Włodek Opublikowano 23 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2007 Bardzo dobrze Hubert że zapytałeś bo sam bym się nie domyślił żeby o tym napisać . To jest już drugi mój tunelowiec pierwszym był F-16 FSK , którego zacząłem chyba 7 lat temu z tego 5 lat przeleżał na strychu z braku odpowiedniego napędu . Sam model posłużył mi jako kopyto do form i tak się to zaczęło . Na pewno troszkę doświadczenia złapałem bo konstrukcyjnie jest podobny . A reszta to chyba jakieś wewnętrzne wyczucie , bo raczej nie próbowałbym zadawać sobie tyle trudu żeby mi nie wyszło. Jeśli zauważyłeś sprzężenie Serwa (lotki) z przednim kółkiem to gratuluję spostrzegawczości , tak latałem na samym początku (kiedy nie było chowanego podwozia , zdjęcie jest wykonane w momencie przejściowym) i w F-16 też było takie rozwiązanie . Ale latanie w tej konfiguracji sprawdza się całkiem dobrze . Teraz mam coś takiego: Zdjęcie też jest stare i brakuje na nim systemu blokowania , sam siłownik nie był w stanie utrzymać podwozia podczas rozpędzania modelu a już o lądowaniu nie wspomnę , ale o tym później . Bałagan o , którym wspomniałeś jest dopiero tutaj, doszła pneumatyka , regulator 3f , regulator napięcia do odbiornika bo latam teraz na 14,8V, oraz sygnalizator napięcia akumulatorów (światła pozycyjne na przedniej goleni podwozia widoczne na filmie). Ale staram się to jakoś mocować do czego się da. Odnośnie turbinek za pierwszą wręgą to popełniłem gafę , może to jeszcze naprawię. Myślałem o długich gładkich tunelach od początku do końca modelu ale ta długość i dodatkowa waga… a praca przy tym MIG-u to była nieustanna walka z wagą . Jak wspomniałem wcześniej latam teraz na pakietach 2x7,4V połączone w szereg co daje mi 14,8V pojemność pozostaje 2200mAh , (wybrałem ten układ bo inaczej nie upchnąłbym ich w modelu) znacząco wzrosła prędkość modelu , a jednak lotki zachowują się bardzo dobrze . Wykonywałem szybkie beczki i wszystko działa bez zarzutu . Zdecydowałem się na ten układ bo powierzchnie lotek są stosunkowo niewielkie i to też chyba jakaś intuicja a pręty mają 24cm długości. Zastanawiam się jak zmierzyłeś moją prędkość startową . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomu Opublikowano 23 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2007 abstrachujac od ilosci zrobionych modeli sadze ze rozwiazania podwozia wartoby przeniesc na papier dla szeszego grona zainteresowanych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwijatkowski Opublikowano 24 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2007 Wlodek tak ogladam ten model i sie zastanawiam-skoro jak mowisz walczysz o kazdy gram to dlaczegonie zrobiles go w troszke innej technologi? O co mi chodzi: 1 Tkanina zamiast maty- tak 2x25g chociaz moze byc konieczna wieksza ilosc. Widzisz wtedy dokladnie jak sie przesacza i mozesz kontrolowac ilosc uzytej zywicy. 2 wykonanie cienszego laminatu wzmocnionego w newralgicznych miejscach rowingiem weglowym czy tez szklanym zamknietym miedzy warstwami 3 zywica epoksydowa 4 przestrzenie pomiedzy wregami kopyta najlepiej wypelnic styrodurem-jest dosyc twardy dobrze sie szlifuje i szpachla sie trzyma 5 zelkot mozesz zrobic sam-domieszka aerosilu i barwnika do zywicy zalatwia sprawe dzieki temu wszystkiemu unikniesz jakiejkolwiek szpachli co sie przelozy na mase a jesli juz naprawde gdzies szpachlowanie jest niezbedne zrob to zywica zmieszana z duza iloscisa mikrobalonu-to prawie nie wazy Ogólnie model bardzo ladny-szkoda ze mnie nie stac na taki naped Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włodek Opublikowano 24 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2007 Cześć Kamil. Jak wspominałem wcześniej jeszcze eksperymentuję w temacie , błędnie napisałem mata oczywiście użyłem tkaniny 50 g m2 , ale również używałem 25g m2 uważam że ta drobna nadaje się tylko na pierwszą warstwę i nawet jej nie liczę . 50gm2 tez bardzo dobrze się przesącza . Konstrukcja modelu jest raczej skorupowa i musi mieć pewną sztywność we wszystkich miejscach w miarę równomiernie. Wzmocnienia pojedynczym grubszym splotem dałem na wszystkich krawędziach . Chciałem przez to powiedzieć że nie jest problemem zrobienie jeszcze cieńszego laminatu., bo przecież poszycie modelu lecącego z dużą prędkością nie może się odkształcać pod naporem powietrza . Mig w tej chwili ma zmienione całe poszycie na nowe , ale górną część wykonałem zbyt cienką i z tyłu pojawiły się fałdy . Mam już zapasową niedługo wymienię jest znacznie lepsza. Elementy widoczne na zdjęciach nie są dobrej jakości , widać zalegającą żywicę, trzeba nabrać trochę wprawy do ich wykonania . Walka z wagą nie polegała tylko na wykonaniu lekkiego kadłuba . Wszystkie elementy chowanego podwozia (koła ,golenie ,siłowniki, przewody, zbiornik powietrza , mocowanie) to 150g i jest naprawdę bardzo wytrzymałe . Kadłuba nie szpachlowałem nie było takiej potrzeby , to co widać na zdjęciu odbiło się z formy. Upchnięcie i dopasowanie styroduru w te wszystkie przestrzenie tego szkieletu zajęło by chyba mnóstwo czasu . Odnośnie żywicy epoksydowej to prosiłbym o rozwinięcie tematu , może dałoby się coś ulepszyć . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 25 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2007 A reszta to chyba jakieś wewnętrzne wyczucie Masz niezłą intuicję :] model dobrze wygląda, dobrze lata i dzięki możliwości otwierania całego kadłuba jest dobry dostęp, a i konstrukcja nadaje się do modyfikacji. Wszystkie elementy chowanego podwozia (koła ,golenie ,siłowniki, przewody, zbiornik powietrza , mocowanie) to 150g i jest naprawdę bardzo wytrzymałe . To sterowanie przedniego kółka, to bardzo fajny pomysł (też tak chcę zrobić w rozdłubanym modelu B24). Bardzo proste rozwiązanie, wersja na linkach jakoś mi nie pasuje. Ale blokowanie musisz koniecznie opisać (najlepiej wszystko razem w nowym wątku o Twoim podwoziu); mi przychodzi do głowy jedynie jakiś przegub kolanowy, ale to zajmuje miejsce, komplikuje konstrukcję i trochę waży. A miejsca w modelu jak widać nie jest zbyt wiele. PS Prędkość mierzyłem programem vspectrum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwijatkowski Opublikowano 25 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2007 Wlasnie dlatego zeby nie bylo tych zafalowan i odksztalcen mowie o uzyciu rowingu-mozesz z niego stworzyc cos w rodzaju konstrukcji oplatajacej caly model (tylko tak z umiarem). Wystarczy kilka wzdloz i klka w poprzek. Oczywiscie trzeba tutaj wykazac sie sporym wyczuciem/doswiadczeniem by moza bylo pozniej model wziac do reki :wink: Pamietaj ze rowniez wregi ktore wstawiles zwiekszaja wytrzymalosc. Tak na oko to daloby rade nawet bez jednego poszycia latac :wink: Dlaczego epoksydowa? Chociazby dlatego ze znacznie lepiej laczy sie z drewnem ktorego uzywasz na wregi. Co do tej elastycznosci to tez bym dyskutowal-nie widze jakos celu robienia elastycznego modelu :shock: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włodek Opublikowano 26 Listopada 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2007 Odnośnie ruwingu to nie mam żadnego doświadczenia i głownie z tego powodu go nie użyłem , na pewno są to bardzo dobre metody wzmacniania konstrukcji , trzeba będzie spróbować . Natomiast elastyczność bardzo dobrze sprawdza się podczas kretobicia oraz awaryjnych lądowań na polu , a było takich sporo zanim nie zrobiłem tego światełka na przednim kółku , (co mi to podpowiada że już trzeba lądować) Miałem nawet przypadek lądowania w wykopie , kiedy to bezpośrednio dziobem uderzyłem w nasyp , uszkodzenia były niewielkie . To też jest wynikiem mocowania górnej pokrywy ,która w momencie uderzenia oddziela się od reszty kadłuba absorbując dużą część energii . Dzieje się tak dzięki czterem magnesom neodymowym przyklejonym w dolnej części kadłuba i czterem w górnej co spaja przednią część natomiast tylna osadzona jest na kołkach (podobnie jak skrzydła) wklejonych w miejscu stateczników pionowych pod niewielkim kątem ku tyłowi .Jest to widoczne na ostatnim zdjęciu. Myślę że temat konstrukcji kadłuba został mniej więcej przybliżony i nie wymaga dokładnego opisywania wszystkich detali . Główną zaletą jest tu duża wytrzymałość na uszkodzenia ,oczywiście po dłuższej eksploatacji pojawią się jakieś większe zniszczenia ale w każdej chwili można dość sprawnie wymienić całe poszycie modelu . Są oczywiście też wady i to całkiem nie małe : pracochłonność i jednak spora waga całej konstrukcji . Ps. Musze nakręcić jakiś nowy film tylko ta pogoda . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włodek Opublikowano 30 Stycznia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2008 Mam prośbę o pomiar prędkości , może z tego filmu udałoby się coś wyłapać . http://pl.youtube.com/watch?v=noOnvo_LQdE A tutaj jako ciekawostkę zamieszczam drugi film z moich prac nad jetowym napędem. http://pl.youtube.com/watch?v=dlWkaZJXUX4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin133 Opublikowano 30 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2008 A tutaj jako ciekawostkę zamieszczam drugi film z moich prac nad jetowym napędem. http://pl.youtube.com/watch?v=dlWkaZJXUX4 Heh... Chyba nie myślisz że będziesz miał teraz spokój W ogóle bym się nie obraził gdyby pojawiło się co nie co informacji o tym napędzie w stosownym dziale. ;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzysiekZ Opublikowano 31 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2008 Co tu duzo mowic, lata swietnie , prezentuje sie w locie znakomicie a i widac ze aparature w rekach trzyma nie nowicjusz! Wielkie gratulacje Wlodek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ben Opublikowano 31 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2008 Mam prośbę o pomiar prędkości, może z tego filmu udałoby się coś wyłapać. Coś tam pomierzyłem :wink: założyłem żę temperatura była ok -5st i wyszło mi tak: - zaraz po starcie niski przelot ok 81km/h - podczas przelotu po pętli ~ 35sek filmu ok 79km/h - największa odnotowana prędkość ~50sek to ~ 98km/h gratuluje modelu i wykonania :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włodek Opublikowano 1 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2008 Wielkie dzięki za pomiar prędkości Ben. Tak sobie kalkuluje że pewnie prędkość maksymalna jest nieco wyższa od tej ,którą podałeś bo model leciał pod wiatr, ale to nie zmienia faktu że potrzeba włożyć sporo energii (mam tu na myśli napęd) żeby latać tunelowcem z takimi prędkościami. Heh... Chyba nie myślisz że będziesz miał teraz spokój W ogóle bym się nie obraził gdyby pojawiło się co nie co informacji o tym napędzie w stosownym dziale. ;D Tak się zastanawiam czy warto pisać o czymś co nigdy nie poleci. Ten silnik to tylko eksperyment , który co prawda dał mi sporo satysfakcji :jupi: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ben Opublikowano 1 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2008 Tak sobie kalkuluje że pewnie prędkość maksymalna jest nieco wyższa od tej, którą podałeś bo model leciał pod wiatr Zapewne tak, nie widzę problemów żebyś mógł samemu robić pomiary. VSpectrum jest darmowy wiec :wink: jak masz kartę dźwiekową głośniki i mikrofon to Ne Ma Problema. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motyl Opublikowano 1 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2008 Włodek, ile czasu latasz RC i jak długo zajmujesz się tunelowcami ?? Po obejrzeniu filmików, powiem że nie wiem co powiedzieć Nawet na symulatorze nie udało mi sie tak posadzić modelu jak tobie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włodek Opublikowano 1 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2008 Może to dość dziwne ale przygodę z RC zacząłem od śmigłowców jakieś 14 lat temu, zaraz potem były samoloty, a tunelowce zupełnie niedawno. Mam trzy: F-16 FSK , MIG-29 i teraz nieco większy od poprzedniego też F-16 - jeszcze nie ma napędu . Latam kiedy tylko czas pozwoli. Nie wiem co jest w odrzutowcach,ale od kiedy zacząłem nimi latać to śmigłowce przestały mnie tak interesować . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włodek Opublikowano 1 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2008 Co tu duzo mowic, lata swietnie , prezentuje sie w locie znakomicie . Wydaje mi się że tutaj większa zasługa przypada dla Rosjan ale dzięki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ben Opublikowano 2 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2008 Nie wiem co jest w odrzutowcach ... Chyba coś w tym jest, od jakiegoś czasu też za mną chodzą. Nawet miałem sobie sprawić Bae Hawk'a (bardzo mi się podoba), jednak z powodu niepewności co z naszym lotniskiem wstrzymałem sie z zakupem. Głupio by wyglądało jak by "odrzutowiec" startował z ręki i ladował w trawie :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włodek Opublikowano 2 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2008 Mnie osobiście wydaje się że podwozie w tych modelach to konieczność z uwagi na sporą jednak prędkość lądowania . Po każdym lądowaniu na ,"brzuchu" zostają jednak jakieś uszkodzenia. Do najbliższego lotniska mam około 35 km. Więc często korzystam z bocznych dróg za miastem. Mam parę takich gdzie rzadko jeżdzą samochody. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRZECHU I JURAS Opublikowano 10 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2008 Witam Władek... Wysuwane podwozie jest extra, ale chyba nie opisywałeś systemu który nim steruje, znaczy chodzi mi tu o układ zaworów do pneumatyki(rozrządu ), sam go stworzyłeś, czy kupiłeś gotowca ?? http://pl.youtube.com/watch?v=dlWkaZJXUX4 A na tym filmiku to twoja zabawka Panie Władku?? Mama nadzieję że już nie długo zobaczymy go w powietrzu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włodek Opublikowano 11 Marca 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2008 System całego podwozia opisałem TUTAJ. Oczywiście wykonany samodzielnie tak jak ta zabawka (silnik turbinowy) i tak jak pisałem wcześniej latał to on chyba nie będzie , napędzany jest propanem żeby ominąć całą elektronikę. Ciąg tego silnika nie jest duży ale nadaje się do czegoś na kołach albo wodzie .Ten silnik to tylko eksperyment i jakaś tam zabawa z odrzutowym napędem . Mam jako takie zaplecze techniczne to mnie wzięło i wyszło. Ale i tak myślę o zakupie takiego silnika tylko jeszcze drogie są :? . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.