wiejski Opublikowano 1 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2012 Witajcie! Mam zamiar ulepszyć mojego Huntera. Od czego zacząć? 1. Czy i jak można wstawić obudowę od lamy v4 extreme? 2. Co wymienić aby lama była stabilniejsza ? Obecnie nie da się stabilnie wisieć, helikopter ucieka. Jaki części xtreme zakupić ? 3. Czy coś poza silnikami xtreme zwiększy moc? Z góry dzięki . Ps1. Żeby nie było, sporo o tym czytałem, ale wolę się upewnić. Ps2. No i żeby całe modyfikację zamkneły się 200zł, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ramzex Opublikowano 1 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2012 1.Nie wiem, zapytaj chłopaków co mają lamę/huntera bo nie wiem:) 2.Wyreguluj gyro, powinno pomóc. 3.Myślę że i łopaty extreme sporo pomogą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiejski Opublikowano 1 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lipca 2012 Podjąłem decyzję. Ustawiłem gyro i jest znacznie lepiej, nie idealnie, ale lepiej. Jutro zamówię łopaty xtreme. I tyle inwestowania w Huntera. Polatam jeszcze z 2-3 miesiące i kupię to cudo www.sklep.modelarnia.pl/index.php?p5615,blade-mcp-x2-rtf-helikopter-elektryczny-blade Co sądziecie o mojej decyzji? Może można kupić coś lepszego w tej cenie, czyli ok 850 zl? dzięki i pozdro! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madrian Opublikowano 2 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2012 A chcesz się rozwijać w stronę modeli śmigłowców halowych? Żeby latać tak jak na tym filmie, bądź co bądź reklamowym, to trzeba mieć sporą praktykę, której ty nie masz i szybko mieć nie będziesz. A nabyć ją można po iluś tam pełnych odbudowach modelu. Nie wiemy czego oczekujesz i co chcesz osiągnąć. Tym modelem w ogóle nie polatasz na dworzu. Jeżeli chcesz latać na dworzu to trzeba wybrać inny, większy model. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiejski Opublikowano 3 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2012 @madrian, wielkie dzięki sa odpowiedź. Jakąś praktykę mam, bo mojego huntera katuję, już ponad półtora roku. Tak wiem, to nie to samo. Sporo czytałem, o tym modelu, i ze wszystkich opinii wynika, że z wiatrem radzi sobie, o dziwo, wyjatkowo dobrze. Masz racje, że latac trzeba się nauczyć, i wiąże się z uskodzeniami maszyny. Model ten ma opinie "kretoodpornego", a części do niego są w uczciwych cenach. Jedyne co mnie martwi, to to, że obejrzeniu mnóstwa filmików, mam wrazenie, że nie da się tym latać spokojnie. Na większości nagrań heli (a raczej pilot) lata jak dziki, cały czas lotem odwrotnym, beczki kręci i takie tam. I moje pytanie : Ktoś wie czy da się tym zawisnąć czy polatać ciut wolniej? Poza tym ucieszą mnie opinie posiadaczy blade ? Do moderatora, zakładać nowy temat czy mogę korzystać z tego, ewentualnie zmienię nazwę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilo1 Opublikowano 3 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2012 Witam. Bawię się Lamką w wersji Hunter już z pół roku. Parę moich uwag - może pomogą. 1. Po pierwsze o tuningu Lamki było sporo i wystarczy zapuścić szukanie - wiele postów zawiera cenne uwagi i odpowiada na większość pytań kolegi. 2. Moja oryginalna Lama latała jak chciała - sam wygląd tego całego plastikowego szajsu z jakiego była złożona już wykluczał precyzyjne latanie. Z lektury postów innych posiadaczy tego "helika" wynikało, że zdarzają się Lamy które latają prosto po wyjęciu z pudełka, ale to było raczej sporadyczne. Dodatkowo występował problem z opóźnieniem sterowania - to też się innym zdarzało - polegało to na znacznym (ok. 1 s) przesunięciu reakcji helika na ruch drążków - , wymagało to przewidywania gdzie poleci helik i odpowiedniej kontry zawczasu, co było trudne i bez sensu. Zawis helika (taki jak na filmikach) był niemożliwy - po puszczeniu Lamka od razu pędziła w losowym kierunku. 3. Po lekturze sporej ilości postów postanowiłem wymienić: - wał wewnętrzny - wał zewnętrzny +12mm z odłączaną zębatką - to jest absolutne minimum - zapobiega zderzeniom łopat i pozwala na wymianę samego wału na np. odcinek szprychy - dużo lepszy niż oryginał Generalnie wielu ludzi pisało, aby unikać kolorowych elementów do tuningu tylko stosować srebrne Extreme - te kolorowe zdarzały się podobno gorsze niż plastiki. - metalowe okucia łopat - metalowa tarcza sterująca wszystko Extrema 4. Łopat nie wymieniałem - częśc ludzi twierdziła, że oryginalne mimo iż kruche posiadają mniejsze ugięcie profilu niż Extremy, co wpływa na wzrost oporu i krótszy lot na aku - po sprawdzeniu okazało się, że tak jest rzeczywiście i nawet Extremów nie zakładałem. 5. Wymieniłem serwa na TowerPro SG-51R - 6g - to także na podstawie doświadczeń osób, które miały problem z "opóźnionym sterowaniem". Serwa pasują za oryginalne i są dużo szybsze - poza tym można zostawić nieucięte orczyki - wymaga to wycięcia otworów w obudowie, aby mogły się spokojnie poruszać, ale jest warte zachodu - ale o tym później. Po takich akcjach Lama zmieniła się nie do poznania: - wykonywała stabilny zawis - błyskawicznie reagowała na stery - zaczęła latać "jak po sznurku", tam gdzie chciałem - latanie stało się przyjemne i można było zacząć porządnie ćwiczyć 6. W planach miałem tuning wizualny do Lamy Extreme, ale szybko okazało się, że coaxial to zabawka, bardzo dobra na początek, ale szybko się nudząca - i nie ma na to żadnej rady. Pakowanie kasy w nawet najładniejsze "ciuszki" w momencie, gdy zaczynam rozglądać się za jąkąś 6-cio kanałówką, a Lamka zaczyna się nudzić jest kompletnie bez sensu. Są projekty przerabiania Lamy na jednowirnikowiec, ale jeszcze nie wpadłem na taki po którym Lama lata dobrze. Są również projekty dodawania tarczy sterującej do górnego wirnika, ale to wciąż pozostaje coaxial, może lata trochę szybciej, ale 3D to nie będzie. 7. Po dobrym opanowaniu zwisów w każdej pozycji, lotów po prostej i ósemek przyszedł czas na latanie na większej przestrzeni niż duży pokój. Niestety z żadną halą nie wyszło a na zewnątrz Lama wymagała absolutnie bezwietrznej pogody - każdy nawet najlżejszy podmuch zwiewał ją i nie dało się tego skontrować. Na szczęście szybko znalazło się rozwiązanie - zgodnie z poradami zwiększyłem zakres ruchu tarczy sterującej przez przełożenie zaczepienia popychaczy od tarczy na ostatnią dziurkę orczyków serw. No, teraz to Lamka zaczeła latać dużo szybciej. Fakt, że stała się dużo bardziej czuła na stery, co jest odczuwalne w zawisie, ale po dostatecznym treningu na zmniejszonym zakresie ruchu nie było to problemem. Teraz dopiero można było polatać na dworze - nawet przy lekkim wietrze można ją stabilnie trzymać w jednym miejscu, a i można szybciej polatać po "okolicy". Niestety to już kres jej możliwości - potrenuję jeszcze i pomyślę poważnie o przesiadce na porządny helik. Mam tylko nadzieję, że epizod z Lamką była rozsądnym początkiem przygody z helikami, a jej opanowanie chociaż odrobinę przyda się w przejściu na 6 kanałów. Ciekawe co na to koledzy, którzy już przebrnęli ten etap. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiejski Opublikowano 3 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2012 Kilo1, dzięki, wrażenie robi na mnie ilość modyfikacje twojego huntera. Dla mnie jednak esencją jest punkt 6., Lamy potrafią latać całkiem fajnie i dawać sporo radości, ale do czasu. Dlatego myślę, że nadchodzi pora na zmianę modelu. Niemniej jednak bardzo dziękuję za odpowiedź. Proszę o odpowiedź na pytania z poprzedniego posta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilo1 Opublikowano 3 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2012 Z tymi modami to tylko tak wyglada - na początku przy zakupie myślałem, że będę jako tako latał na stockowym heliku, ale tak jak napisałem nie dało rady. Jedno co dała, nie tyle sama Lama ile konieczność jej zmodyfikowania to oswojenie się z dłubaniem przy heliku. W wielu postach posiadacze 6-cio kanałówek mówią o długotrwałym ustawianiu i grzebaniu przy heliku zanim się w ogóle wystartuje. Helik RTF podobno nie istnieje :-). Myślałem, że jak kupie 6ch to zlecę to wszystko komuś doświadczonemu, ale teraz będę próbował sam to ogarnąć. Same mody nie zajęły więcej czasu niż 2 godz. - stos części jakie przyszły ze sklepu trochę mnie przeraził, ale okazało się, że wszystko jest banalnie proste i da radę się to zrobić nawet pierwszy raz widząc helik na oczy. Zapomniałem jeszcze o jednym ważnym i niezbędny modzie - silniczki. Właśnie jak skończyłem wymianę plastikowego złomu to wytarły się szczotki od oryginalnych, Lamka przysiadła i zamiast polatać znowu musiałem podłubać. Wymieniłem na Extremy z węglowymi szczotkami - Lama lata jak należy, dostała wigoru, a w kazdej chwili można wymienić łatwo szczotki na nowe. Na wszelki wypadek dodałem polecane przez niektórych radiatorki, ale nie zmieniłem aku na 20-30c jak radzą - latam spokojnie, a szybkie zmiany wysokości gdzie taka moc jest potrzebna w coaxialu są troche bezcelowe. Czas lot się nie zmienił w każdym razie nie znacząco abym to zauważył. Tyle odnośnie Lamy - też chętnie poczytam co Koledzy mają do powiedzenia nt helika, o który pytasz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wiejski Opublikowano 3 Lipca 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2012 Z tymi modami to tylko tak wyglada - na początku przy zakupie myślałem, że będę jako tako latał na stockowym heliku, ale tak jak napisałem nie dało rady. Jedno co dała, nie tyle sama Lama ile konieczność jej zmodyfikowania to oswojenie się z dłubaniem przy heliku. W wielu postach posiadacze 6-cio kanałówek mówią o długotrwałym ustawianiu i grzebaniu przy heliku zanim się w ogóle wystartuje. Helik RTF podobno nie istnieje :-). Myślałem, że jak kupie 6ch to zlecę to wszystko komuś doświadczonemu, ale teraz będę próbował sam to ogarnąć. Same mody nie zajęły więcej czasu niż 2 godz. - stos części jakie przyszły ze sklepu trochę mnie przeraził, ale okazało się, że wszystko jest banalnie proste i da radę się to zrobić nawet pierwszy raz widząc helik na oczy. Zapomniałem jeszcze o jednym ważnym i niezbędny modzie - silniczki. Właśnie jak skończyłem wymianę plastikowego złomu to wytarły się szczotki od oryginalnych, Lamka przysiadła i zamiast polatać znowu musiałem podłubać. Wymieniłem na Extremy z węglowymi szczotkami - Lama lata jak należy, dostała wigoru, a w kazdej chwili można wymienić łatwo szczotki na nowe. Na wszelki wypadek dodałem polecane przez niektórych radiatorki, ale nie zmieniłem aku na 20-30c jak radzą - latam spokojnie, a szybkie zmiany wysokości gdzie taka moc jest potrzebna w coaxialu są troche bezcelowe. Czas lot się nie zmienił w każdym razie nie znacząco abym to zauważył. Tyle odnośnie Lamy - też chętnie poczytam co Koledzy mają do powiedzenia nt helika, o który pytasz. Jescze raz, dzięki, Jednak lama nie jest warta inwestowania w nią. Czekam na opinię na temat blade mpc x2/ v2 ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi