Skocz do zawartości

Przeróbka elektryka na spaline (tak jakby)


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Mam taki plan: posiadam samochód elektryczny (nie nie zabawkę :P ) i chciałbym z niektórych części (zębatki, dyferencjały, wahacze z amortyzatorami olejowymi i układem skrętu - czyli wszystko poza płytą podwozia bo ta jest pod silnik elektryczny i jest zbyt słaba) zbudować samochód nitro. Jaki materiał polecacie na płytę podwozia i jakie sprzęgło do silnika Kyosho GX-12. Czy jest to wogóle opłacalne (nie mam pieniędzy na nowy samochód nitro) i trudne do wykonania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając koszty przeróbki(silnik,zębatki, sprzęgło z koszem,łoże silnika,zbiornik,serwo,hamulec itd można wymieniać)to układ przeniesienia napędu nie wytrzyma obciążeń.

Za zaoszczędzone pieniądze na zakup w/w części kup sobie dodatkowy akumulator i ciesz się nadal jazdą elektrykiem.

Pojemność tego silnika to 2,1.

Silnik Kyosho to ogólnie szajs.Omijaj szerokim łukiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, widzę ze pomocy nie uzyskam, więc proszę o zamknięcie tematu. Tak to już jest że jak człowiek ma chęci i ambitny pomysł, to zamiast pomóc lepiej skarcić za bycie innym (czyt. kreatywnym :mrgreen: ). Poszukam pomocy na http://www.rcauto.pl/forum/index.php .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to 2 to nie zgodziłbym się :wink:

To drugie niestety.

 

, to zamiast pomóc lepiej skarcić za bycie innym (czyt. kreatywnym :mrgreen:

 

Nikt Cie nie karci,tylko tłumaczy że to nie jest opłacalne,poczytaj w encyklopedii definicję kreatywności bo mylisz pojęcia,a na forum definicji lotniskowca .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kreatywnością to był żart :mrgreen: , bo co to za modele by bez niej powstawały ?!

 

Dobra, uświadomiłeś mi że to nie opłacalne, ale nie takie jest założenie. Ma to poprostu jeździć (driftować) i wytrzymać (dlatego myślę o aluminium).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co było konkretnie nie tak z tymi silnikami, i o których silnikach mowa?

Najgorsze to montowane w Fazerach takie kwadratowym radiatorem.totalna porażka,warczały a nie jechały i padały jak muchy.

21 cierpiały na słabe korby (sam urwałem dwie)oraz bardzo łatwo ulegały przegrzaniu,a w związku z tym szybko traciły kompresję.Generalnie nie nadawały się dla" normalnych zjadaczy chleba'' a do sportu już całkowicie.

W silnikach Kyosho są marne łożyska co doprowadza do łapania szczególnie przez przednie łożysko lewego powietrza i problemy z poprawną regulacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.