Skocz do zawartości

prawo lotnicze a modele rc


MrFlayerX

Rekomendowane odpowiedzi

Po pierwsze:

Nieprawda, poszukaj aktualnych przepisów.

 

Ciekawe :wink:

Ja tam się nie znam, zawsze mogły być jakieś zmiany (nie śledzę tego), ale powinieneś chyba powiadomić o nich Min. Infr. (obecnie MTBiGM):

Min. Inf.

i Prezesa ULC:

ULC

Par. 2 pkt. 2b

Dalej nie chciało mi się szukać "aktualnych przepisów" :twisted:

 

OT. Jak się komuś zarzuca nieprawdę to zawsze miło jest podać podstawy takiej opinii, bo taki post jak Twój zupełnie nic nie wnosi.

 

Tak na marginesie:

Lub u zrodla

ISAP nie jest źródłem prawa

PS. A może tak pomożemy młodszemu koledze MrFlayerX zamiast się sprzeczać - na pewno nie przekroczy 25 kg :wink: - i zniechęcać go.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że łatwo nie będzie to ja wiem. teraz na pracowni gdzie chodze ( pałac młodzieży w w-wie) robimy fokkera rozp. około 3m będzie wisiał w holu PM cały jest z balsy. instruktor już wydrukował i zaczął robić RWD 5 ( sklejka i być może balsa się jeszcze dopytam ) to które z tych samych planów ja chcę spróbować zrobić z depronu ze wzmocnieniami ze sony ew miejscami sklejka. jak mnie sie uda zrobić fokkera zdjęcia to wieczorem wrzucę na forum, ale nie obiecuje.z tym rwd5 to chce sie zmieścić do 25 kg żebym na każdy lot zgody z urzędu nie musiał załatwiać.

Jeżeli nie masz większego doświadczenia w konstruowaniu modeli (sporo większego), to technologia depron + sosna, przy modelu tej wielkości już się nie sprawdzi. Przy tej wielkości modelu, panują już inne zasady i zjawiska, niż przy budowie 3 razy mniejszego modelu.

 

Chyba, że to będzie model statyczny. Latający... nie bardzo. Dlaczego? Weź sobie półmetrową listewkę (połowa skrzydła modelu 1m) i spróbuj ją wygiąć. A potem, zrób to samo z 1,5metrową listewką (połowa skrzydła modelu 3m).. Widzisz różnicę? Żeby zachować zwykłą sztywność, trzeba już nie listewki, tylko deski. To większy ciężar. Depron, który utrzyma listewkę, przestaje się liczyć jako konstrukcja, w połączeniu z deską.

Robiono już duże modele z pianki, ale nie z klasycznego depronu o kilkumilimetrowej grubości. Jeżeli już to raczej z płyt styroduru o grubości kilku centymetrów. A tu już inne techniki obróbki są potrzebne, trudniej zachować geometrię powierzchni na całej długości elementu. Panują inne siły.

 

Dlatego twój instruktor wybrał klasyczną konstrukcję drewnianą i pewnie oklejoną folią.

 

I najważniejszy problem - już przy przeskalowaniu o 50%, plany trzeba samemu modyfikować. Modeli latających nie daje się "po prostu" przeskalować. Jak go zmniejszasz - trzeba walczyć z masą. Jak powiększasz, trzeba przewidzieć nowe wzmocnienia, czasem nawet całkowicie przekonstruować część konstrukcji. Bez doświadczenia w budowie modeli i znajomości zasad ich projektowania - to więcej niż bardzo trudne.

 

Raczej zamiast iść w stronę "większych" modeli - z czym miałbyś i tak problem, bo i wyposażenie było by sporo droższe i latanie bardziej wymagające - spróbuj raczej "innych" modeli o podobnej wielkości, ale odmiennym charakterze.

 

Zbudowałeś RWD-5 w normalnej skali? To może czas już na coś żywszego - np. Dolnopłat z możliwością latania akrobacji? Może Shockflyer, może akrobat 3D? może jakiś "kombacik" ESA? A może po prostu model konstrukcyjny, podobny do budowanego przez instruktora? Np. Wicherek 10?

Albo odwrotnie - niewielki motoszybowiec i nauka latania bez napędu? Szybować można godzinami, a czuć powietrze to wielka sztuka.

 

Mamy takie powiedzenie o "Budowaniu Lotniskowca RC". Był kiedyś bardzo młody człowiek w twoich okolicach wiekowych, który koniecznie chciał zbudować sobie wielki lotniskowiec RC, na którym mogłyby lądować modele - także RC. Niestety nie zbudował nawet jednej wręgi tego lotniskowca.

Termin jednak się przyjął jako określenie projekty bardzo ambitnego, ale nieadekwatnego do posiadanej wiedzy i możliwości.

 

Np. podstawowy problem dużego modelu - Jak go przenieść i gdzie go trzymać? Masz duży samochód, by go bezpiecznie wozić na lotnisko? Zmieści ci się w pokoju, bez konieczności wystawiania łóżka na korytarz? Myśl także o takich sprawach.

Albo i o takich, że na jeden wielki model, możesz mieć 4 inne mniejsze, na których nauczysz się o wiele, wiele więcej i którymi częściej polatasz.

 

Poważnie się zastanów.

Budowa tak dużego modelu jest możliwa, ale bardzo, bardzo trudna wg wybranej technologii. Technologia ta (depron, sosna) jest tania i łatwa, ale w małych modelach, do 1,5m. Większe modele są już w tej technologii zbyt skomplikowane i kosztowne.

 

Saperką się fajnie kopie, ale gdy masz do wykopania dołek pod sadzonkę. Gdy chcesz wykopać rów - bierzesz szpadel. Ale gdy chcesz wykopać dół pod fundament domu - bierzesz koparkę.

Tak samo jest i w modelarstwie - Depron to technika do małych i prostych modeli. Większe modele wymagają już innego podejścia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wstawiam obiecane fotki dużego fokkera:

 

skrzydła:

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

 

kadłub:

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

 

a tu fokker z gazety de agostini:

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

 

a tu spitfire z powyższej gazety:

Dołączona grafika

 

Uploaded with ImageShack.us

 

EDIT

poprawiłem zdjęcia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbudowałeś RWD-5 w normalnej skali? To może czas już na coś żywszego - np. Dolnopłat z możliwością latania akrobacji? Może Shockflyer, może akrobat 3D? może jakiś "kombacik" ESA? A może po prostu model konstrukcyjny, podobny do budowanego przez instruktora? Np. Wicherek 10?

Albo odwrotnie - niewielki motoszybowiec i nauka latania bez napędu? Szybować można godzinami, a czuć powietrze to wielka sztuka.

kombata mam, części do 3d właśnie zamawiamy dla całej pracowni od chińczyków z hk oczywiście :D.

Po dłuższych przemyśleniach i rozważaniach nad waszymi postami mającymi na celu demotywowanie mnie do pracy nad RWD, postanowiłem iż przed tem aby cosiek nabrać doświadczenia z modelami rc o konstrukcji szkieletowej rozpiętości około 1.5 m ( czyli mnie j więcej połowa RWD) więc zbuduję model spitfire z gazety de agostini. to by już był chyba 8 w naszej pracowni, ale mój będzie się różnił, chce go zrobić z EPP. Zaraz ktoś pewnie powie że zapłace tyle że za te pieniądze można by zbudować ze 3 RWD, a ja wtedy zaprzeczę. Znalazłem hurtownie chemiczną gdzie sprzedają EPP po około 20zł za płytę grubości 5 czy 6 cm. jeżeli ktoś nie może znaleźć sobie tanio EPP to może radze poszukać pod bardziej fachową nazwą tego tworzywa czyli spieniony polipropylen.

 

Mamy takie powiedzenie o "Budowaniu Lotniskowca RC". Był kiedyś bardzo młody człowiek w twoich okolicach wiekowych, który koniecznie chciał zbudować sobie wielki lotniskowiec RC, na którym mogłyby lądować modele - także RC. Niestety nie zbudował nawet jednej wręgi tego lotniskowca.

Termin jednak się przyjął jako określenie projekty bardzo ambitnego, ale nieadekwatnego do posiadanej wiedzy i możliwości.

 

miło by było żeby z powody "chwilowego odłożenia prac dla rozwijania i kształcenia umiejętności budowy modeli rc" nie zaczęto tak mówić o mnie. ja o tego projektu powrócę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chce kupować zestawów. wolałbym coś samemu zrobić od podstaw. może macie do polecenia jakies ciekawe plany. tyle tylko że mogą one byc tylko w formacie .pdf, no chyba że do planów dołączyliście by program darmowy do ich otwarca i wydrukowania. model najlepiej taki do 2m rozpiętości max.

z góry dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chce kupować zestawów. wolałbym coś samemu zrobić od podstaw. może macie do polecenia jakies ciekawe plany. tyle tylko że mogą one byc tylko w formacie .pdf, no chyba że do planów dołączyliście by program darmowy do ich otwarca i wydrukowania. model najlepiej taki do 2m rozpiętości max.

z góry dzięki

A powiedz szczerze - spróbowałeś sprawdzić jakie są formaty planów modeli, dlaczego takie, a nie inne. Oraz czy są darmowe programy do ich otwierania?

To nie jest skomplikowane. :google: jest pomocne wielce w tej materii.

 

Jako modelarz wykaż się odrobiną inicjatywy i własnej pracy. Nie możemy wszystkiego podawać na tacy, szczególnie jeżeli są to rzeczy oczywiste.

 

Co do planów... nie wiem, czy zwróciłeś uwagę, na na forum głównym jest dział zatytułowany "PLANY". Rozumiem, że nazwa jest myląca :D Ale jednak można tam znaleźć kilka planów.

Zwłaszcza w mało zagadkowym tytule przyklejonego tematu "Baza planów modelarskich" z linkami do dużej ilości zbiorów takiż planów.

 

Większość planów jest w formatach wektorowych. PDF wbrew pozorom w tym zastosowaniu jest mało wygodnym formatem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niby tak. pdf jest dość niewygodne ale można łatwo drukować z podziałem na strony.

a w dziale plany także patrzyłem. znalazlem tam dużo ciekawych rzeczy. patrzylem także na stronie motylasty.pl może zrobie sobie jakieś toto bo wydlądają nawet nawet i podobno wlaściwości lotne dobre. może nawet zrobie je z epp. dobry pomysl z tym toto? dostałem także plany które mi zaproponowano. jeżeli ktoś ma jakie ciekawe plany których jeszcze nie wrzucił na forum to bym poprosił jak można.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Warszawie jest sporo punktów ksero, gdzie za kilka, kilkanaście złotych, wydrukują ci plik wektorowy na dużym formacie, nawet A0. Drukowanie planów na domowej drukarce, często budżetowej, a potem sklejanie takich puzzli z wielu kawałków, nie zawsze kończy się idealnymi planami.

 

Nie mówiąc o tym, że wiele programów oferuje drukowanie z podziałem na strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio drukowałem plan, z PDF'a był plan. Na drukarce ustawiłem trym zdjęć, więc plan był "poszatkowany". Wystarczyło zmniejszyć rozmiar i na 8 kartkach A4 pięknie mi się wszystko wydrukowało, nawet z 5mm przerwą, żeby można było karki połączyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ostatni ja też sklejałem plany paru modeli z kartek A4, wyszło ni najgorzej ale chyba jedna posłucham się madriana i pójdę do punktu Xero. tylko mam jeszcze jedno pytanie, jak ide od punktu Xero to za te kilkanaście złotych to mi tylko wydrukują na moim papierze czy oni daja papier?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Materiał wliczony jest w cenę. Papier mają w rolkach. Za dodatkową niewysoką opłatą można mieć wydruk poskładany "w kostkę" zamiast w formie rulonu. Ułatwia to przechowywanie i korzystanie z tak poskładanych planów.

 

Postaraj się może nie zjadać liter, pamiętać o "ogonkach" i zaczynać zdania od dużej litery :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Postaraj się może nie zjadać liter, pamiętać o "ogonkach" i zaczynać zdania od dużej litery :wink: .

Postaram się. po prostu jak pisze posty na informatyce w szkole to trzeba się spieszyć co by pani nie zauważyła, a jak jestem w domu to staram się pisać z polskimi znakami i dużymi literami. co prawda dziś do szkoły i do końca tygodnia na 12:30, starsze klasy piszą egzaminy. :)

 

Jeszcze jedno pytanie. jeżeli mam plany które w pdf-ie są już podzielone automatycznie na strony (np. toto0) to czy w punkcie ksero wydrukują mi to tak żeby wyszło wszystko na jednym kartonie np.A0, tak żeby nie było przerw miedzy kartkami i żeby wszystko było dopasowane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.