Skocz do zawartości

Zamieszki w Warszawie i wielowirnikowiec


szewo

Rekomendowane odpowiedzi

Trochę nie na temat napiszę ....

I teraz powiedzcie mi że "przynależność " do jakichś partii może być tzw wartością życiową ... powodem do dumy ...

 

Mam to gdzieś kto tam rozrabiał . TV starała się za wszelką cenę przerobić nas na amerykańską modłę - kotyliony w klapach i na piersiach a na ulicach bydło .....

Czyli dokładnie jak w USA . Nie ma co dorabiać ideologii - nawet gdyby można było to i na pogrzebie własnej matki robili by zadymę byle zbić kapitał polityczny .

 

Cała akcja wymierzona by ktoś -kogoś mógł oczerniać ..

 

Zaczynam być dumny z faktu że moje podatki zostają w innym kraju i nawet najdrobniejsza ich cześć nie idzie na tych bałwanów ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczynam być dumny z faktu że moje podatki zostają w innym kraju i nawet najdrobniejsza ich cześć nie idzie na tych bałwanów ...

No tak... pomijając fakt, że sporą rozróbę zrobiła w Warszawie niemiecka Antifa... ;]

 

Co nie zmienia faktu, że zdecydowanie zgadzam się z komentarzem kadykianusa z tamtego linku...

 

PS.: Z P11 się nieźle uśmiałem :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co mi do tej organizacji ?Jakieś sugestie ?- bo nie bardzo kumam

 

Cała impreza w Warszawie pokzała że nikt w tym kraju nie dorósł do demokracji .

Niszczenie cudzego mienia w ramach demonstracji własnych poglądów jest co najmniej chore . Policja znów związana kretyńskimi przepisami dot, użycia siły patrzyła czy aby bandziorom nikt nie zrobi kuku ...

Już po pierwszym wyskoku w ruch powinny iść gumowe kule i pały . Gadanie organizatorów marszu że w tłumie były "obce "osoby jest unikaniem odpowiedzialności .

Swoją drogą niemiecka bojówka nie przyjechała sama z siebie - ktoś ich "zaprosił" opłacił przyjazd itd..i nie ma w tym teorii spiskowych tylko logiczne rozumowanie .

Skończy się na szybkiej rozprawie sądowej za zamkniętymi drzwiami parę osób dostanie "zawiasy" albo nic z powodu braku możliwości udowodnienia winy i niskiej szkodliwości społecznej ...

 

I to jest smutne że można w Polsce bezkarnie robić zadymę a za wszystko najwyżej zapłaci skarb państwa - czyli my wszyscy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle ze twoje wnioski o dorastaniu do demokracji ida troche za daleko. Podobne zadymy masz po niemalze kazdym meczu pilkarskim, i tu juz bez zbednej ideologii. Po prostu jest w tym kraju (jak w kazdym innym) grupa ludzi dla ktorych sensem zycia jest pokazanie wlasnej sily fizycznej. Do tego potrzebuja tlumu, aby inni im podobni mogli na nich patrzec i ich podziwiac. Inaczej nie mieliby z tego przyjemnosci. A czy okazja jest mecz, czy demonstracja, czy inny festyn lub dozynki, to nie ma wcale znaczenia.

 

Oczywiscie mozna snuc spiskowe teorie, jak to jedna lub druga frakcja polityczna oplaca im bilety na dojazd do stolicy aby zrobili zadyme, zdyskredytowali jednych, dali pole do popisu drugim. Ale wydaje mi sie to troche na wyrost (pomijajac moze jakies skrajne frakcje, ktore i tak z demokracja nie maja nic wspolnego).

 

A ze ludzie ci wykrzykuja przy okzaji hasla narodowe, to calkiem naturalne. Caly proces nauczania historii opiera sie na kulcie narodu, jego sile zbrojnej i konfliktach z blizszymi lub dalszymi sasiadami. Bog, Honor, Ojczyzna. Taki uproszczony przekaz, trafiajac do niektorych uproszczonych umyslow daje takie a nie inne uproszczone reakcje. Po prostu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

a ja sądzę że nie wszystko co za wschodnią granicą jest takie złe

np. jak sowieci radzą sobie z kibolami...

http://www.youtube.com/watch?v=d9W_1OoyHVo&list=FLDNzVxzLfmCMdjv2jsWYDeA&index=1&feature=plpp_video

ja jestem jak najbardziej za takimi metodami bo chciałbym zabrać syna ma stadion ale jeszcze mam obawy...

dla takich kiboli/ zadymiarzy itp... kary cielesne na starówkach co tydzień publicznie, transmisja w TV publiczne podanie danych osobowych bo nic tak nie boli jak poniżenie publiczne...

sorki za OT...

rafal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym ze "sowieci" nie tylko z kibolami w ten sposob sobie radza. Czytajac reportaze z Rosji mozna sie dowiedziec ze nikogo Rosjanin (zwlaszcza ten uczciwy) sie tak nie boi jak wlasnego milicjanta. My tez mielismy bardzo efektywnie dzialajace formacje ZOMO, ale kto by chcial ich powrotu na nasze ulice?

 

Co do kar cielesnych w miejscach publicznych, to rzeczywiscie nic tak nie boli jak ponizenie. Ale tez nic tak nie wyzwala checi odwetu. I kolko sie zamyka. Chyba nie tedy droga.

 

Tylko ktoredy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak Tomku niemcy byli zaproszeni .

I jest to już potwierdzone.

Jak dla mnie wszystkie "narodowościowe" ugrupowania powinny być delegalizowane .

 

Mam pytanie - dlaczego Bóg Honor Ojczyzna ???

 

dlaczego w takiej kolejnosci ? Dlaczego w kraju gdzie konstytucja twierdzi iż państwo jest świeckie na pierwszym miejscu jest Bóg ?

Teraz wiem dlaczego politycy tak lawirują by biskupi nie mówili o nich źle w kazaniach...

 

Dziwne że kraj podobno w iluśtam ( 90?) procentach katolicki a nie wolno tu żyda nazwać żydem a brudasa brudasem.. bo to jest juz szykanowanie i naruszanie wartosci religijnych .

natomiast wieszanie na krzyżu katolickim ochłapów mięsa nie jest szykanowaniem ani naruszaniem wartosći religijnej a jedynie "instalacją artysyczną, performansem, sposobem ekspresji artystycznej ..."

Po co więc ten Bóg na pierwszym miejscu skoro prawo go chroni a i pozwala znieważać ?

 

A co z Honorem? Może tam miało być Hormon? :wink:

skoro wszyscy nagle twierdzą że w zasadzie nic się nie stało...oj tam ojtam.. kilka aut , parę szyb ,trochę szwów a ogólnie to przecież już posprzątano i nie ma śladów..

 

W końcu każdy powinien mieć ubezpieczenie a i poszedł na imprę z własnej woli..

Im więcej politycy mówią o ojczyźnie tym dalej im do rzeczywistości

 

Chciałem jeszcze coś napisać ale idę zanim mi żywica całkiem zżeluje a ciśnienie nadmiernie podskoczy ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne że kraj podobno w iluśtam ( 90?) procentach katolicki a nie wolno tu żyda nazwać żydem a brudasa brudasem.. bo to jest juz szykanowanie i naruszanie wartosci religijnych .

natomiast wieszanie na krzyżu katolickim ochłapów mięsa nie jest szykanowaniem ani naruszaniem wartosći religijnej a jedynie "instalacją artysyczną, performansem, sposobem ekspresji artystycznej ..."

Po co więc ten Bóg na pierwszym miejscu skoro prawo go chroni a i pozwala znieważać ?

Może dlatego że jesteśmy bardziej normali od tej drugiej strony i dlatego nas nie szanują?

Jak byśmy coś wysadzili za taka "instalację artystyczną" to by nas szanowano?

Nawiązując już kiedyś ten porąbaniec Stalin twierdził że jak ktos daje a nic nie chce w zamian to jest słaby.

I tak też to widzą muzułmanie dostając benefity i ochronę wyznania nic nie żadając od nich samych w zamian.

A nie uprzejmie uprasza o nie wysadzanie się w miejscach publicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ze jacys bandyci z Niemiec byli zaproszeni przez innych bandytow z Polski nie swiadczy o tym ze kraj nie jest gotow na demokracje. Przeciez nie Tusk ani Kaczynski ich oficjalnie zaprosil. Nawet skandalista Palikot raczej nie. Mam nadzieje ze przynajmniej ci ktorych wylapa milo pobytu u nas w kraju wspominac nie beda.

 

Ponadto wydaje mi sie ze mozna w naszym kraju Zyda nazwac Zydem, tylko po co? Czy wiara jest wyznacznikiem wartosci czlowieka? Raczej nie. Podobnie mozesz kogos nazwac Chrzescijaninem i nikt cie po sadach za to ciagac nie bedzie. Brudasa brudasem tez nazwac mozesz. Ale czy jak sie umyje to bedzie innym czlowiekiem? Moze nie ma wody bierzacej w domu, ba, moze nawet domu nie ma?

 

A tak na powazniej. Zwiazek polityki z kosciolem w Polsce jest naturalna konsekwencja kilkudziesieciu lat po wojnie, gdy to koscioly byly jedynym miejscem gdzie mozna bylo poczuc troche wolnosci (taki paradoks), wyrazic swe poglady polityczne, poczuc jednosc z innymi ludzmi. Wielu ludzi odczuwalo to samo i nie sadze aby bylo to zawsze zwiazane z gleboka wiara katolicka. Po prostu byla to mala oaza wolnosci i tego kosciolowi nie mozna odmowic. Problem w tym, ze po zakonczeniu "eksperymentu socjaliostycznego" w naszym panstwie, ani politycy nie potrafili odejsc od kosciola, ani kosciol od polityki. Ale wierze ze to sie stanie, moze trzeba przeczekac jedno pokolenie, moze dwa.

 

I nie zapominajmy w tym wszystkim ze ten tak zwany "islamski terroryzm" niewiele ma wspolnego z przecietnym Muzulmaninem. Sa to najzwyczajniej mafijne akcje majace na celu przejecie wladzy w niektorych rejonach swiata, sa przykrywka dla wielkich pieniedzy z narkotykow czy handlu bronia. Wszyscy ci "swieci mezowie" gdzies maja Allaha i innych bogow, kochaja wladze i tylko wladze. A to akurat cecha niezalezna od wyznania. I trzeba pamietac ze z powodu ich dzialan najbardziej cierpia wlasnie spoleczenstwa krajow arabskich, gdzie zamachy sa na porzadku dziennym. To co dzieje sie w Europie czy w Stanach to tak tylko od swieta, zeby w telwizji pokazali. Prawdziwy, codzienny terroryzm ma miejsce gdzie indziej.

 

No i to nie muzulmanie zdewastowali Warszawe w piatek, lecz nasi swojscy, dzielni, patriotyczni kibice, ktorzy o Dmowskim nigdy w zyciu nie slyszeli, a tabele wynikow B-klasy znaja na pamiec na 5 lat wstecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tom-ek nie mów że to tylko mafia.

Bo u arabów poziom tolerancji do innych religji jest taki że za Biblię cię ukamienują.

A przyjadą do nas to żądają demokracji i tolerancji.

A co do Warszawy masz rację.

Policja powinna pooglądać filmy z czasów zomo i sie podszkolić jak się pałuje tę kibolską hołotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzcie co znalazłem ;)

 

ONR: oświadczenie w sprawie Marszu Niepodległości

 

"Gdybyśmy relacje z wczorajszego Marszu Niepodległości oglądali tylko w mainstreamowych mediach, z pewnością z przerażeniem doszlibyśmy do wniosku, że idea, jaka przyświecała organizatorom, całkowicie zawiodła" - piszą w przesłanym nam oświadczeniu członkowie ONR Podhale.

 

"Byliśmy na Marszu Niepodległości. Od samego początku, aż do samego jego końca. Dlatego też będąc naocznymi świadkami wydarzeń w pełni utożsamiamy się z oświadczeniem wydanym przez organizatorów Marszu Niepodległości" - dodaję.

 

Publikujemy oświadczenie organizatorów Marszu Niepodległości:

 

W dniu dzisiejszym odbył się drugi Marsz Niepodległości. Narodowa manifestacja zgromadziła ok. 20 tys. osób, chcących dać wyraz swojej narodowej dumie i przywiązaniu do niepodległego państwa polskiego. Dziękujemy dziesiątkom tysięcy Polaków, którzy przyszli by w sposób godny uczcić święto Niepodległości.

 

Niestety, doszło również do przypadków karygodnych zachowań grup chuliganów i prowokatorów. Organizatorzy Marszu Niepodległości zdecydowanie potępiają bandyckie zachowania, do jakich doszło w Warszawie dzisiejszego dnia. Potępiamy ekstremistów, którzy ścierali się z policją na Nowym Świecie, placu Konstytucji i w innych punktach stolicy. Zdecydowanie potępiamy jakąkolwiek przemoc jako środek wyrażania poglądów, niezależnie od tego, pod jakimi hasłami byłyby głoszone.

 

W momencie rozpoczęcia przez grupy chuliganów zamieszek na pl. Konstytucji, organizatorzy podjęli decyzję o wyprowadzeniu kolumny manifestantów poza jego obręb. Przedstawiciele Urzędu Miasta zaproponowali alternatywną do zarejestrowanej trasę, na co organizatorzy się zgodzili. Jednocześnie jednak odrzucono prośbę organizatorów Marszu o interwencję w razie zagrożenia Marszu przez grupy mogące go zdestabilizować. Należy podkreślić, że w kolumnie marszowej, która opuściła pl. Konstytucji przed godziną 15.00, nie dochodziło do żadnych ekscesów. Wokół kolumny, w żaden sposób niezabezpieczonej przez siły porządkowe, operowały grupy chuliganów i prowokatorów, które starły się z policją na placu na Rozdrożu. W obliczu eskalacji napięcia i wkroczenia oddziałów policyjnych, organizatorzy postanowili rozwiązać zgromadzenie.

 

Napływają do nas również coraz liczniejsze informacje o lewicowych prowokacjach i nieprawidłowym zachowaniu sił porządkowych. Otrzymujemy relacje o atakowaniu osób nie uczestniczących w zamieszkach, a nawet o prowokacjach, jakich miało dochodzić ze strony osób odpowiedzialnych za porządek publiczny. Obecnie gromadzimy informacje i weryfikujemy ich wiarygodność. Zwracamy się do wszystkich uczestników Marszu Niepodległości o pomoc i nadsyłanie relacji na kontakt@marszniepodleglosci.pl. Razem obronimy prawdę o Marszu Niepodległości!

 

Sukces frekwencyjny tegorocznego Marszu niewątpliwie przysłaniają te smutne wydarzenia. Złożyło się na nie kilka czynników: prowokacje lewicowych ekstremistów, bandytyzm chuliganów, nieudolność sił porządkowych. Zasadniczą odpowiedzialność za dzisiejsze wydarzenia, poza bezpośrednimi sprawcami, ponoszą środowiska lewicowych ekstremistów i sprzyjających im mediów, które od kilku tygodni budowały atmosferę przyzwolenia na przemoc, jako metodę wyrażania poglądów. Nie może być zgody na takie zachowania, tak samo jak nie może być zgody na bandytyzm, chowający się za patriotycznymi hasłami.

 

Dzisiejsze zajścia są również dobrą okazją do wystosowania apelu o zmianę polskiego prawa o zgromadzeniach publicznych. Dochodzi bowiem do kuriozalnych sytuacji, w których legalne przemarsze atakowane są za pomocą zgromadzeń, będących w świetle obowiązującego prawa, również legalnymi… Jest to stan, który prowadzi do patologii i daje środowiskom skrajnym i niebezpiecznym okazję do zakłócania porządku publicznego. Organizatorzy Marszu Niepodległości przygotują w najbliższym czasie projekt zmian w polskim prawie, które uniemożliwią powstawanie podobnych sytuacji.

 

Dziękujemy tysiącom Polaków, którzy godnie manifestowali swoją narodową postawę. To właśnie dla Was jest i będzie Marsz Niepodległości!

 

Organizatorzy Marszu Niepodległości 11.11.2011 r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko sowieci mają takie podejście, miałem okazję bezpośrednio obserwować reakcje na takie zachowania w Belgii. Co więcej, podobnym filmem policja demonstrowała swoją skuteczność w TV. Cała akcja miała miejsce w czasię ME w 2000 r

 

 

Problem w tym ze "sowieci" nie tylko z kibolami w ten sposob sobie radza. Czytajac reportaze z Rosji mozna sie dowiedziec ze nikogo Rosjanin (zwlaszcza ten uczciwy) sie tak nie boi jak wlasnego milicjanta. My tez mielismy bardzo efektywnie dzialajace formacje ZOMO, ale kto by chcial ich powrotu na nasze ulice?

 

Co do kar cielesnych w miejscach publicznych, to rzeczywiscie nic tak nie boli jak ponizenie. Ale tez nic tak nie wyzwala checi odwetu. I kolko sie zamyka. Chyba nie tedy droga.

 

Tylko ktoredy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.