Farin Opublikowano 2 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2011 Witam, chcę rozpocząć przygodę z modelami RC. Najbardziej podobają mi się platformy ale nie przeczę, iż będę chciał w przyszłości jeździć czy/i pływać. Poszukuję aparatury, której będę mógł używać do różnych modeli (z naciskiem na latające). Nie chciałbym kupować czegoś za grosze a potem zmieniać i zmieniać. Nie ukrywam iż nie planuję robić igrzysk tylko latać/jeździć dla zabawy - rekreacyjnie. Proszę o polecenie mi aparatury, która pozwoli mi na bezstresową zabawę tanimi modelami - a w razie potrzeby obsługę bardziej rozbudowanych modeli, które chciałbym w przyszłości składać. Mój budżet w granicach 300zł. Zależało by mi na możliwości dokupienia 1-2 odbiorników, żebym mógł używać jednej aparatury do kilku modeli, bez konieczności ich każdorazowego rozbebeszania. Czytałem o Turnigy i Spectrum (wrażenie robi filmik z giełdy). Chciałbym, żeby ktoś z Was przyklepał konkretnie "kup to". Wolę pewne zdanie użytkownika, niż samemu strzelać jakiś model. Moje preferencje - najlepiej 2,4 oraz przynajmniej 6 kanałów, z racji ewentualnego FPV zasięg ok 1000m. jeśli chodzi o moje doświadczenie - cóż - kilkanaście godzin wylatanych/i latam na FMS - ale przy pomocy pada. Zauroczyłem się w modelu Ursusa - ale ktoś mi odradził tego kolosa na pierwszy model, więc pewnie skończy się na trenerku z pchającym silnikiem lub jeszcze wcześniej na Heli zabawce w stylu Syma107. Z góry dziękuję! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jankovich Opublikowano 3 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 Skoro pytasz o wybór aparatury to napewno przeczytałeś cały ten dział.... Zauważ ile razy powtarza się Turnigy 9X.....mieści się w Twoim budżecie.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Farin Opublikowano 3 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 A więc niech będzie. Zanim jednak zamówię... jaka jest różnica pomiędzy aparaturą za 100zł, za 300zł a tą za 1000zł? Nie zważając na ilość kanałów i zasięg (zapewne każda w tej cenie obsłuży 6 kanałów na 1000m). Będę wdzięczny za wypowiedź kogoś kto porównywał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jankovich Opublikowano 3 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 To tak jak z każdą inną rzeczą...np. czym się różni samochód za 10 tyś, za 30 tyś a ten za 100 tyś. Trochę płacisz za markę, trochę za wygląd, komfort, a co najważniejsze za funkcjonalność i możliwości... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Farin Opublikowano 3 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 w takim razie czego mi może brakować w T9X? I może jeszcze jedno - jakie będą różnice między T9X a Spectrumem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkrawcz1 Opublikowano 3 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 w takim razie czego mi może brakować w T9X? Jeżeli zmienisz firmware na coś alternatywnego - niczego. Jeżeli chcesz wziąć do reki T9x np. z RadioClone - odezwij się na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cimek Opublikowano 3 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 Różnica jest kolosalna, każdy "System" Spectrum, turnigy , frsky ,ma swoje kodowania. Dsm2 (Spectrum) Lubi się rozbindowywać, ma dość długi powrót jeżeli nadajnik i odbiornik się "widzą" Turnigy 9x i inne podobne modele, maja to do siebie -9 kanałow -Cena -Po zmianie oprogramowania, możliwości ten aparatury są po prostu nie do ogarnięcia. -Wymienne moduły, jak chcesz polatać fpv, to później kupujesz Frsky + dopałka i 5km zasięg bez problemowo na takim setupie można utrzymać Coś jeszcze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Farin Opublikowano 3 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 Wstyd się przyznać, ale o Frysk-u się nie zagłębiałem. Najwięcej "szumu" było wokół Spektrum i T9X i o tym czytałem nastawiając się na ten 2-gi. Poza tym w T9X można (ponoć) zmieniać oprogramowanie dopasowując go do swoich potrzeb - a to mi pasuje - bo jak wspomniałem - chciałbym tego używać nie tylko do latających - ale i do samochodów... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cimek Opublikowano 3 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 W samochodzie to co chcesz jakieś mixery mieć? Frsky ,to wtedy gdy będziesz chciał FPv polatać, bo oryginalny moduł T9X ,ma zasięg tak 600 metrów. Więc żadnej rewelacji nie ma ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Farin Opublikowano 3 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 No i już mam cholera rozbieżności - bo gdzieś czytałem, że T9x to raczej 1500m chwyci niż mniej jak 1000(!). Bo jeśli ma mieć tylko 600m zasięgu pewnego - to trochę za mało. Szczerze mówiąc - to nie sądzę, żeby mnie było stać na FPV z goglami - więc pewnie skończy się na platformie. Jak wspominałem - urzekł mnie model Ursusa - ze wzrokiem problemów nie mam - ale nie sądzę, żebym go posyłał dalej niż 1000m. 600m jednak - mogło by być za mało... A czy wzmocnienie sygnału jest możliwe tylko we Frysku? i czy dużo z tym zachodu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 3 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 Nikt ci nie każe kupować wszystkiego od razu. Gogle to wygoda, nie wyposażenie obligatoryjne. Na początek wystarcza byle z laptop z video grabberem, za 30zł, albo jakiś przenośny TV z wejściem A/V. Co do aparatury - ważna jest tej jej jakość. Turnigy oferuje wiele bajerów i możliwości za niską cenę, ale jej jakość nie jest najwyższa. Po roku, dwóch mogą się już pojawić pierwsze problemy. Zresztą się pojawiały u starszych egzemplarzy. Aparatura to nie tylko moduł i oprogramowanie. Także mechanika i elektryka. Głupio gdy się urwie drążek, gdy model jest 5km od nas... :wink: I trzeba wspomnieć o mało intuicyjnym sofcie firmowym. Ludzie mają problemy z ustawieniem najbardziej podstawowych spraw na tej aparaturze. Nawet dysponując instrukcją. Co do zasięgu to się nie napalaj. :wink: Minie sporo czasu, nim polecisz ponad 1km od bazy. Chyba, że nie boisz się szukać potem modelu. Latanie FPV nie jest tak bardzo proste jak się wydaje. Owszem - łatwiej kontrolować położenie modelu. Ale dochodzą zagadnienia nawigacji VFR. Ziemia z 300m, wygląda zupełnie inaczej, niż z 30m. Naprawdę łatwo się zgubić i wyjść z zasięgu sygnału. Poza tym, do dalszych lotów, musisz mieć absolutnie pewną i sprawdzoną konstrukcję, w której np. nie odklei się dźwignia lotki w locie itd. Musisz znać możliwości modelu - czas lotu na silniku, zachowanie przy spadku pojemności, jego narowy. Trzeba się zapoznać z meteorologią i właściwościami atmosfery. Często się zdarza, że przy ziemi spokój, a 200m wyżej dmie wichura, która drastycznie zmienia parametry lotu. Można się zdziwić, jak model nagle zaczyna lecieć do tyłu. :wink: Albo wywija znienacka dzikie harce, choć nic się nie robi. A najważniejsze - musisz umieć sprowadzić model z dalszej odległości, BEZ połączenia video. Te - może zawieść, a czasu na naprawę nie będzie. Co wtedy zrobisz? Wiem, że czytanie o parokilometrowych lotach, są kuszące i wydają się łatwe. Ale to nie jest tak błahe przedsięwzięcie jak się wydaje. Chyba, że się kompletnie nie ma wyobraźni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Air Opublikowano 3 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 Co do aparatury - ważna jest tej jej jakość. Turnigy oferuje wiele bajerów i możliwości za niską cenę, ale jej jakość nie jest najwyższa. Po roku, dwóch mogą się już pojawić pierwsze problemy. Zresztą się pojawiały u starszych egzemplarzy. Aparatura to nie tylko moduł i oprogramowanie. Także mechanika i elektryka. Głupio gdy się urwie drążek, gdy model jest 5km od nas... :wink: Święta prawda. Aparatura to podstawa. Osobiście dopiero jak zainwestowałem w dobrą aparaturę - przestałem się bać latania modelem np. na granicy widoczności, nad wodą itp - na mojej wcześniejszej "chińszczyźnie" latałem w zasadzie koło nogi. T9X - to fajna sprawa, do eksperymentowania (z tego co czytałem niebawem będzie możliwość przerobienia jej na nadajnik 16-kanałowy), ale wg mnie raczej jako dodatkowy nadajnik... Kupując np. nadajnik HiTeca, Futaby, Spektrum - płaci się nie tylko za znaczek firmowy, ale też lata "riserczu" i "nołhał" ;] jakim dysponuje firma. Wsparcie producenta obejmujące upgrade firmware-u, gwarancję... dużą ilość kolorowych naklejek na model :wink: itd Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vowthyn Opublikowano 3 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 Jeśli porównujemy zasięg, to Turnigy z modułem FRSky jest w ścisłej czołówce pod tym względem i konkuruje bezpośrednio z nadajnikami droższymi od niej kilkukrotnie (pisałem o tym kilka razy - sam sprawdziłem to doświadczalnie - 4km zasięgu w linii prostej i brak jakichkolwiek niepokojących zachowań sterów (pod ważnym warunkiem - anteny się widzą i nie ma pomiędzy nimi przeszkody w postaci drzewa, budynku itp). Do tego FRSky oferuje funkcje telemetryczne. To nie tylko moje zdanie, ale opinia całej masy modelarzy - do sprawdzenia na RCGroups. Jeśli chodzi o soft, T9x jest nieintuicyjny i niektóre rzeczy są w nim dziwaczne, ale problem miałem tylko z ustawieniem butterfly (który nie działa jak trzeba). Reszta funkcji działa normalnie. Wymiana softu załatwia sprawę i robi z tego radia naprawdę niezły kombajn z funkcjami jak w drogich nadajnikach, należy jednak uczciwie wspomnieć, że nie jest to takie hop-siup - trzeba troszkę ogarniać lutowanie i wykonać potencjalnie niebezpieczną dla elektroniki operację (lutowanie w pobliżu procesora). Dodać trzeba że dużą zaletą tego nadajnika jest nie tylko 8 kanałów, ale fakt, że oprócz drążków mamy jeszcze trzy pokrętła (potencjometry) pod które możemy przypisać funkcje wymagające płynnych wychyleń (np zmienna geometria skrzydeł itp. To zaleta w porównaniu z nadajnikami, które oprócz drążków posiadają tylko bistabilne przełączniki hebelkowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Farin Opublikowano 3 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 Bardzo przydatne informacje! Na razie nie zagłębiam się w zmianę softu, lutowanie i tak dalej - na to przyjdzie jeszcze czas - dobrze wiedzieć, że jest taka możliwość. Aktualnie potrzebuję kupić/stworzyć model i potrzebne akcesoria żeby mieć na czym się uczyć - bo czas leci, a umiejętności zerowe. Latanie symulatorem mnie nie rusza - to jak udawanie że się jedzie samochodem, gdy silnik jest zgaszony... A propo samego modelu treningowego, z tego co wyczytałem - to z silnikiem pchającym, najlepiej z epp, nie większy niż 1m, górnopłat... ale: - czy lepiej model z przedrostkiem MINI - niewiele większy od dłoni... - a może duży powolny - jak ten http://www.abc-rc.pl/p/49/2810/model-orzel-1300mm-epp-morlock-gdy-umiem-juz-troche-latac-samoloty-i-szybowce.html - duży ale sprytny jak ten http://www.abc-rc.pl/p/63/2614/model-mpx-easy-star-rr-1370mm-artf-z-wyposazeniem-multiplex-fpv-akcesoria-modele-kamery-.html - a może motoszybowiec - żeby mieć możliwość badania atmosfery lotami z wyłączonym silnikiem? (w sumie ta i pierwsza opcja podobają mi się najbardziej). Naprawdę jestem wdzięczny za wskazówki - jeśli mogę jednak wybrzydzać i prosić o wyrozumiałość - jeśli używacie skrótów lub "slangu" (typu "riserczu" i "nołhał") - piszcie proszę co to oznacza - nie zawsze wujek google wie o co chodzi, żeby mi podpowiedzieć;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Air Opublikowano 3 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 - duży ale sprytny jak ten http://www.abc-rc.pl/p/63/2614/model-mpx-easy-star-rr-1370mm-artf-z-wyposazeniem-multiplex-fpv-akcesoria-modele-kamery-.html Jak najbardziej Easy Star lub coś Easy-Staropodobne (np. Pelikan Beta). Ja wybrałbym Bixlera: http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idProduct=16544 (Dostępny także w wersji RTF i Kit). Elektroszybowiec (np. Easy Glider Pro albo jego kopia Easy Fly ST-330) to też niezły wybór. Żaden tam Morlock Orzeł czy inne tego typu wynalazki, ani mikro modele (chyba że masz dostęp do jakiejś hali)... PS.: Co do tego slangu - tak mi się "spolszczyło" - reasearch (badania) i know-how (czyli wiedza jak coś zrobić, żeby było dobrze). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Farin Opublikowano 3 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 Bardzo dziękuję. Modelu jak i aparatury będę szukał w polskich sklepach - bo lubię mieć gwarancję - zwłaszcza, że jestem początkujący a wiadomo jak jest z takich "szczęściem". Wpadłem też na pomysł, żeby pierwszy/e modele złożyć / zaprojektować i złożyć - bez elektroniki - tak w ramach ćwiczeń modelowania i malowania. Co o tym sądzicie? A może macie namiary na takie modele? Bardzo bym chciał projektować, a potem budować - a do tego droga tylko przez praktykę... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piterb1996 Opublikowano 3 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 Jesli chodzi o modelarstwo to jesteśmy na podobnym etapie tyle że ja już trochę jeżdżę modelami i teraz chciałem zacząć latać . Z budową modelu to nie ma teraz problemów bierzesz plany wycinasz elementy z materiału z którego masz zamiar zrobić samolot i sklejasz i to cała trudność. Jeśli uda Ci się znależć Turnigy 9x w polsce gdzieś w sklepie to prosiłbym o link. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Farin Opublikowano 3 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 Szukanie czegokolwiek zawsze zaczynam od allegro - a tą aukcję obserwuję od dawna... http://allegro.pl/aparatura-turnigy-9x-mode-2-gwarancja-sklep-i1890133976.html - polecam popytać o tym sprzedawcy przed kupnem Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piterb1996 Opublikowano 3 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 Dzięki wielkie sam patrzyłem raczej po sklepach i nie wpadłem na to żeby na allegro zobaczyć jeśli chciał byś jakies modele do zbudowania które bedą tak łatwe że zrobisz je w 1 wieczór jeśli użyjesz dobrych kleji które będą szybko schły to podam Ci 2 linki jesen do dosyć szybkiego modelu niezbyt dobrego na początek(tak mi powiedziano) Funbata a drugi do modeliku który jest idealny do stawiania pierwszych kroków ale niestety potrzebuje wyposażenia do halówek które jest inne niż do samolotów typu toto 1.http://bloodymicks.com/Funbat_plans.pdf 2.http://www.ozonefoam.com/stc.pdf i instrukcja wykonania http://www.ozonefoam.com/stcbg.pdf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vowthyn Opublikowano 3 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2011 Od siebie jak zwykle polecę motoszybowiec Phoenix. Dostępny albo w wersji 2 metry (Phoenix 2000EPO), albo z dwiema konfiguracjami w jednym pudełku - możliwość założenia skrzydeł o rozpiętości 1,6m lub 2,6m (Phoenix Evolution). Więcej informacji o zaletach tego modelu: http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=41674 http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=42611 http://pfmrc.eu/viewtopic.php?t=45459 Największa zaleta to szerokie spektrum zastosowań - to jest model na którym spokojnie można nauczyć się nie tylko latać w ogóle, ale liznąć również termiki i podstawowych figur akrobacji. Po prostu nie nudzi się szybko. Symulatora nie traktuj po macoszemu - on nie jest po to, żeby mieć fun z latania na nim. On jest po to, żeby zminimalizować koszty wejścia w modelarstwo - im więcej czasu mu poświęcisz tym większa szansa, że nie rozwalisz pierwszego modelu w 10 sekund po starcie. Odwzorowanie rzeczywistości bywa różne w zależności od tytułu, ale podstawy da się wyćwiczyć na każdym - najważniejsze rzeczy - orientacja w położeniu modelu w przestrzeni, utrzymanie modelu w komfortowym dla Ciebie zasięgu wzroku, nauka sterowania kiedy model leci na Ciebie (i sterowanie jest pozornie odwrócone) i nauka lądowania. Cokolwiek o nim sądzisz to jest w tej chwili najlepszy przyjaciel Twojego portfela. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi