Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy istnieją jakieś gotowe patenty na redundancję serw ? Chodzi mi o takie rozwiązanie że są dwa serwa JEDNOCZEŚNIE sterujące jakimś elementem tak aby zapewnić prawidłowe działanie nawet w razie awarii jednego z nich.

Pytanie na razie jest bardziej teoretyczne i wynikło ze studiowania budowy B-2B, gdzie podobno jest poczwórna redundancja sterowania lotkami, klapami itp.

 

Pozdrawiam

Jarek

Opublikowano

Ale numer, dzisiaj się nad tym właśnie zastanawiałem - konkretnie nad rozwiązaniami, które sprawiają, że drogie i/lub pracochłonne modele mogą wyjść cało z awarii niektórych elementów mechaniczno-elektronicznych.

 

Jeżeli chodzi o serwa, to powyższy post rozwiązuje temat uszkodzenia serw - szansa, że padną dwa serwa w kanale w jednym locie jest bliska 0. Więc jak jedno serwo padnie to w powyższym przypadku trzy pozostałe dadzą radę sterować nawet przy pełnej sile jednego uszkodzonego serwa. Wydaje mi się, że trzy już spełniają taką rolę. Wystarczy sprawdzać zgodność serw przed lotami i rozbicie modelu z tego powodu wydaje mi się niemożliwe.

 

Temat można rozwijać - podłączając "równolegle" zestawy serw na każdym kanale do innego odbiornika, pracującego w innym kanale - stworzyłoby to 3-4 równoległe systemy sterowania działające nawet przy rozbindowaniu/uszkodzeniu/zakłoceniu działania jednego z systemów. Wymagane byłyby "tylko" 3-4 moduły nadawcze podpiętę pod jedną apkę. I każdy odbiornik zasilany z innego aku...... :-)

 

Rozważania czysto teoretyczne...

Opublikowano

No cóż czy jesteś tego pewien Kolego? Awaria serwa to często awaria elektroniki - efekt albo brak momentu, albo pełne wychylenie. Serwa, które miałem w ręku pozwalały na wychylenia przy braku zasilania, przy niedobranym serwie stery nie wychylają się do pozycji założonych, a nawet mogą połamać zębatki. Moment serw jest dość spory jak na gabaryty i konstrukcję urządzenia, dlatego sądzę, że w tych przypadkach 2-3 serwa poradzą sobie z tak uszkodzonym.

 

Inna sprawa to rozsypanie się mechaniczne serwa, ale zakładam, że w przypadku plastikowych zębatek prędzej się to rozleci na kawałki umożliwiając swobodne ruchy serwa niż cokolwiek zablokuje.

 

Ponieważ nie mam za dużego doświadczenia i nie miałem (jeszcze) podobnych przypadków moje rozważania są teoretyczne - dlatego pytam, czy kolega Sidey jest pewien, że właśnie tak się stanie.

 

Dodatkowo możliwe jest takie połączenie serwa z powierzchnią sterową, aby mogło pęknąć w przypadku jego zablokowania, ale znosiło "normalne" użytkowanie. W technice są stosowane podobne rozwiązania. Temat wymagałby testów i praktycznych rozwiązań, ale wg mnie jest to możliwe.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.