awot Opublikowano 18 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2012 (edytowane) Szukając w sieci planów prostych modeli depronowych trafiłem na dokumentacje FLINKY. Model wydawał się być dosyć prosty w budowie a przy tym fajnie wyglądał. Po wydrukowaniu planów nakleiliśmyem poszczególne elementy na gruby karton tworząc szablony do wycinania części modelu. Okazało się to bardzo przydatne bo zamierzałem zbudować dwa modele, z zielonego pseudodepronu i oryginalnego białego. Poza tym w wypadku uszkodzenia modelu można łatwo wykonać zapasowe elementy. Depron i pseudodepron dobrze się tnie na szybie. Oczywiście trzeba pamiętać o ostrym nożu bo inaczej nici z ładnych i równych krawędzi. Montaż kadłuba jest bardzo prosty, trzeba tylko było zrobić ze sklejki dwie wręgi. Usztywnienia zrobiliśmy z pręcików węglowych. Kolejne etapy budowy kadłuba W konstrukcji skrzydła zdecydowałem się na małe odstępstwo od oryginału. Dźwigar w naszym modelu jest prosty a nie łukowaty jak w pierwowzorze. Pierwsze przymiarki kadłuba ze skrzydłami. Serwa mocowane na wcisk w półce z depronu. Takie rozwiązanie jest wystarczające. Oczywiście sama półka jest wklejona w kadłub. A tu już kadłub z usterzeniem i bowdenami Postanowiłem, że model oblatamy jako szybowiec a dopiero później wyposażymy go w napęd. Zawiasy lotek wykonane z folii reklamowej, niestety słabo trzyma się depronu Tymczasowo napędu do modelu użyczył kolega. Zdjęcia robione były jesienią stąd ten ubiór. Model szybował całkiem fajne, Zimą zmieniliśmy zawiasy lotek, teraz wykorzystaliśmy do tego zbrojoną taśmę klejącą. Ta idealnie trzyma się depronu. Wiosną przyszła kolej na ponowne obloty wersji szybowcowej. Mamy nad jeziorem małą górkę dzięki czemu odpowiednio wypuszczony model może chwilkę polatać. Niestety w ostatnim locie model z winy pilota :-( wpadł w korkociąg i przód kadłuba uległ uszkodzeniu. Dorobiliśmy nowy przód, tym razem z białego 6mm depronu. I model został wyposażony w napęd. Model z silnikiem latał świetnie, ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu. Nawet taki niedoświadczony pilot jak ja poradził sobie z jego sterowaniem. Dobra zachowanie w powietrzu skłoniło mnie do próby wykonania jakichś poważniejszych ewolucji. Beczka okazała się bajecznie prosta, pętla też. Niestety lot plecowy to już wyższa szkoła pilotażu. Na symulatorze FMS wychodził mi nawet ładnie ale w rzeczywistości było inaczej. I tak skumulowały się, brak doświadczenia, brawura, późna pora i słaba widoczność oraz niski pułap. To wszystko skończyło się popisową kraksą. Tym razem trzeba było już odbudować cały kadłub. Skrzydła jakoś zniosły spotkanie z ziemią. Po odbudowie model doczekał się wreszcie naklejek zgodnych z planami. Teraz czekamy tylko na dobrą pogodę i postaram się nie rozbić modelu żeby moi podopieczni również mogli nim polatać. Mam nadzieję, że niebawem pokażę zdjęcia z lotów. Edytowane 20 Maja 2012 przez awot Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awot Opublikowano 23 Maja 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2012 Mała aktualizacja: - gotowy model przed lotem - napęd aż za mocny, model wznosi się pionowo - lot koszacy, wykonany nie do końca świadomie - gdzieś w niebiosach - kolejny przelot, już w pełni świadomy Model jest dość szybki ale do opanowania nawet przez takiego laika jak ja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awot Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Model lata fajnie, choć jako nowicjusz nie mam wielkiej skali porównawczej. Mimo braku wzniosu skrzydeł jest dość stateczny. Na 1/3 gazu pakiet 1600 mAh wystarcza na ponad 20 minut lotu a model wznosi się pionowo. Niestety udało mi się go rozbić na tyle skutecznie, że trzeba go było odbudować prawie w całości. Z pierwszej wersji odzyskałem szkielet kadłuba i stateczniki. Po wizycie w Wilczych Laskach postanowiłem też wyposażyć model w oświetlenie i podwozie a dodatkowo w klapolotki. W planach są też pływaki, których zarys mam już wycięty ze styroduru. Z oblotem muszę chwilkę poczekać bo potrzebny mi jest odbiornik do oblatania innego modelu. Pozdrawiam Rafał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domino10-0 Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2012 Jakieś wymiary, link do planów bo narobił mi pan ochoty na ten model Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awot Opublikowano 31 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2012 Plany są do ściągnięcia tej strony http://modell-aviator.de/aktuell/downloadplan-flinky-flitzkiste-zum-selber-bauen/ Budując swój model porobiłem sobie szablony z płyty pilśniowej. Dzięki temu jak coś uszkodzę to bardzo szybko mogę wyciąć nowy element. Rafał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pyton Opublikowano 31 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2012 już gdzies był na forum ten model, z tego co pamietam nawet szybko smigał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awot Opublikowano 29 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2015 Uprzejmie donoszę, że FLINKY nadal lata ;-) Podwozie zdało egzamin połowicznie. Start z ziemi był bezproblemowy, gorzej z lądowaniem. Nasze modelarskie "lotnisko" nie ma odpowiednio równej powierzchni do lądowania a FLINKY to trochę szybszy model. Dlatego też lądowanie na podwozi zakończyło się złamaniem kadłuba. Skleiłem go i wzmocniłem płaskownikami węglowymi. Kolejnymi modyfikacjami modelu było nowe skrzydło o nieco większej rozpiętości i lekkim wzniosie oraz śmigło ze składanymi łopatami. śmigło niestety ma małe bicie co powoduje wibracje silnika a to z kolei doprowadziło do odkręcenia się w locie jednej śrubki mocującej silnik w łożu. W efekcie tego model wykonał dziwną niekontrolowaną figurę przypominającą korkociąg. Na szczęście był wysoko i udało się odzyskać nad nim kontrolę. Wrócił cało na ziemię a jedyne straty to zgubiona pokrywa przedniej części kadłuba i uszkodzona ścianka kadłuba. Na szczęście nie wyrwało przewodów z silnika i po zmianie śmigła na wcześniejsze i przykręceniu silnika model wykonał kontrolny oblot. Dziś model już naprawiony, czeka na kolejne loty. Rafał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awot Opublikowano 23 Lipca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 Nareszcie znalazłem chwilę żeby zmontować film z lotów FLINKY. Trochę trudno było nakręcić film bo model niewielki a przy tym trochę szybszy od pozostałych moich wynalazków. Może kiedyś uda się nakręcić lepszy fil a tymczasem musi wystarczyć to co jest. https://youtu.be/RohmiABuwmw Pozdrawiam. Rafał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartek Piękoś Opublikowano 23 Lipca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2015 Fajne skrzydło - kształt i wykończenie. Takie estetyczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi