu zagląda
Loop Opublikowano 15 Września 2011 Opublikowano 15 Września 2011 No to sam widzisz ile się rzeczy smaruje. Oczywistym jest że elementy wystawione na działanie kurzu, piasku itp, to inna brocha, bo z kruszywem powstaje masa ścierna. Tu kłania się szczelność konstrukcji i po bólu :-)
Gites Opublikowano 15 Września 2011 Autor Opublikowano 15 Września 2011 No to sam widzisz ile się rzeczy smaruje.Zgadza się. Wszystko poza układem "atakująca-odbierająca" Zresztą tych słów nie próbowałem podważyć kiedy zdałem sobie sprawę z faktu iż oryginalnie w moim modelu właśnie ten element nie miał ani grama żadnego smaru / oleju.
aszczupal Opublikowano 15 Września 2011 Opublikowano 15 Września 2011 Ha, no Toście mnie pocieszyli... Własnie układ przeniesienia napędu z silnika mnie najbardziej martwi, dostają się tam drobinki piasku, i zębatki dostają sporo popalić (chyba zamówię zapasowe..) dyfer nie jest hermetyczny... więc raczej jakis rzadki smar ?
Gites Opublikowano 15 Września 2011 Autor Opublikowano 15 Września 2011 dyfer nie jest hermetyczny... więc raczej jakis rzadki smar ?Ja u siebie używam takiego białego smaru o konsystencji odrobinę rzadszej niż przytoczony przez ciebie ŁT Niestety nie wiem jak on się nazwa.
Loop Opublikowano 16 Września 2011 Opublikowano 16 Września 2011 Tez używam białego, i prawie do wszystkiego. Plus ma taki że jest biały :-) i automatycznie jak sobie popracuje i za jakiś czas się zerknie spowrotem to można wykryć co sie zuzywam ,lub nieszczelność, bo powstaje np naleciałość na smarze, lub smar zmienia kolor, bo coś gdzieś się wyciera itp.
Rekomendowane odpowiedzi