http://www.pienkowski.pl/

[SWegnerowski]

Witam

 

Czy macie może namiar telefoniczny na sklep http://www.pienkowski.pl/.

Na razie nic więcej nie napiszę, ale dział, w którym się temat pojawił powinien dać do myślenia potencjalnym klientom.

[rapier]

ehh ten sklep juz dawno chyba nie istnieje...Wlasciciel nawet sprzedal maszyne na ktorej robil modele

[SWegnerowski]

A to ciekawe, bo zamówienia można składać i nawet przychodzi potwierdzenie z podanym nr konta.

Czy macie może jakiś namiar na tego człowieka?

Mimo wszystko wolałbym się dogadać, a nie załatwiać sprawę w jakiś inny dostępny prawem sposób.

[Marcinmb]

nie da sie wejsc na strone :x :?

[SWegnerowski]

Pełen adres

 

http://www.pienkowski.pl/cgibin/shop?show=&sort=id&sid=64192c80

 

Poza tym nie chodzi o to czy się da czy nie. Możliwe, że popełniłem błąd wpłacając kasę (na szczęście stosunkowo niewielką) bez kontaktu z osobą a nie zaraz po otrzymaniu autoodpowiedzi. Nie zależy mi wcale na tym, żeby komuś robić koło pióra tylko żeby sprawę wyjaśnić. Dlatego bardzo proszę o kontakt do człowieka, a jeśli ktoś z was go zna i nie chce podawać namiarów to prośba, o przekazanie sprawy. Jak mi się nie uda z nim skontaktować to niestety będę musiał zgłosić doniesienie na policje, a po co mam robić sobie i komuś problemy lepiej wyjaśnić sprawę podać sobie rękę (choćby wirtualnie). Każdy ma prawo do zaprzestania działalności.

[GAN]

Wyjaśnienie sytuacji jest dosyć proste - właściciel sklepu zmienił plik indeksu na stronie głównej i myślał, że jest po sprawie - że sklep jest wyłączony. Tymczasem w wyszukiwarkach leżakują sobie jeszcze odnośniki do poszczególnych "linków" w sklepie i przez odnośniki z wyszukiwarek da się tam wejść. Założę się, że właściciel jest nieświadomy sytuacji .

 

GAN

[SWegnerowski]

Witam

 

Po dłuższej przerwie opiszę ciąg dalszy mojej przygody z tytułowym sklepem.

Udało mi się skontaktować z Panem Pieńkowskim telefonicznie w zasadzie od razu po poprzedniej wymianie zdań na forum (google twoim przyjacielem). Obiecał mi, że w ciągu tygodnia dostanę model i że przeprasza. OK. emocje zeszły, czekam, czekam, czekam … nie doczekałem się. W między czasie wysyłam maile bez odpowiedzi. Dzwonię znowu „przepraszam już wysyłam”. Czekam … nie doczekałem się. Po czterech miesiącach od zamówienia wysyłam maila, z żądaniem zwrotu pieniędzy lub realizacją zamówienia i straszę policją. Bez odpowiedzi.

Niestety nie pozostało mi nic innego jak złożenie doniesienia na policję. Sytuacja wygląda tak, jeśli tego typu transakcja (internetowa) przekracza kwotę 100 PLN to nosi to znamiona przestępstwa, jest kwalifikowane jako oszustwo internetowe i jest prowadzone przez specjalnie do tego celu powołaną jednostkę. Po złożeniu doniesienia sprawa rusza i nie zależnie czy winny się wywiąże z transakcji czy odda kasę to sprawa jest prowadzona dalej, aż do ukarania winnego.

Właśnie dziś po ok. pół roku dostałem zwrot kasy na konto. Szczerze powiem, że dziwię się takim ludziom, narobić sobie takich problemów, być notowanym za oszustwo internetowa za marne 114 PLN … Szkoda słów.

Potraktujcie to jako ostrzeżenie i zachętę do dochodzenia tego, co się Wam należy i nie dajcie się oszukiwać.