Skocz do zawartości

Moje nowe maleństwo - Piper Cub ćwiarteczka :D


tikicaca

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś z samego rana na moim podwórku jak grzyb po deszczu wyrósł piperek. Model ma 2,8m rozpietosci, czyli ćwiarteczka :) nie wiem ile wazy, ale wykonany jest dosc lekko. Model to reczna robota od podstaw, nie jest to kit ani zestaw. Zostało mi jeszcze wylaminowac owiewke silnika, zalozyc wyposazenie i silnik.

 

 

11070049dk4.jpg

 

51951364is3.jpg

 

51937152de9.jpg

 

32082502zi4.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

modelik pewnie i polecialby na zarowym 17cm3, ale planujemy z tata do niego wlozyc benzynową czterdziestke, bo i brzmienie lepsze, i zawsze troche zapasu bedzie :) z waga jeszcze nie wiem jak wyjdzie, ale mysle ze ok 7-8kg do lotu,

 

Czyzby ten budynek za Tobą to twój hangar?? :D

 

hangar z niego bylby dobry, ale dysponuje znacznie mniejsza powierzchnia, tak 2.5x3.5m modele troche poupychane, ale wystarcza na "hangar" i na warsztat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rob zrobił "aluzju" w mym kierunku i bardzo słusznie :D , ale Łukaszu ani słowem nie wspomniałeś na jakiej to pożywce i glebie wyrósł Ci w ogródku ten grzybek...? Nie zestaw, ani nie kit, to wobec tego na podst. jakich planów i kto to ulepił? Chyba , że to tajemnica firmowa, więc sorki, pytań nie było... I faktycznie, po co to znakować "po amerykansku", skoro jest taki sam , piękny "Polak" w oryginale...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

model ma o tyle ciekawa historie, ze kadlub powstal gdzies z niecale 20 lat temu, wykonany przez modelarza z wloszczowy, i tak sobie lezakowal :) potem model dostal skrzydla, usterzenie i zółciutkie poszycie :) amerykanskie oznaczenia :D (dokumentacja i plany tez byly z za oceanu) no i prezentuje sie tak jak teraz, czeka jeszcze na owiewke. I tu wlasnie sie zastanawiam, czy nie byloby duzym grzechem zeby zrobic mu owiewke od supercub, wtedy udalo by sie schowac gaznik i tlumik. Oryginalne owiewka jest dosc smukla i przydalyby sie jakies cylinderki po bokach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem Łukaszu, skoro to nie jest i nie ma być makieta, to "każde chwyty dozwolone" :D Byle było funkcjonalnie i nie zeszpeciło całej sylwetki modelu. A tak przy okazji zupełnie mówiąc , to w środę oglądałem u Bogusława Mamczarza w Mielcu, stojącego na szafie "gniota-nielota" ze Svensona, taki sam , jak ten mój i też ciężki , jak diabli. Widziałem też inne cudeńka i tylko żal wielki, że nie wziąłem z sobą aparatu. Ale co się odwlecze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.