Skocz do zawartości

humor ...( czarny?)


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 46
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Lubię czarny humor (nie kojarzyć z pingwinami :wink: ) i spodziwałem sie tu masy dowcipów, a tu znowu polityka wywalanie żali i smuty i to wszystko rozkręca Krzysiek :wink: a fuj ;)

 

Jasiu podpadł w szkole…

Nauczycielka: Jasiu jutro przyjdź z ojcem do szkoły,

Jasiu: tata nie żyje przejechał go walec,

Nauczycielka: to niech przyjdzie mama,

Jasiu: mama nie żyje przejechał ją walec,

Nauczycielka: to dziadkowie,

Jasiu: babcia z dziadkiem też nie żyją przejechał ich walec,

Nauczycielka; to co ty teraz biedaku teraz sam poczniesz,

Jasiu: DALEJ BĘDĘ JEŹDZIŁ WALCEM :wink:

Opublikowano

Lubię czarny humor

Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy.

Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną.

- I co?! Co z nią, panie doktorze?!.

- Cóż...żyje. I to jest dobra wiadomość.

Ale są i złe: żona niestety, będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.

- Oczywiście, oczywiście - na to mąż.

- Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje.

Koszt ok. 5 tys. miesięcznie.

- Tak, tak... - kiwa głową mąż.

- Konieczny będzie pobyt w sanatorium, które zajmuje się tego typu

urazami, plus ta rehabilitacja cały czas.

NFZ nie refunduje... Koszt sanatorium - 10 tysięcy...

- Boże...

- Tak mi przykro... To nie koniec złych wiadomości. NFZ

nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie,

a to bardzo drogie leki..

- Ile? - blednie mąż.

- Miesięcznie 12 - 15 tys. złotych.

- Jezuu...

- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się

może pan dogadać. Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...

Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach.

Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:

- Żartowałem! Nie żyje!

Opublikowano

Mąż został wezwany....

:D

 

Rozmawiają kumple Edek i Grześ:

Edi - wiesz śniło mi się że umarłeś,

Grześ - cholera niedobrze,

Edi - ale po śmierci zostałeś znanym dobrze opłacanym sędzią piłkarskim,

Grześ - no to choć dobre,

Edi - Grześ spiesz się bo w sobotę pierwszy mecz.

Opublikowano

"Ledwo mogę sie otrząsnąć po wczorajszym wypadku. Na szczęście miałem zapięte pasy i nic mi się nie stało. Moja żona nie miała tyle szczęścia - potrzaskała przednią szybę i wylądowała na tylnym siedzeniu."

Opublikowano

Jedzie sobie małżeństwo samochodem. Typowa jednopasmówka, rowy bo bokach, migają drzewa przy drodze. Z naprzeciwka czasem jakiś TIR bez Via toll-a przejedzie.

- Chcę rozwodu. - mówi żona z nienacka.

Mąż nic nie mówi tylko naciska nieco mocniej pedał gazu.

- Żądam naszego mieszkania, samochodu i wszystkich pieniędzy na koncie.

Mąż nic nie mówi. Tylko mu się mocniej noga w pedał gazu wbiła.

- Zabieram psa i dzieci.

Mąż nic. Siedzi spokojnie, tylko 130 na liczniku wyskoczyło.

- Zażądam alimentów w wysokości 3/4 twojej pensji. Nie mogę przecież żyć na niższym poziomie...

Mąż nic nie mówi. 150 na blacie...

- A ty co tak siedzisz? Nic nie chcesz z rozwodu?

Mąż mówi spokojnie - Ja już mam wszystko co potrzebuję. 170km/h

- A co takiego...

- Poduszkę powietrzną i zapięte pasy... Mówi, zjeżdżając na przeciwny pas...

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.