Skocz do zawartości

Whistler - motoszybowiec z Free Air (+video)


hubert_tata

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

O ile się nie mylę to mój pierwszy post w Szybowcach :D

 

Co tu dużo gadać - szybowce mi nie leżą, ale okazyjnie stałem się posiadaczem modelu jak w tytule.

Dałem się namówić, gdy szukałem modelu pylona.

A ten Whistler jest stosunkowo mały i całolaminatowy.

 

W związku z tym mam pytanie.

Nawet kilka :D

 

Po pierwsze, czy takim modelem można latać jak szybkim elektrykiem?

Zakładam, że długie latanie z zadartą głową mnie nie interesuje.

Bardziej zależy mi na nauce lotów szybkościowych 8)

 

W związku z tym jaki powinien być napęd, a konkretnie śmigło i na co zwracać uwagę.

Dodam, że kadłub jest niestety typowo szybowcowy (niewielki) i z trudem mieszczą sie lipole 11,1V 1300mAh i silnik o średnicy 28 (30?) mm

Firmowo polecają silnik o mocy około 150W (HCS 150W/2-3)

 

PS Dane modelu:

- rozpiętość 1220 mm

- długość 785 mm

- masa gotowego do lotu 600-750g

  • Odpowiedzi 44
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi
Opublikowano

No, konkretne pytanie, to i dyskusji nie ma :rotfl:

 

a) ten model wygląda, jakby mógł latać agresywnie, on ma nawet kształt typowo pylonowy. Do tego ta nazwa! Żeby mieć pewność, warto by znać profil - na stronie producenta jest określenie "special" :lol: . A gruby jest? Poniżej 10%?

B) silnik - MEGA, sam właśnie chcę kupić nową Megę do pylonów. Feigago itp. się nie sprawdzają - to silniczki pod przekładnie, nie ta oś, nie ta wydajność prądowa. Mega rządzi! Przejrzałem też silniki Keda, niestety Megi ciągle są bezkonkurencyjne - tylko te ceny :-(

Skoro mega, to 16/15/3 lub 16/15/4. Ale cóż - MotoCalc musi iść do roboty. Ja do microna jeszcze kombinuję nad 16/7/8. U ciebie już raczej (na oko) nie zagrają pylonowe śmigła typu 5x5, chyba coś bardziej pod 7x6 (oczywiście APC)

W tego typu kadłubach nie wyobrażam sobie montowania outrunnera :-( - kabelki się poprzecierają. W micronie na 100% się nie uda.

 

PS - tej mocy podawanej przez producenta ciut mało do szybkiego latania. MC twierdzi, że mniejszy micron do lotu 27 m/s (100km/h) potrzebuje jakieś 120-140W

Opublikowano

Od razu myślałem o inrunerku, ale niestety Megi mają ceny dla mnie nie do przyjęcia :(

Na pewno będę bazował na różnych chińskich silniczkach.

 

W tej chwili mam dwa rodzaje inrunnerów (Feigao 2040 Kv 3200 i HXT 2445 Kv 3900).

Feigao mają niższe obroty, ale też są mniejsze i akurat siedzą w modelu z przekładniami, więc do prób zostaje mi ten wysokoobrotowy Hextronik.

Tylko potrzebuję śmigiełek: myślę o 4x4" max 5x5" (oczywiście jakieś kombinacje, nie wiem, co jest w sklepach).

 

Jak wrócę z pracy, to popatrzę w MC, ale jeszcze pytanie: jak subiektywnie oceniasz, czy np 27m/s to już jest szybko?

Opublikowano

Stosunkowo szybko, choć widziałem jak Skazoo pomykał prawie 2x tyle :-)

Jeśli uważasz, że za wolno, zawsze możesz próbować polatać niżej, to bardzo zmienia pogląd na prędkość.

 

PS. własnie kupiłem 16/15/4 - mój micorn to będzie pocisk, dobrze, że mam 3 szt.

Opublikowano

Kojocie- mowisz o nowych micronach od Kwarcinskiego?

 

Dawaj go tu na forum, bo juz od pewnego czasu za mna chodzi i moze kolejna (mam nadzieje pochlebna) opinia mnie w koncu skusi! :)

 

Ten whistler to nie lezal w skorpionie przez jakis czas?

Jesli tak to rzeczywiscie on bardziej pylonowaty niz szybowcowaty jest.

Opublikowano

Co tu dawać, Marcin (paradox) dawno to zrobił pięknie i kompetentnie:

http://www.paradoxrc.republika.pl/

Nic dodać, nic ująć, podpisuję się pod tą recenzją. Na zdjęciach jest IMO zupełnie nieprawidłowy sposób montażu serwa SW - jak by co służę fotkami. Serwo powinno być schowane głęboko w kadłubie na płask, przed nim odbiornik, tak żeby w widocznym otworze było miejsce na regler i pakiet.

Mam też swoją technologię wzmacniania kadłuba microna, bo ja bardzo powiększam otwór podskrzydłowy i IMO kawał tkaniny węglowej i ciut żywicy z mikrobalonem pod krawędzie otworu są potrzebne. Wyrabia się też gwint śruby trzymającej skrzydło (nacięty w epoksydzie) i ja już w standardzie daję gniazdo z gwintem lub nakrętkę kłową.

Model lata świetnie, jest prawie kieszonkowy, a wiatr robi na nim umiarkowane wrażenie.

Świetnie lata z 400-tką bezpośrednio. Latanie daje adrenalinki nawet na niezbyt wysilonym napędzie, nie wiem co będzie jak wsadzę typowy napęd do pylonów czyli ww. Megę 16/15/4.

 

Warto jednak zadbać o małe wyposażenie i krótkie kable, bo w kadłubie miejsca jest na styk.

I podkreślam - jakość modeli Leszka Kwarcińskiego jest kapitalna. Przygotowanie microna do lotu to jak ktoś się uprze 1-2h (jak żywica szybko schnie. Można wybrać opcję pod jedno lub dwa serwa w skrzydle.

 

Ja latam micronami od 3(?) lat, ze 2 doszczętnie rozbiłem, teraz mam dwa gotowe do lotu z wąskim skrzydłem i z szerokim (dosyć stare już) robione na rynek amerykański.

A teraz czekam na obiecaną przez pana Leszka nową wersję, z obszerniejszym kadłubem. Podobno mam nr 3 w kolejce :-). Moim zdaniem model powinien mieć bardziej kołowy przekrój kadłuba pod skrzydłem co dobrze wpłynie na jego wytrzymałość (i pojemność) w okolicach otworu podskrzydłowego. Powtarzam to przy każdym zamówieniu na microna ;-)

 

Jak masz szczególne życzenia - wal śmiało, napiszę.

Opublikowano
Ten whistler to nie lezal w skorpionie przez jakis czas?

Jesli tak to rzeczywiscie on bardziej pylonowaty niz szybowcowaty jest.

To pewnie ten sam.

Zajechałem do Skorpiona po wężyki do podwozia i zobaczyć Twistera: http://www.rcskorpion.pl/product_info.php?cPath=170_234&products_id=2494

A Bartek namówił mnie na Whistlera :D

 

W tym Twisterze zalecają silnik 2445/08 o Kv3000 ze smigłem 4,1x4,1"

 

Przed chwilą sprawdziłem mojego HXT 2445 Kv3900 ze śmigłami GWSa.

Jedynie na 6030 dałem radę oddać drążek na max.

Na 3 lipolkach 1300mAh 20-30C wyszło tak:

25000obr/min 28A, ale 20000obr/min tylko 15A

 

Dla śmigła 7035 przyciętego do średnicy 130mm (coś jak 5") jest 17A i 20000obr/min, ale śmigło tak wyje, że zdążyłem jedynie dojść do 23000obr/min i prąd skoczył już do 30A

Śmigło 5043 to całkowita pomyłka.

Jest tak wiotkie, że przy 15000obr/min (13A) skończyłem pomiary w obawie o rozerwanie łopatek (miałem przypadek rozerwania śmigła GWSa w locie, był taki huk, że w zasięgu rąk wolę nie ryzykować :lol: )

 

Na razie poszukam śmigiełek APC i chyba jednak silniczka o mniejszej prędkości (chyba, żeby dać zasilanie 2 lipol o większej pojemności ? ).

Opublikowano
Aeronaut Glass Electric

Gdzie to się kupuje?

 

Śmigło to bardzo ważny element napędu.

Pomiary na GWSach to niby stracone pół godziny, ale jednocześnie punkt wyjścia do doboru zestawu silnik/śmigło/zasilanie.

 

W tej chwili wiem, że trzeba szukać silnika o stałej 2000, max 3000obr/min/V i mocnych śmigieł wysokoobrotowych - APC E powyżej 15000obr/min też teoretycznie odpada.

Opublikowano
Kv3000 ze smigłem 4,1x4,1"

 

Klasyka napędu pylonowego, czyli nie ma wątpliwości co do charakteru modelu.

Śmigła gws w tych zastosowaniach to kompletna pomyłka.

Niestety w zasadzie tylko APC produkuje rodzinę śmigieł do pylonów:

4,1x4,1

4,5x4,1

4,75x4,75

5x5

5,25x4,75

5,5x4,5

6x4

6x5,5

 

Niezły secik co? :mrgreen: przy 10 śmigłach warto zamówić w TH.

rcskorpion ma podstawowe 5 rozmiarów:

http://www.rcskorpion.pl/index.php?cPath=151_156_221&sort=2a&page=2

http://www.rcskorpion.pl/index.php?cPath=151_156_221&sort=2a&page=3

Opublikowano

Dzisiaj rano otrzymałem zakupione w RCSkorpion śmigiełka APC: 5x5E, 6x4E, 5.5x4.5E, 4.75x4.75E.

 

Zrobiłem pierwsze pomiary:

APC 4,75x4,75, zasilanie 3lipol, 30A i 22000obr/min

APC 6x4, zasilanie 2 lipol, 21A i 15000obr/min

 

Chciałem zmienić śmigło, ale w tym momencie piasta się rozpadła :shock:

To już moja 3 albo 4 aluminiowa piasta w której w miarę dokręcania śmigła gwint się wydłuża :lol: , aż do zerwania całej piasty.

Zapasowej nie miałem.

 

Tak więc "Jak nie urok, to sraczka" jak mawiała moja babcia, albo moje ulubione: "Zawsze coś!"

Opublikowano

Cos duzy pradzik. Mam ktoregos z Alignow (chyba 2500kV) i kreci smiglem 4,75x4,75 ok. 22500-23000 (dokladnie nie pamietam, pomiaru dokonywalismy jakis czas temu). Deklarowany prad wg producenta to 17-18A (nie mam danych przy sobie, ale jestem pewien ze tyle wynosza) i moge sie z tym zgodzic, gdyz nie bylo problemow ani z pakietem (1320 15C), ani z regulatorem (bodajze 18A). Silnik tez jest o okolo 20g lzejszy niz Twoj.

Opublikowano

A ja 15 minut temu montowałem MEGĘ 16/15/4 do Microna:

 

Przy zasilaniu Li-pol 3s:

4,1x4,1 9,8A

4,75x4,75 13,2A

5x5 16,5A

 

Przy Kv twojego silnika IMO pakiet 2s lub śmigło 4,1x4,1. Piasty masz MP Jet? Mnie jeszcze żadna w locie się nie rozpadła.

Po doświadczeniach z Fegaigo, zostaję przy Megach. TEn silnik ma inny dźwięk pracy, a solidność niewiarygodna.

Opublikowano
Mam ktoregos z Alignow (chyba 2500kV)...

Właśnie ten mój HXT2445 ma aż 3900obr/min/V i jak widać do tego zastosowania się nie nadaje.

Ale sprawdziłem przynajmniej na własne oczy.

Poza tym po prostu mam w domu niezabudowane 2 takie sztuki bo planowałem kiedyś budowę "schnellbomber" na dwie 2,5" turbinki :jupi:

No ale ten pomysł długo jeszcze poczeka.

 

Do Whistlera jakiś czas temu kupiłem innrunera o niższych obrotach, zgodnie z moimi przypuszczeniami i sugestiami Kojota (coś prawie jak Mega - ale wiadomo "prawie robi..." :wink: ), na dniach powinien być u mnie.

 

Piasty masz MP Jet?

Różne, jednak najczęściej chińskie no name, ale i Dualsky i MPJet.

Ale padają tylko te do większych silników (duże otwory na oś - mało "mięska" na gwint).

Ta konkretnie była nawet mała, zaciskana na śrubki (nie stożek), oś fi 4mm/gwint M6 (nie pamiętam skąd ją miałem).

Opublikowano

Jeszcze o urywaniu piast.

 

wh2.jpg

 

Na fotce u góry zniszczona piasta od dużego silniczka (1kW), ma bicie ale jeszcze trzyma się kupy :)

To akurat piasta od silnika Dualsky (na czerwono zarys otworu na oś silnika).

Problem polega na urywaniu piasty przy dokręcaniu śmigła.

Siła potrzebna do pewnego zamocowania dużego smigła (13-14") powoduje zniszczenie gwintu (metal normalnie rozciąga się - widać przewężenie).

Przy próbie mocniejszego dokręcenia piasta "ukręca się", bo gwint już nie pasuje.

 

Niżej już urwana piasta od wysokoobrotowego HXT (podczs prób silnika do Whistlera).

Ten sam problem: stosunkowo duże moce (ale śmigła około 5" :D ), gwint nie wytrzymuje, śmigło się nie trzyma.

Próba dokręcenia i w efekcie urwana piasta (na niebiesko zaznaczona granica urwanego materiału - co tam ma trzymać ?).

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.