Mikeosw Opublikowano 15 Października 2007 Opublikowano 15 Października 2007 Witam chcę stworzyć turbinkę do napędu małego depronowego tunelowca. zaczęło sie od tego, że dostałem od siostry suszarkę w której to jej kochany piesek pozbył sie kabla. Już częściowo rozłożony dawca średnica wirnika to 55mm obudowy w najszerszym miejscu 65mm jeszcze trzeba pozbyć sie ogrzewania . Turbinka z samym silnikiem (wygląda na 400 ale napięcie znamionowe ponad 12 volt ) waży 83 gramy. Mam zamiar zastosować w niej popularny dzwonek TP i sterować to regulatorkiem 30A TP i zasilać z 3S1P 2200 (Lub 3S1P 1800) Plany : odchudzić obudowę i wygładzić zbędne "kikuty" wymiana silnika na "dzwoneczek" sprawdzenie osiągów na podanym zestawie przy odrobinie szczęścia zamontowanie tego w depronowym dziwadełku o takim napędzie ale to już w innym dziale:) Dalsza relacja niebawem
marcin133 Opublikowano 15 Października 2007 Opublikowano 15 Października 2007 Projekt bez szans powodzenia. Dzwoneczek TP się nie nadaje z powodu zbyt niskich obrotów/V - aby miało to jakiś sens musisz szukać silników wysokoobrotowych. Turbinka o średnicy 55mm potrzebuje bardzo wysokich obrotów aby mogła wytworzyć jakikolwiek rozsądny ciąg a to znów inna wytrzymałość materiałowa, waga, wyważenie nie wspomnę już o odpowiedniej liczbie łopatek, profilu itp. Wielu było już przed tobą... koszt kupnej małej turbinki jest już dziś bardzo niski więc nie ma sensu robienie sobie pod górę.
cobra Opublikowano 15 Października 2007 Opublikowano 15 Października 2007 Potrzebny jest silnik o kv grubo ponad 3000. Dzwonki, ogólnie, mają 1000 - 1500.
Adam Opublikowano 15 Października 2007 Opublikowano 15 Października 2007 Uważaj z tym wiatrakiem. Gdzieś w necie na jakiejś anglojęzycznej stronie widziałem opis, jak gościu robił turbinke z wentylatora od procesora. Łopatki od wiartraka rozleciały się w drobny mak, odłamki wbiły się w podłoge. Skwitował to tylko stwierdzeniem że cieszy się że żyje.
hubert_tata Opublikowano 15 Października 2007 Opublikowano 15 Października 2007 widziałem opis, jak gościu robił turbinke z wentylatora od procesora. Łopatki od wiartraka rozleciały się w drobny mak Napęd modelarski gdy go przeciążymy, też można rozwalić. Jakieś 2 tygodnie temu rozwaliłem w pył EDF75 za pomocą inrunnerka HXT2445 (Kv3900). Przy około 40000obr/min w ułamku sekundy wszystkie łopatki "odfrunęły". Wracając do tematu turbinka-silnik z CD. Kiedyś eksperymentowałem z wysokoobrotowym silniczkiem ze statora CD romu, ale z turbiną EDF55 GWSa (wiatraczek bardzo podobny do tego z suszarki). Obrotów silnika niestety nie znam, ale był robiony do stosowania w przekładni i były one większe niż w "normalnych" outrunnerach (mało zwojów, połączenie trójkąt). Faktycznie efekty były takie, że uzyskałem ciąg rzędu 100g i porównując z ciągiem osiąganym na fabrycznym inrunnerze zrezygnowałem (obrotomierza wtedy nie miałem i dlatego porównywałem ciąg). Natomiast do jakiegoś ślizgu pewnie może by wystarczył. Tu takie niewiadomo co z EDF55 i inrunnerem Feigao2040 (Kv3200): Sczegół sterowania ciągiem Oraz malutka próbka w ruchu (jeździło toto po wszystkim niezależnie od podłoża - również po betonie): http://www.szabatowski.livenet.pl/hubert/hubert/slizgi/DSCN4618.MOV
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.