prawie ze kraksa lotnicza:):)

[Lisu]

Opisze tu smieszna sytuacje a moze i tragiczna

wczoraj z racji pieknej bezwiecznej pogody wkoncu postanowilem oblatac extrima wyruszylem z dziwczyna po drodze mialem zajechac po mojego mistrza czyli bylego instruktora mojej modelarni i tuz przed jego domem......

 

sruuuuu :? :? :?

 

kobieta wyjezdajaca z pod domu zajechala mi droge :? :? :? chciala zawrocic bez kierunku ani swiatel :shock: :shock: :shock: z racji ze nie jechalem zbyt szybko zniszczenia nie sa zbyt duze ale ucierpial rowniesz extrim lekko zgielo sie podwozie tazke nie jest zle

zeby bylo smieszniej kobieta nie poczywala sie do winy no ale coz.... nie dalo sie nic zrobic o ugodzie nibylo mowy z racji ze jej maz okazal sie strasznym krzykaczem i sam zadzwonil na policje i tym samym sie pogrzebal zona dostala mandat i punkciki i poszlo jej z polisy ale co zrobic sa ludzie i parapety

zal tylko swietnej pogody i biednego exrima mam nadzieje ze dzisiaj sie uda i wkoncu go oblatam

[motyl]

Z doświadczenia powiem ze masz duże szanse na odszkodowanie za zniszczony model i całe wyposażenie modelarskie,które zostało uszkodzone.

 

Wystarczy napisać pismo że żądasz zwrotu kosztów za aparature która została wstrząsnięta w trakcie uderzenia i za model z w/w powodu. Napisz że jeżeli nie chcą płacić, to niech zasponsorujaci dożywotnie OC na modelarstwo, bo nawet tak mały model może zrobicwilkakrzywde postronnym osobą. Szybko zmiękną

[Way]

Hie hie hie motyl. Nie przepuścisz nie? W sumie, ja bym walczył

[Lisu]

hmm motyl ciekawy pomysl nie myslelm o tym wogole ale niewiem czy mam czas zeby walczyc (praca -studia ) pozatym nic sie nie stalo oprocz zgietego preta od podwozia wiec nie wiem czy jest o co walczyc ale pomysl calkiem ciekawy

[motyl]

wiec nie wiem czy jest o co walczyc

 

ehh ......poczytaj to:D

 

http://pfmrc.pl/viewtopic.php?t=210