Arek Pniewski Opublikowano 7 Października 2007 Opublikowano 7 Października 2007 Marcin133 przy spalaniu paliwa z Nitrometanem w karterze pozostaja opary wody a ze nitrometan posiada rowniez z poprodukcji Kwasy , wiec opary wody zawieraja rowniez te pozostalosci, co powoduje ciemnienie i oxydacje wewnetrznych czesci silnika i przyspiesza proces kokrozyjny..... to tak w skrucie zeby ci naswietlic o co pytalem i dlaczego sadzilem ze moj magnum akurat byl odpalany w fabryce .... z pozdrowieniami
Arek Pniewski Opublikowano 7 Października 2007 Opublikowano 7 Października 2007 i jeszcze jedny wazny punkt, na koncu naszego dnia lotego odcinamy doplyw paliwa lub zdejmujemy przewod paliwowy zeby paliwo w silniku wypalilo sie do konca a opary wodne same odparuja z silnika, potem pare kropli oleju do gaznika poobracac smiglem i mozemy pakowac model do domu ...nigdy nie pozostawia sie paliwa w silniku z przyczyny wyzej opisanej .....to taka drobnostka na ktora by nalezalo zwrucic uwage... silnik wtedy nie bedzie korodowal na lozyskac i posluzy trochu...
Ferq Opublikowano 10 Czerwca 2008 Opublikowano 10 Czerwca 2008 Skorzystam z okazji i podłącze się do tematu. Jestem bardzo ciekaw tego jak nitro może chłodzić i niezwiekszać użycia nawet w małych ilościach. NIechce tu udowadniać racji po prostu chciałbym aby ktoś wystawił to jasno i wyraźnie, poparł sensowną argumentacją, tak aby każdy mnie doświadczony pojął dlaczego jest tak a nie inaczej :wink:
modelmaniak Opublikowano 10 Czerwca 2008 Opublikowano 10 Czerwca 2008 W trakcie spalania paliwa powstaje CO2 i H2O oraz w przypadku obecności nitrometanu tlenki azotu. Tlenki łączą się z wodą tworząc agresywne kwasy azotowe - powodując korozję. Nie ma to jednak wpływu na zużycie silnika podczas pracy - jest to groźne przy przechowywaniu silnika po lotach. Są na to dwa sposoby: Konserwowanie silnika po lotach tzw After run oil(syntetyczny olej estrowy sprzedawany (nie wiedzieć czemu) w niebotycznie wysokiej cenie). Stosowanie do paliwa oleju o niskiej liczbie kwasowej - np.Aerosynth3 lub AEROSAVE ew.Castorene R40(TBN4,5) pozostały po pracy olej skutecznie neutralizuje korozyjne działanie NH3NO2. Jednak jeżeli w używanym aktualnie paliwie jest ponad 15% nitrometanu wykręcam świecę i wstrzykuję kilka ccm AEROSAVE i kręcę rozrusznikiem. Oczywiście przy przechowywaniu silnika dłużej niż miesiąc trzeba jednak silnik dokładnie umyć i zakonserwować. Do konserwacji sugeruję unikać WD40 - jest to niskiej jakości olej bazowy w sprayu pozostawiający po sobie stałe produkty spalania osiadajace na elementach silnika i powodujące szybsze zużycie świecy.(wymaga rozkonserwowania przed uruchomieniem). Do konserwacji używam oleju AEROSAVE - unikamy rozkonserwowywania. Destrukcyjne, zmniejszające żywotność silnika działanie nitrometanu można wytłumaczyć tylko w jeden sposób: Dodatek NH3NO2 zwiększa osiągi silnika, wzrastają obroty (moc=praca/czas) i zajemne zużycie par trących. Sądzę jednak, że zmniejszenie żywotności silnika jest minimalne, a korzyści stosowania nitrometanu w postaci podniesienia kultury pracy, łatwiejszej regulacji itp. rekompensują ew.skrócenie resursu silnika. Większość współczesnych silników została zaprojektowana do pracy na paliwie z dodatkiem nitrometanu. Dla takiego właśnie paliwa został zaprojektowany stopień sprężania, kształt komory spalania, jej wielkość, kształt kanałów płuczących(2T), kąty rozrządu itp. Dlatego uważam, że należy stosować najwyzszej jakości paliwa najlepiej własnoręcznie mieszane o składzie sugerowanym przez producenta silnika. Stosowanie paliw o innym niż zalecany składzie przyczyni sie zapewne bardziej do skrócenia życia naszego motorka niż nitrometan w polecanym składzie paliwa- dotyczy to silników dwusuwowych ale zwłaszcza czterosuwów gdzie nitrometan jest poprostu nieodzowny. Nie zapominajcie także o stosowaniu dobrej klasy olejów. Od kilku ostatnich lat nie sporządzam moich mieszanek paliwowych na innych niż następujące oleje: Aerosynt3 Aerosave Castorene R40. Do tego uzywam zawsze metanolu czystego (nie technicznego) unikam w ten sposób ryzyka zamordowania silnika. W metanolu technicznym często spotykamy zawartość chloru czy cynku, a wtedy to nawet "złoty" olej nie pomoże... Jeżeli chodzi o Twoje Magnum Arku to korozja nie pojawiła się w silniku pod wplywem działania nitrometanu - ta firma nie uruchamia silników przed sprzedażą- to sa dla nich i innych masowych producentów zbędne koszty... Korozja pojawiła się zapewne z pozostałości np.emulsji obróbczej, niewłaściwego umycia części po procesie technologicznym poprzedzającym montaz gotowego silnika, zastosowaniu niewłaściwego środka antykorozyjnego itp. Jestem zwolennikiem rozbierania silnika przed jego uruchomieniem - nawet w najlepszych motorkach znajdziemy wióry po obróbce. Nie wynika to tylko z aspektu ekonomicznego związanego z kosztami kolejnego procesu technologicznego jakim jest mycie... czynnik ludzki jest najczęściej przyczyną wszelkich nidokładności w tym także obecności wiórów obróbkowych.
olman10 Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Opublikowano 10 Sierpnia 2009 od pewnego czasu silnik os max la 46 po 3 lub 4 minutach lotu sam sie wylacza podczas lotu,oznakami sa tak jak by nie dostawal paliwa ale przed startem wszystko jest ok ,wyregulowany gaznik i doplyw paliwa tak ze osiaga maksymalna moc,podczas lotu po 3, 4 minutach zaczyna brakowac mocy i po okolo 0,5minuty silnik sie wylacza, mam pytanie czy to juz koniec silnika czy poprostu jest cos zle ustawione , prosze o pomoc dzieki z gory
Danielstol Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Być może tuleja i tłok są do wymiany,po rozgrzaniu silnika kompresja na tyle maleje że silnik gaśnie .Spróbuj wystartować na bogatszej mieszance i zwiększą zawartością oleju :)Nie katuj go to powinien chodzić bez problemu dłużej
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.