Skocz do zawartości

Skrzydelko Heros


tosadek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Chodzi o to skrzydełko:

Bardzo mi się spodobało - http://www.old.modelarstwo.org.pl/lotnicze/galeria/kobylecki/heros/index.html

Jest śliczne i nie jest tak oklepane jak Zagi.

Skrzydełkom nie trzeba im robić kadłuba :wink: Wielka to zaleta!

 

Wg projektu jest napędzane speedem 400 ze śmigłem 6x3.

Dając nawet najtańszego chińczyka i zasilając 3s mam sporo mocniejszy

napęd.

 

Pomyślałem więc o zwiększeniu rozpiętości do 1.6m (obecnie jest 1.4m).

Skos zostanie ten sam.

Modyfikacja taka da mi nieco lepszy lot ślizgowy, nieco mniejsze obciążenie

powierzchni oraz środek ciężkości przesunie się do tyłu, co ułatwi mi wyważenie.

 

Moje pytania:

wznios - czy zostawić taki sam kąt wzniosu?

zwichrzenie - czy zostawić taki sam kąt zwichrzenia?

silnik - jakieś pochylenie osi silnika względem skrzydła?

wielkość lotek - długość skrzydła wzrośnie o dwa żebra, więc lotka o jedno?

 

Naszła mnie myśl aby dać jeszcze klapy pełniące role hamulców.

Potrzebne pewnie nie są, ale chodzi o zwykłe ludzkie przywary -

satysfakcja ze stanu posiadania modelu z hamulcami!

Opublikowano

Mnie też bardzo się podoba!

No akurat w tym przypadku jest kadłub, ale bardzo prosty.

Myślę, że przeskalowanie jest dobrym pomysłem.

Ze wzniosem, to albo bym nic nie zmieniał, albo zmienił na zero (łatwiejsza budowa). Nie wiem, co w przypadku tego modelu daje ujemny wznios.

Co do hamowania w latającym skrzydle, to musiałbyś chyba zastosować motyla, albo krokodyla. Wychylenie klap w dół, albo w górę (spojleron), dawałoby przecież efekt oddania lub zaciągnięcia drąga wysokości. Ale czy to w ogóle ma sens? Model nie wygląda na szybki.

Opublikowano

Witam

No dobra :D jako autor tego modelu mogę powiedzieć, że śmiało można mu zwiększyć rozpietość i oczywiście dać lepszy silnik. Kiedy model powstawał, nie były jeszcze tak dostępne bezszczotki, a więc model "dostał" to co było. W tamtej konfiguracji latał bardzo dobrze, a przy zwiększonej rozpiętości będzie miał lepsze własności lotne (większa doskonałość). Zwichrzenie proponuję zostawić bez zmian. Co do zastosowania hamulców przy pomocy lotek, to chyba nie najlepszy pomysł. A tak wogóle, to cieszę się, że chcecie "wrócić " do tego modelu. Naprawdę fajnie lata. Mój leży sobie spokojnie na regale bez "wnętrzości" i ma się jeszcze całkiem dobrze .

Opublikowano

Dzięki :D

Chyba niezbyt precyzyjnie się wyraziłem.

Hamulce i lotki oddzielne. Czyli właśnie motylek.

Ale mój dylemat brzmi – czy Heros byłby wtedy sterowalny :?:

 

Hamulce tylko dla szpanowania ;D

Ale jednak warto by działały - bo co to za szpan z atrapą??

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.