Rafal B. Opublikowano 3 Stycznia 2012 Opublikowano 3 Stycznia 2012 Pierwszy model esy zbudowałem jakieś 3 lata temu pod koniec 2009 roku. Potem zbudowałem parę modeli dla reszty eskadry. W sezonie 2011 stoczyliśmy dużo walk jak na amatorską eskadrę. Skutkiem tegoż było nagminne zużycie się sprzętu. Pod koniec 2011 roku w grudniu otrzymałem paczki z modelami i zabrałem się za budowę. Zanim pokaże efekty to troszkę historii. Pierwsza esa jaką zbudowałem: Polikarpow I-16 świetny model, trudny w pilotażu ale wychodzący obronną ręką z każdej kraksy, można rzec że to model niezniszczalny Wyposażenie: silnik - keda A22-10s regler - 25A śmigło 8x6 serwa HXT900 odbiornik Jeti Rex5 Następny model to Ki61 zbudowany dla Krzyśka: Wyposażenie: silnik - jakiś stary Emax pod 150W regler - 18A śmigło 8x4 serwa hs55 odbiornik Jeti Rex5 Me-109 dla Grześka: Wyposażenie: silnik - Dualsky XM400ES regler - 25A śmigło 8x4 serwa Tower pro Sg90 odbiornik Jeti Rex5 Grumman F4F-4 Wildcat również dla Grześka: Wyposażenie takie samo jak w przypadku ME109 Przejdźmy do teraźniejszości. Wszystkie modele jakie są poniżej mają takie wyposażenie: Silnik - Emax C2822 KV1200 - 170W Śmigło - 9x5 Regulator - HW25A Pakiet - Dualsky 1300mAh 30C/5C 11.1V Serwa - Tower Pro SG90 Nowe maszyny eskadry to: P-47 maszyna dla mnie, waga 369 gram: Ki 61 dla Krzyśka, waga 354 gram: Hawker Hurricane dla Adama, waga około 347 gram.
Rekomendowane odpowiedzi