Skocz do zawartości

FLINKY


awot

Rekomendowane odpowiedzi

Szukając w sieci planów prostych modeli depronowych trafiłem na dokumentacje FLINKY. Model wydawał się być dosyć prosty w budowie a przy tym fajnie wyglądał. Po wydrukowaniu planów nakleiliśmyem poszczególne elementy na gruby karton tworząc szablony do wycinania części modelu. Okazało się to bardzo przydatne bo zamierzałem zbudować dwa modele, z zielonego pseudodepronu i oryginalnego białego. Poza tym w wypadku uszkodzenia modelu można łatwo wykonać zapasowe elementy.

 

Depron i pseudodepron dobrze się tnie na szybie. Oczywiście trzeba pamiętać o ostrym nożu bo inaczej nici z ładnych i równych krawędzi.

 

Dołączona grafika

 

Montaż kadłuba jest bardzo prosty, trzeba tylko było zrobić ze sklejki dwie wręgi.

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Usztywnienia zrobiliśmy z pręcików węglowych.

 

 

Kolejne etapy budowy kadłuba

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

W konstrukcji skrzydła zdecydowałem się na małe odstępstwo od oryginału. Dźwigar w naszym modelu jest prosty a nie łukowaty jak w pierwowzorze.

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Pierwsze przymiarki kadłuba ze skrzydłami.

 

Dołączona grafika

 

Serwa mocowane na wcisk w półce z depronu. Takie rozwiązanie jest wystarczające. Oczywiście sama półka jest wklejona w kadłub.

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

A tu już kadłub z usterzeniem i bowdenami

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Postanowiłem, że model oblatamy jako szybowiec a dopiero później wyposażymy go w napęd.

Zawiasy lotek wykonane z folii reklamowej, niestety słabo trzyma się depronu

 

Dołączona grafika

 

Tymczasowo napędu do modelu użyczył kolega. Zdjęcia robione były jesienią stąd ten ubiór. Model szybował całkiem fajne,

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Zimą zmieniliśmy zawiasy lotek, teraz wykorzystaliśmy do tego zbrojoną taśmę klejącą. Ta idealnie trzyma się depronu.

 

Dołączona grafika

 

Wiosną przyszła kolej na ponowne obloty wersji szybowcowej. Mamy nad jeziorem małą górkę dzięki czemu odpowiednio wypuszczony model może chwilkę polatać.

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Niestety w ostatnim locie model z winy pilota :-( wpadł w korkociąg i przód kadłuba uległ uszkodzeniu.

 

Dorobiliśmy nowy przód, tym razem z białego 6mm depronu. I model został wyposażony w napęd.

 

Model z silnikiem latał świetnie, ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu. Nawet taki niedoświadczony pilot jak ja poradził sobie z jego sterowaniem. Dobra zachowanie w powietrzu skłoniło mnie do próby wykonania jakichś poważniejszych ewolucji. Beczka okazała się bajecznie prosta, pętla też. Niestety lot plecowy to już wyższa szkoła pilotażu. Na symulatorze FMS wychodził mi nawet ładnie ale w rzeczywistości było inaczej. I tak skumulowały się, brak doświadczenia, brawura, późna pora i słaba widoczność oraz niski pułap. To wszystko skończyło się popisową kraksą. Tym razem trzeba było już odbudować cały kadłub. Skrzydła jakoś zniosły spotkanie z ziemią. Po odbudowie model doczekał się wreszcie naklejek zgodnych z planami.

 

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

 

Teraz czekamy tylko na dobrą pogodę i postaram się nie rozbić modelu żeby moi podopieczni również mogli nim polatać.

Mam nadzieję, że niebawem pokażę zdjęcia z lotów.

Edytowane przez awot
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała aktualizacja:

- gotowy model przed lotem

Dołączona grafika

 

- napęd aż za mocny, model wznosi się pionowo

 

Dołączona grafika

 

- lot koszacy, wykonany nie do końca świadomie

Dołączona grafika

 

- gdzieś w niebiosach

Dołączona grafika

 

- kolejny przelot, już w pełni świadomy

Dołączona grafika

 

Model jest dość szybki ale do opanowania nawet przez takiego laika jak ja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Model lata fajnie, choć jako nowicjusz nie mam wielkiej skali porównawczej. Mimo braku wzniosu skrzydeł jest dość stateczny.

Na 1/3 gazu pakiet 1600 mAh wystarcza na ponad 20 minut lotu a model wznosi się pionowo. Niestety udało mi się go rozbić na tyle skutecznie, że trzeba go było odbudować prawie w całości. Z pierwszej wersji odzyskałem szkielet kadłuba i stateczniki.

 

Po wizycie w Wilczych Laskach postanowiłem też wyposażyć model w oświetlenie i podwozie a dodatkowo w klapolotki. W planach są też pływaki, których zarys mam już wycięty ze styroduru.

 

Dołączona grafika

 

Dołączona grafika

 

Z oblotem muszę chwilkę poczekać bo potrzebny mi jest odbiornik do oblatania innego modelu.

Pozdrawiam

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Uprzejmie donoszę, że FLINKY nadal lata ;-)  Podwozie zdało egzamin połowicznie. Start z ziemi był bezproblemowy, gorzej z lądowaniem. Nasze modelarskie "lotnisko" nie ma odpowiednio równej powierzchni do lądowania a FLINKY to trochę szybszy model. Dlatego też lądowanie na podwozi zakończyło się złamaniem kadłuba. Skleiłem go i wzmocniłem płaskownikami węglowymi. Kolejnymi modyfikacjami modelu było nowe skrzydło o nieco większej rozpiętości i lekkim wzniosie oraz śmigło ze składanymi łopatami. śmigło niestety ma małe bicie co powoduje wibracje silnika a to z kolei doprowadziło do odkręcenia się w locie jednej śrubki mocującej silnik w łożu. W efekcie tego model wykonał dziwną niekontrolowaną figurę przypominającą korkociąg. Na szczęście był wysoko i udało się odzyskać nad nim kontrolę. Wrócił cało na ziemię a jedyne straty to zgubiona pokrywa przedniej części kadłuba i uszkodzona ścianka kadłuba.

 

FLINKY%20-1_zpsqubf2ipn.jpg

 

Na szczęście nie wyrwało przewodów z silnika i po zmianie śmigła na wcześniejsze i przykręceniu silnika model wykonał kontrolny oblot.

 

Dziś model już naprawiony, czeka na kolejne loty.

 

FLINKY%20-2_zpsk1cmmhhq.jpg

 

Rafał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Nareszcie znalazłem chwilę żeby zmontować film z lotów FLINKY. Trochę trudno było nakręcić film bo model niewielki a przy tym trochę szybszy od pozostałych moich wynalazków. Może kiedyś uda się nakręcić lepszy fil a tymczasem musi wystarczyć to co jest.

 

https://youtu.be/RohmiABuwmw

 

Pozdrawiam.

Rafał.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.