Skocz do zawartości

Cessna 195 depron plus spalina.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spoko dam znać, i na bank będzie film z oblotu, czy to pójdzie średnio czy to pójdzie lepiej. Na youtube wrzucam każdy film, nawet z delikatnym kretem, a nie jak większość, tylko idealne loty w zupełnie bezwietrzne dni, później ludzie patrzą o ja... .jak ten model cudnie lata... wprowadzanie w błąd innych;).

 

Umiejętności, właściwości lotne modelu, prędkość wiatru, szczęście...

 

 

1. Kret moim pierwszym modelem, Cessna 182 ciągle go mam i będzie do końca, łatwy do sklejenia - pomyliłem się gdy model leciał na mnie, wiatr go zwolnił i przepadał na skrzydło, ja mu jeszcze bardziej pomogłem ;).

 

 

 

2. Easy Star w bardzo wietrzny dzień, lądowanie prawie kret, prawie, ale model bez szwanku, lądowałem tak daleko od siebie, że nie widziałem modelu, tylko jakieś zarysy, gdy był blisko ziemi, po prostu puściłem sterowanie bo nie widziałem go, biały model, i biały śnieg.. Wiatr zepchnął model z 300-400m, szukałem go 40 minut!

 

 

Opublikowano

Nie no pierw parę minut pochodził na wolnych.. :). Pierwsze parę minut na wolnych, ale później musisz mu trochę podeptać. Maksymalnie pracował po 2-3 minuty. Obroty musisz dawać też na maksa, dlatego że to jak w docieraniu np. motocykla skuteru czy samochodu. Musisz dać czasem na maksa, by tłok osiągnął maksymalne górne położenie, by i tam wycierało się, bo później może to być utrudnione. Przy wyższych obrotach minimalnie nie do zmierzenia tłok osiąga większy dół i górę w swoim skoku. Ale to moja teoria;). P.s. pierwsze odpalenie to wiesz popyrkotał i gasł bo musiałem go wyregulować, chodzi o tylną regulację wysokich obrotów - która była u mnie tak skręcona, że prawie paliwa nie puszczało;). Teraz pali od pierwszego, może w ten weekend zrobię oblot tego trenerka.

 

 

Ile silników już dostarłeś w swym życiu? :)

 

 

 

Spoko dam znać, i na bank będzie film z oblotu, czy to pójdzie średnio czy to pójdzie lepiej. Na youtube wrzucam każdy film, nawet z delikatnym kretem, a nie jak większość, tylko idealne loty w zupełnie bezwietrzne dni, później ludzie patrzą o ja... .jak ten model cudnie lata... wprowadzanie w błąd innych;).

 

Umiejętności, właściwości lotne modelu, prędkość wiatru, szczęście...

 

 

Adamie odkąd zacząłem latać, nie zaliczyłem jeszcze "kreta" - tak jakoś się złożyło. Każdy model lata tak, jak pilot mu nakazuje - wyregulowanie, sterowanie, zdobyta wiedza z zakresu aerodynamiki itp. itd.

 

Obiecany film z docierania, tylko, jakość nagrania wyszła słaba (zupełnie nie wiem, dlaczego). Pierwsze odpalenie.

Silnik pracuje na niskich obrotach i pełnym przelaniu (pluje paliwem z tłumika) - bez dodawania gazu, przy pełnej kontroli temperatury głowicy (oczywiście za pomocą palca) :)

Po wypaleniu dwóch pełnych zbiorników, można myśleć o stopniowym dodawaniu gazu. Nie za pomocą przepustnicy, tylko iglicą zmniejszając ilość paliwa podawanego na silnik. Gdy silnik dostanie mniej paliwa, wejdzie na wyższe obroty. Jak zacznie łapać za wysoką temperaturę, dajesz mu więcej paliwa i chłodzisz w ten sposób.

 

http://www.youtube.com/watch?v=OEdowGvu4Kg

 

Normalnie operowałbym iglicą zza modelu, a nie przed modelem. Nie ryzykowałbym pocięcia sobie żył przez rozpędzone śmigło, ale czego nie robi się na potrzeby filmu :)

 

Pozdrawiam,

Marcin

Opublikowano

Latasz pewnie gdy jest mały wiatr polataj przy 7-8m/s w porywach do 12-15m/s, lekkim modelem, a ja właśnie i w takie wiatry latałem easy starem, i wierz mi to takie warunki, że pod wiatr model pikuje do góry i musisz ostro dawać ster wysokości w dół by model dał radę w ogóle lecieć pod wiatr.

 

Tak se teraz myślę, że latanie przy bezwietrznej pogodzie to jest dobre na sam początek, później to już wieje nudą latanie gdy mały wiatr... Szczególnie modelami łatwymi w pilotażu, które to w bezwietrzną pogodę same latają. Jedynie na oblot każdego modelu to wiadomo, najlepiej gdy wiatru nie ma.

 

Dotarłem kilka silników, generalnie jestem po szkole, gdzie obróbka metalu i tym podobne nie są mi obce, co napisałem o dodawaniu obrotów, jest to prawdziwe i uzasadnione, silnik nie grzał się jakoś specjalnie, upałów nie ma a strumień wiatru za śmigłem swoją rolę robi- rola chłodzenia. Oczywiście pierwszą minutę pochodził na wolnych z przelaniem, a później na wyższych przy czym mieszanka ustawiona dość bogato. Widać to na filmie, pierwsze dodanie gazu nie dawało maksymalnych obrotów, dopiero za 2 razem, gdy już trochę paliwka spalił i nie nadążała kolejna dawka, to wtedy wchodził na wyższe obroty - czyt mieszanka uboższa. Generalnie trzeba silnik docierać na zmiennych obrotach. Czyli 1 minuta niech se popluje na wolnych,ale później, można mu deptać i odpuszczać, minuta dwie i wyłączasz silnik, i tak kilka razy. Tłok w miarę szybko musi osiągnąć martwy górny i dolny punkt swojej pracy, ale to moja teoria. Zresztą dla skuterów podobnie ma się sprawa. U nas nawet to jest ważniejsze, bo nie mamy pierścieni sam tłok i cylinder. Podstawą jest nie dopuszczenie do przegrzania, także pirometr zalecany;)

 

http://www.skuterowo...sja-ostateczna/

 

Zmienne obroty są potrzebne,

 

P.S. Ładny model będzie, czekam na info z oblotu, ja z oblotu swojego też dam znać, drugi trenerek Canary 40 jeszcze nie kompletny, z nim poczekam do lipca bo czasu nie mam dla modeli;).

post-11891-0-24085900-1367336963_thumb.jpg

Opublikowano

Latasz pewnie gdy jest mały wiatr polataj przy 7-8m/s w porywach do 12-15m/s, lekkim modelem, a ja właśnie i w takie wiatry latałem easy starem, i wierz mi to takie warunki, że pod wiatr model pikuje do góry i musisz ostro dawać ster wysokości w dół by model dał radę w ogóle lecieć pod wiatr.

 

Tak se teraz myślę, że latanie przy bezwietrznej pogodzie to jest dobre na sam początek, później to już wieje nudą latanie gdy mały wiatr... Szczególnie modelami łatwymi w pilotażu, które to w bezwietrzną pogodę same latają. Jedynie na oblot każdego modelu to wiadomo, najlepiej gdy wiatru nie ma.

 

 

Latam przy każdej pogodzie. Pierwszego trenerka zbudowałem w wieku 16 lat. Piankowców używam, gdy uczę latania znajomych :)

 

 

Dotarłem kilka silników, generalnie jestem po szkole, gdzie obróbka metalu i tym podobne nie są mi obce, co napisałem o dodawaniu obrotów, jest to prawdziwe i uzasadnione, silnik nie grzał się jakoś specjalnie, upałów nie ma a strumień wiatru za śmigłem swoją rolę robi- rola chłodzenia. Oczywiście pierwszą minutę pochodził na wolnych z przelaniem, a później na wyższych przy czym mieszanka ustawiona dość bogato. Widać to na filmie, pierwsze dodanie gazu nie dawało maksymalnych obrotów, dopiero za 2 razem, gdy już trochę paliwka spalił i nie nadążała kolejna dawka, to wtedy wchodził na wyższe obroty - czyt mieszanka uboższa. Generalnie trzeba silnik docierać na zmiennych obrotach. Czyli 1 minuta niech se popluje na wolnych,ale później, można mu deptać i odpuszczać, minuta dwie i wyłączasz silnik, i tak kilka razy. Tłok w miarę szybko musi osiągnąć martwy górny i dolny punkt swojej pracy, ale to moja teoria. Zresztą dla skuterów podobnie ma się sprawa. U nas nawet to jest ważniejsze, bo nie mamy pierścieni sam tłok i cylinder. Podstawą jest nie dopuszczenie do przegrzania, także pirometr zalecany;)

 

http://www.skuterowo...sja-ostateczna/

 

Zmienne obroty są potrzebne,

 

 

 

Ile silników modelarskich dotarłeś? Nie pytam o te ze skuterów, bo to zupełnie inna bajka :) Nie grzał się? Proponuję następnym razem sprawdzać palcem, czy się grzeje :)

Adamie nie masz chyba zbyt dużego doświadczenia w docieraniu takich motorków. Ja dotarłem już ponad dwadzieścia, więc jakąś wiedzę na ten temat już mam. ;)

 

Pozdrawiam,

Marcin

Opublikowano

Wyjdzie wszystko w praniu, gdyby nie wyjazd na Litwę, pewnie dokonałbym oblotu tego trenerka. Bo teraz to najwcześniej weekend, ale znając, życie przyjdzie weekend, przyjdzie wiatr :/. Boję się trochę:D oblotu, modem ma rozpiętość 1340mm i do lotu będzie ważył prawie 1900gram. Czuje, że model może być bardzo szybki. O wolnych relaksujących lotach można będzie zapomnieć, i to jest ok, ale gdy już model jest wytrymowany i po puszczeniu drążków leci prosto na równym pułapie ;).

Opublikowano

Ja mam cessnę 150 o rozpiętości około 1200mm i wadze około 1100 g i jest ona dość szybka ale potrafi latać wolno i to nawet bardzo wolno.

Prędkość mnie nie przeraża,najgorsze jest to że nie chce lądować :angry:,przy podchodzeniu do lądowania gdy jest już gdzieś na wysokości metra to i tak potrafi przelecieć jeszcze około 200 m nim siądzie.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.