pawel66 Opublikowano 2 Września 2011 Opublikowano 2 Września 2011 Przegiąłem pałę przy żylecie i oto efekty :wink: uszkodzeniu uległ tylko kadłub i rura węglowa, skrzydła o dziwo całe! :shock:
mateusz_mateusz Opublikowano 2 Września 2011 Opublikowano 2 Września 2011 Jutro tez dokonam obloty extry, az sie boję.
Malker Opublikowano 2 Września 2011 Opublikowano 2 Września 2011 Jutro tez dokonam obloty extry, az sie boję. Nie ma co sie bać, modeli takich latają setki albo tysiące. Co innego jak byś z własnych planów robił
pawel66 Opublikowano 2 Września 2011 Autor Opublikowano 2 Września 2011 Mateusz Przywieź mi to ci oblatam :twisted:
Malker Opublikowano 2 Września 2011 Opublikowano 2 Września 2011 A potem będzie miał pół kilo CA na modelu :rotfl:
universal Opublikowano 2 Września 2011 Opublikowano 2 Września 2011 Od razu niech weźmie reklamówkę ze sobą
pawel66 Opublikowano 2 Września 2011 Autor Opublikowano 2 Września 2011 no naprawdę dobre żarty opowiadacie .... uśmiałem się jak nigdy :roll: pozdrawiam wasze wysoko latające i bezpieczne modele :lol2:
pietka Opublikowano 2 Września 2011 Opublikowano 2 Września 2011 Uszkodzenia tylko na pierwszy rzut oka są poważne. Po oględzinach na miejscu mogę stwierdzić, że da się odtworzyć prawy bok w zasadzie w ciągu 3-4 wieczorów tak aby nie miał więcej niż 20 g dodatkowo. W zasadzie tylko to jest poważnym uszkodzeniem. reszta to parę kropel CA i kilka kawałków cienkich listewek dla wzmocnienia połączeń w kilku miejscach Aby tylko Pawłowi się chciało, bo już na lotnisku chciał rozbitka opylić. Pawełku, odbuduj go, starsi koledzy pomogą. Latasz już nieźle, ale konstruktor z Ciebie nie najlepszy zatem przyda Ci się trochę warsztatowego doświadczenia. Jakby co to masz mojego maila na pw
Rekomendowane odpowiedzi