Skocz do zawartości

Wiercenie w śmigle


Linean

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Potrzebuje przewiercić otwór w śmigle na większy , a dokładnie z 1,5mm na 5mm, gdzieś obiło mi się o uszy żeby robić to przy dużej prędkości wiertła i przy słabym docisku. Czy to jest dobry sposób, posiadam tylko wiertła do drewna, i one chyba nie zbyt się nadadzą. Jakby mógł ktoś już w tym temacie doświadczony napisać jak sobie poradził to był bym wdzięczny ;)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 63
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Wiertła do drewna się nie nadają do rozwiercania otworów, ze względu na ich kształt ostrza (mają taki mały dziobek, który bedzie błądził, nie zada się idealnie w otwór) Wiertła do metalu mają stożkowe ostrze, więc idealnie się do tego nadają.

Co do dużej prędkości wiertła to nie wiem, ale jeśli chodzi o docisk to jak najbardziej, najlepiej to zrobić wiertarka ręczną i pozwolić wiertłu, żeby samo szło, przy docisku mozna zmienić kierunek i krzywo wywwiercić dziurę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez względu na to czy jest to śmigło z tworzywa czy z drewna rozwiercanie ręczne kończy się zazwyczaj niecentrycznym i krzywym otworem. Dodatkowo wiertło potrafi "załapać" miękkie tworzywo i pójść swoją drogą co kończy sie j.w. Rozwiercać trzeba specjalnie zaostrzonym wiertłem do metalu na wiertarce stołowej, która umożliwia wycentrowanie otworu i utrzymanie kąta prostego względem piasty. Obroty niekoniecznie bardzo duże.Wystarczą 600 - 900.Rozwiercanie takie można też wykonać na tokarce.W przypadku otworu 1,5 mm można zastosować także wiertło do drewna gdyż wspomniany "dziobek" powinien wycentrować się na takim małym otworze.Zakładając, że wiertło te jest poprawnie zaostrzone i proste. Z wiertłami do drewna jest różnie czasami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może udaj się gdzieś, do kogoś kto dysponuje wiertarką stołową i przewierć u niego.

Pamiętaj jednak żeby śmigło było dobrze przymocowane lub przyciśnięte do podłoża w momencie obróbki ponieważ często, jeśli element rozwiercany jest słabo trzymany, wiertło potrafi naciągnąć na siebie taki element, co w konsekwencji kończy się pęknięciem takiego elementu.

Co do obrotów podczas wiercenia, to zgadzam się z przedmówcą, te obroty w zupełności wystarczą.

Zaś co do wierteł do drewna, te z kolcem na środku przeważnie są marnej jakości, firm robiących tanie rzeczy, na masę. Zalecam zdecydowanie wiertła do metalu, najlepiej bardzo ostre (nowe).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plastikowe śmigła można fajnie rozwiercać kręcąc nożyczkami wewnątrz i cały czas dociskając ostrze równo względem tulejki śmigła. Jenak przy 1,5mm chyba się to nie uda (pomysł zapodał mi Paweł [pawel66], mam nadzieję, że się nie pogniewa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodaj, że trzeba to robić z obu stron śmigła i tylko do momentu, kiedy śmigło będzie wchodzić na piastę z lekkim oporem. Jeden warunek - trzeba na czymś poćwiczyć. Co do otworu 1,5mm też nie problem - fryzjerskie się do tego doskonale nadają. Oczywiście metoda mało doskonała ale do małych elektryków wystarczająca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego pierwsze, co poleciłem to rozwiertak - najlepiej bezstopniowy. Nawet ręczny. Próbowałem nawiertakami bo nie łapią tak łapczywie plastiku jak wiertła, ale w rękach też nie rewelacja. Potrafą uciekać z osi. Na wiertarce stołowej już lepiej ale też trzeba się pobawić. Śmigło trzeba jakoś zamocować np. w imadle maszynowym, następnie ustawić imadło tak, aby otwór śmigła był osiowo z rozwiertakiem, unieruchomić imadło i dopiero wiercić. Nie znaczy to, że kolejne śmigło włożone w tak ustawione imadło również będzie osiowo. Tańsze śmigła mają różne nadlewki po formach, różne deformacje, więc wypada je mocować w inny sposób. Najlepiej zrobić przyrząd, w którym wiertło będzie mocowane według otworu. Nie bez znaczenia jest umiejętność ostrzenia wiertła, jego długość, luzy kolumny wiertarki itp. itd. Dlatego w przypadku autora wątku, chyba najlepsze wyjście, to oblecieć wyszystkie wiertła czymś takim http://www.okazje.info.pl/okazja/dom-i-ogrod/dolfamex-nawiertak-zwykly-din-333-a-1-6-x-4-x-35-5-x-2-hss.html zamocowanym w ręcznej wiertarce a następny milimetr dociągnąć nożyczkami. Będzie tanio i szybko a czy precyzyjnie? W locie będzie słychać. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że czas mam to chyba skuszę się na nożyczki, gdyż już tak robiłem :) , posiadam fryzjerskie więc powinny się zmieścić, po przewierceniu każde z osobna wyważę , myślę że czasu trochę zejdzie, lecz efekt powinien zadowalać ;)

Dzięki wszystkim za pomoc, może kiedyś w przyszłości zakupię sobie wiertarkę stołową

 

Edit: Tak się zastanawiam , gdyż mam możliwość montowania śmigieł bezpośrednio na wale, będzie to quadcopter, potrzebował bym je rozwiercać by zmieściły się na pieście. Obawiam się że przy extremalnych lotach montowanie na kleju na wale nie wytrzyma.

Quad waży 300gr ( jest to micro ), średnica wału 2mm , średnica w śmigle 1,5 mm , lekko powiększam i naciskam na wał zakropiony cyjanoakrylem. Myślicie że jest to w stanie utrzymać się ? :) Przeraża mnie widok odpadającego jednego śmigła w locie ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.