Skocz do zawartości

Szybowiec 2m - budowa.


kmada

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka lat temu, zacząłem budowę szybowca, powstał kadłub i stateczniki po czym całość wylądowała na półkach, okazyjnie się obijając. W końcu dorobiłem co trzeba i dziś był oblocik i pierwsza kraksa ;)

 

Plan modelu powstał na bazie proporcji i rozwiązań szybowca "Spirit" opisanego w modelarzu 5/98. Skrzydła dostały pojedyńczy wznios, eliptyczny obrys, klapy i lotki... stateczniki tez zostały pod ten styl dopasowane.

 

Odnalezione zdjęcia z przed lat niewiele pokazują:

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7782

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7783

 

Kadłub z balsy 2mm boki i góra, przód i tył wzmocniony druga warstwa (4mm łącznie), spód z niezwykle twardej deski balsowej 3mm, z tej samej dechy wręgi, sekcja pod skrzydłem wylaminowana tkaniną szklaną bodajże 100g/m^2 (zamiast sklejkowych wręg).

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7784

 

Stateczniki z balsy 5mm profilu płaskiej dechy.

Co nieco w miedzy czasie zdążyło odpaść, i jest inaczej uzupełnione.

 

Budowa została wznowiona od montażu skrzydeł i w międzyczasie, napaćkaniu na kadłub warstwami różnej szpachli - finalnie - budowlana akrylowa jest najlepsza.

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7785

 

dźwigar: sosna 8x3 dwa pasy w prostej części rozparte balsa 2mm - pionowe słoje

żebra - 2mm, szlifowane w bloku część prosta, parami eliptyczne

natarcie, dźwigarek klap i lotek - balsa 5 i 4mm

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7786

klejenie żeber w końcówce eliptycznej - przed odcięciem części do lotek.

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7787

Pasowanie natarcia z 3 warstw balsy 1mm i zawieszenia lotki.

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7788

I klejenie żywicą... jak całość płatów.

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7789

 

Płat przygotowany wcześniej w tle fotografowanego w trakcie całej budowy.

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7793

 

I przymiarki...

 

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7790

Wklejanie górnego pasa dźwigara - obciążony bardzo, ponieważ górny obrys jest zagięty, dolny dźwigar przebiega prosto - jednocześnie, zamykane są szuflady na bagnet - płytka laminatowa ~1mm i wklejane zebra centralne 5mm i 2x 3mm, rozcięte na szufladę bagnetu.

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7791

Keson dolny wklejony, górny pasowany...

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7792

... i przy klejeniu dociskany armada klamerek ;)

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7796

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7797

 

lotki i klapy budowane osobno - dało to trochę pasowania i szlifowania w efekcie, przestrzenie pomiędzy nimi także wypełniane osobno klinami z balsy o podobnej konstrukcji.

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7794

 

Kopyto kabiny ze styropianu... po oklejeniu gazeta na wikol nie wytrzymało siły kurczącej się butelki :) finalnie po naprawie, powstała forma z silikonu "łazienkowego"... w jeszcze takiej miękkiej kopyto z gipsu które dało rady i od biedy szybka jest :/

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7795

 

Naprawa po przejściu przez skrzydło opasłego tomiska encyklopedii spadającego z polki... naprawa lekki ślad zostawiła.

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7798

Pokrywa kabiny z atrapa pilota z gumowej lalki i nierealnymi akcesoriami, ale wygląda w miarę fajnie, przez nieco porysowaną szybkę :)

 

Kadłub został wielokrotnie pomalowany podkładem i ze szlifowaniem pomiędzy warstwami na co została położona warstwa granatowego lakieru.

 

Skrzydła i stateczniki, oklejone są folią Solarfilm, przy pomocy żelazka turystycznego... jak na pierwsze oklejanie chyba ujdzie.

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7801

"Cudowne" rozwiązania, półka śrub skrzydła, kawałek spływu na kadłubie jako siodło dla bolców w skrzydle, odbiornik w styropianie, o mocowaniu klap do serwa tulejka z drutem przy składaniu nie wspomnę :)

 

Wyposażenie

 

5x HK 939 MG (lotki osobno)

odbiornik 6 kanałów

aktualnie 4 akumulatorki NiMH (docelowo 5)

 

Finalnie:

 

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7799

http://pfmrc.eu/album_pic.php?pic_id=7800

 

Dziś odbył się oblot... model leci statecznie, skręca lotkami, no piękny był... przy trzecim rzucie z górki, za bardzo zaciągnąłem wysokość po wyjściu z zakrętu (tym jedynym i przed lądowaniem) i przeciągnąłem, śnieg nie pomógł, chrup!, dziob złamany, balast się wyrwał, śruba mocowania skrzydła ścięta, lewe skrzydło w okolicy tego "siodła" lekko uszkodzone, do naprawy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, takie jest modelarstwo, czasem trzeba ponieść porażkę przy oblocie. Najpierw sobie przejrzałem zdjęcia bez czytania tekstu i pomyślałem: "kurczę, podobny do tego Spirita co widziałem w Modelarzu". Robota ładna, ale na przedostatnim zdjęciu wydaje się, jakby statecznik poziomy+ster były krzywo wklejone. Złudzenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, jest prosto, to ten, bardzo szeroki obiektyw tak gnie perspektywę, stałem nad modelem, uważając, żeby stopy w kadr nie weszły :D to ok. 1m od aparatu jest.

 

A co do porażki.. sądziłem, że grzmotnę o ziemie już w pierwszym rzucie, także jakby sukces :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.