Skocz do zawartości

Turbina z HK


mkrawcz1

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem, czy było:

http://www.hobbyking.com/hobbyking/forum/forum_posts.asp?TID=19763

 

Dla niezalogowanych - post A. Hand'a z 04.07.2011

See below. Our new turbine system.

www.hobbyking.com/hobbyking/forum/uploads/52462/4.jpg

Coming soon...

A. Hand - 29.09.2011

Hi, not yet.

A few more weeks before we have something to show you. It takes time to do these things right.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chińska turbina ?

resurs miedzyprzegladowy będzie wyglądać następująco

kupiłeś - wyjąłeś z kartona ,,,, to wyślij do serwisu koniecznie pocztą lotniczą

 

w ten sposób będą latać te turbiny ;)

 

a na serio to myślę że przeglądy będą tam nie co ileś godzin pracy ale minut

Cytuję w całości.

I życzę Ci, żebyś się pomylił.

Jak wątek nie zginie, to powrócimy do dyskusji za kilka lat (a to jest raczej niedługo, jeżeli chodzi o nowe technologie).

Mam nadzieję, że stanie się podobnie jak z innym modelarskim hardware - chińska cena/jakość nie do pobicia.

My, zwykli modelarze (nie zawodnicy) skorzystamy na tym na pewno - dalej już nie będę się rozpisywał, bo chyba jasne co za ile było kilka lat temu itp.

 

 

PS

Dokładnie pamiętam testy pierwszych chińskich silniczków i regulatorów bezszczotkowych.

Silników czterosuwowych, czy innych benzynek :D

Wtedy te zupełnie niewiarygodnie niskie ceny wywoływały apetyt i niepewność, ale już wiemy, że ryzyko było stosunkowo niewielkie.

Czyli czekamy na pierwsze turbiny HK - nie ważne jakie (strony mi się nie otwierają).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hubert - ja sobie doskonale zdaję sprawę że i tam są fabryki lepsze i gorsze , producenci ryżu dmuchanego w :ass: (dawno nie widziałem go w handlu) ,producenci trampek i rakiet kosmicznych ...

 

Tu jednak nie ma miejsca na oszczędności których bym się nieco obawiał ...

 

no i obym się mylił - jednak turbiny mnie nie kręcą ale może inni skorzystają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Produkt można ocenić jak jest i na nic dyskusja o tym czy owym z tymi wybuchowymi turbinami to może być pechowy egzemplarz .W sumie jeden z naszych formowych kolegów miał przygody z turbiną która explodowała podczas lotu na MUCHOWCU i wesoło nie było !!Była to właśnie chińska turbina ,ale znam innych którzy nie narzekają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za czasy.. Jak Chińskie - to z automatu "szmelc".. Kolega Utopia i Malker wręcz emanują niechęcią do Chińskich wyrobów. Ciekawe czy wszystkie zdobycze techniki jakie posiadają są w swoich przepastnych zbiorach to markowe produkty.. Dajcie na miły Bóg troszkę czasu na sprawdzenie, testy i porównanie.. Dajcie troszkę czasu na stworzenie obiektu Waszej niechęci.. Te analizy Chińskiej produkcji w waszym wydaniu są mdłe..

A sprawą jasną jest, że i tak wiele tych turbin pojawi się w Polsce i właśnie dzięki nim może będzie nam bliżej do tego elitarnego kręgu modelarzy Jetów.. A co z modelami śmigłowców koledzy..? Ileż to osób dzięki Chińskim małym łapką i baardzo niskiej cenie (co dało możliwość zrealizować swoje marzenie o własnym heli) - dziś cieszy się z posiadania i eksploatacji heli..?

Wreszcie stać mnie będzie na zakup i pewnie kupię taką Chińską turbinę bo marzy mi się zbudować jet'a. A proroctwa Malkera o eksplozji turbiny pominę..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są realia.

 

Są dobrzy? Chyba nie używałeś wielu ich produktów.

W turbinie elementy wirują z ogromną prędkością i są narażone na bardzo duże temperatury.

Zaoszczędzenie na materiałach wiąże się z uszkodzeniem lub eksplozją turbiny.

Myślisz, że jak ktoś o prawie zerowej wiedzy na tematy związane z silnikami turbinowymi

i dodatkowo wrodzonej niechęci do jej pogłębiania, dostanie w swoje łapki np. JetCata czy Behoteca to będzie to bezpieczniejsze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy wszystkie zdobycze techniki jakie posiadają są w swoich przepastnych zbiorach to markowe produkty..

by sie kolega zdziwił...

 

jak widzę jednak wraca komuna jak ktos to prorokował..

chińczyk robi tanio więc trzeba chwalić

 

jak rozumiem kolega w zachwycie łyka jak pelikan chińskie zupki , samochody , komputery ..tanie więc chwalmy chińczyka ...mnie nic do tego

 

jakoś umiecie wszystko do jednego wora wsadzać bez czytania z rozumieniem ... bez odbioru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że sami "fachowcy" w temacie się wypowiadają.

A był ktoś z Was w jakiś chińskich fabrykach ? Pracuje z nimi (Chińczykami) na co dzień ? Wie jakie są koszty produkcji/materiałów i od czego zależą?

 

Może wówczas poddawajcie osądom ich produkty, systemy kontroli jakości , myśl techniczną itp. , kiedy coś możecie organoleptycznie zweryfikować.

 

Czy uważacie, że HK , mając już tak silną pozycję w świecie jako dystrybutor i producent produktów RC, wypuści produkt niebezpieczny dla zdrowia/życia ? To byłby przysłowiowy strzał w kolano. Jeden wypadek w USA, pozew cywilny o odszkodowanie i HK znika z mapy.

 

Być może będzie on słabszy wydajnościowo, jakościowo od podobnych produktów marek mających wieloletnią tradycję i doświadczenie w tych technologiach, ale na pewno nie niebezpieczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że sami "fachowcy" w temacie się wypowiadają.

A był ktoś z Was w jakiś chińskich fabrykach ? Pracuje z nimi (Chińczykami) na co dzień ? Wie jakie są koszty produkcji/materiałów i od czego zależą?

 

Może wówczas poddawajcie osądom ich produkty, systemy kontroli jakości , myśl techniczną itp. , kiedy coś możecie organoleptycznie zweryfikować.

 

Czy uważacie, że HK , mając już tak silną pozycję w świecie jako dystrybutor i producent produktów RC, wypuści produkt niebezpieczny dla zdrowia/życia ? To byłby przysłowiowy strzał w kolano. Jeden wypadek w USA, pozew cywilny o odszkodowanie i HK znika z mapy.

 

Być może będzie on słabszy wydajnościowo, jakościowo od podobnych produktów marek mających wieloletnią tradycję i doświadczenie w tych technologiach, ale na pewno nie niebezpieczny.

Osobiście widziałem kilkukrotnie w wyrobach z Kraju Środka rozwiązania inżynieryjne mające na celu ewidentne osłabienie trwałości urządzenia. Np. dźwignia przenosząca obciążenia, wykonana z bardzo słabego stopu i dodatkowo w jej środku wycięty duży otwór, w miejscu, gdzie nie ma on żadnego uzasadnienia poza osłabieniem elementu.

 

Generalnie, mówiąc o "chińszczyźnie" musimy sobie zdawać sprawę, że jest ona podzielona na wiele kategorii. I tak - te z najniższych półek są ewidentnie produktami jednorazowymi.

Są tanie - więc nikomu nie zależy na tym, że się psują - bo kupują nowe. Pozwów się nie boją, bo produkty są małej wartości - jak się upierasz - dostaniesz najwyżej zwrot niewielkiej gotówki.

Większość klientów się nie upiera, tylko odpuszcza.

 

Są produkty średnie, które spełniają jako tako swoją rolę, ale już np. niewielkie przekroczenie ich wartości nominalnych - uszkadza je. Np. elektronarzędzia, którymi można pracować 10 minut dziennie.

 

Itd.

 

Generalnie należy pamiętać o tym, że żaden producent na świecie nie zrobi nigdy prezentu klientowi. Ani nie oszuka się ekonomi. Jak coś jest tanie, to zostało wyprodukowane jeszcze taniej.

A koszty produktu są złożone. Z tym, że nawet Chińczyk nie kupi taniej stali, czy drewna od jakiegoś Europejczyka. Jeżeli chce się taniej coś wyprodukować, to trzeba użyć z reguły tańszych, a więc i słabszych materiałów. A jak coś jest wykonane ze słabszego materiału to będzie słabsze.

 

Tak samo kosztuje energia i praca robotników. I tu różnice wcale nie są takie wielkie na światowych rynkach. Chińskie fabryki nie zatrudniają "za miskę ryżu dziennie", tylko za normalną pensję - może ciut niższą w przeliczeniu na waluty międzynarodowe, ale będące całkiem znośnymi uposażeniami w realiach Chin.

Można zaoszczędzić na projekcie, oprogramowaniu - słabiej zaprojektowany produkt też będzie gorszy.

 

Można na świecie kupić drogo tandetę, ale nie da się tanio kupić dobrej jakości.

Po prostu nie ta bajka.

 

A tak poza tym, HK nie musi się bać pozwów z USA... Chiny jeszcze się z nimi nie zintegrowały... a jeśli już to Stany się zintegrują z Chinami... Zresztą i tak już sporą część Ameryki sobie kupiły... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak.. A kolega utopia w geście pogardy dla tak zwanej komuny uciekł do Berlina i podjął walkę z komuną która to powraca, bo ktoś tak zauważył. To, że ktoś w Polsce pożera Chińskie zupki i posiada w komputerze Chińskie podzespoły to nie znaczy, że przjawia komunistyczne zapędy..

Drogi kolego - nasz forumowy vikary.. :P Czytać ze zrozumieniem nie musisz mnie uczyć, bo odebrałem dość dobre wykształcenie. Zakładam że ty także - stąd nie odpiszę ci żebyś także czytał ze zrozumieniem a jedynie uznam, że nie bardzo się zrozumieliśmy..

Może spróbuję jeszcze raz:

- Chińczyka można chwalić za to, że dzięki determinacji i intensywnemu rozwojowi (póki co mało mnie interesuje jakim i czyim kosztem) - jest w stanie wypuścić na rynek czasem mniej, a czasem bardziej udane podróby które przybliżyły nas do pewnych trendów w modelarstwie. Tu mam na myśli modele śmigłowców, ogólnie dostepne silniki i regle do nich, oraz wiele, wiele innych z materiałami modelarskimi włącznie. I właśnie za to należy nie tyle chwalić Chińczyka, co zdać sobie sprawę, że gdyby nie on - to raczej niewielu byłoby stać na modelarstwo w Polsce.. Jak mówią - "syty głodnego nie zrozumie" - i stąd jak się domyslam kolegę stać na drogie markowe zabawki, pewnie kolega nie łyka jak pelikan niezdrowych chińskich zupek - bo nie po to ucieka się za granicę żeby wtrząchać biedę :P

Zważ troszkę kolego na to co napisałem w znaczeniu merytorycznym a nie chęci rozpętania kłótni.

Myślę, że kolega madrian wyjaśnił w 100% trafnie sprawę Chińskich produktów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwyczajnie Madrian wyłożył łopatologicznie to co ja napisałem na stronie 1 tematu post 6 ( czytanie ze zrozumieniem czy jak... :P )

 

A gdyby kolga śledził uważniej forum a nie czytał po łebkach to wiedział by o co chodzi z Berlinem i nie pisał głupot robiać sobie obciach :P

Jak mówią - "syty głodnego nie zrozumie"

kolega poczyta co pisałem o licencjach w temacie trochę niżej i wyciągnie wnioski na temat "rozumienia"

 

możemy sobie pogadać na pe-wu bo zaśmiecamy temat

 

chinole pozwolili szerokim masom ludzi uprawiać m.in modelarstwo tanio lecz ma to też drugą stronę o której często się nie mówi - niska trwałośc .

Był wielki zachwyt silnikami benzynowymi i ucichło jak się wydało że SV miały tandetne mocowania które się sypały - ale pochwała niskiej ceny została - tyle większość zapamiętała ..tanie 9 gramowe serwa na których lata 90% ludzi okazały się bardzo zawodne , nie trzymają neutrum albo trzęsą się same z siebie.

Jakość kosztuje na całym świecie bo materiały kosztują a robocizna jest często tylko drobnym ułamkiem ceny całości .

Chiny robią też markowe produkty - tak to nie śmiech bo wiele firm wyniosło tam swoje filie w przypadkach gdy koszt wytworzenia stanowił znaczący składnik ceny końcowej produktu - jednak ostatecznie nie wychodzi to już tak różowo bo trzeba pamiętać że towar musi jeszcze trafić do europy czyli mamy stosunkowo drogi transport . ...

 

Zwyczajnie obawiał bym się niskiej trwałości ale to już będzie problem klientów którzy zakupią takie turbiny bo mnie hałas nie kręci .

 

Natomiast jestem daleki od wpadania w zachwyt tylko z powodu niskiej ceny .

Coś co jest tanie w zakupie często wychodzi drogo w użytkowaniu z powodu ew awaryjności , niskiej trwałości itd...

OBYM się mylił to zapewne kilka osób być może zakupi sobie szumofony :devil:

 

 

jest jeszcze inna kwestia - czy każdy kogo stać na te "parę dolców " - oczywiście parę w cudzysłowie dorósł już do dość zaawansowanego urządzenia jakim jest turbina?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.