DamianW Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Cześć. Ostatnio na modelarni wpadliśmy na pomysł zaopatrzenia naszych "młodych" w DLG. Ma to mieć na celu sprawienie ,że będą mogli praktycznie codziennie polatać bez wyjazdu na lotnisko czy zbocze.Model ma mieć 1m rozpiętości.Waga w którą celuje to 110g. Formę do kadłuba zrobiłem dobre dwa lata temu na własne potrzeby. Wykonałem je jak najprościej aby nie było dużo zachodu.kilka fotek: Dzisiaj przygotowałem rdzenie skrzydeł. Profil jaki zastosowałem pochodzi z innego DLG jest on przystosowany do wysklepiania ale nasze skrzydełka nie będą miały mechanizacji.Dokładnie nie pamiętam jaki to był profil albo AG-16 albo AG-45 ale ręki nie dam za to uciąć. Pokrycie będzie z tkaniny szklanej 40g z dźwigarem z rowingu węglowego i jednym paskiem węgla na spływie.Nie będę robił z worka bo jeszcze nie robiłem w tej technologii. Zrobię to za pomącą ściskania w negatywach z przekładką z mylaru. Rdzenie oszlifowałem i oblaminowałem krawędź natarcia ponieważ negatywy nie docisną tkaniny na tyle aby ładnie pokryła całe natarcie. Trzeba się mocno przyjrzeć żeby dostrzec laminat na zdjęciu. Uploaded with ImageShack.us Podkreślam też że to jest eksperyment pierwszy model będzie prototypem ,który pokarze mi co poprawić należy Jutro dalsze pracę na projektem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PK999 Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Ładna inicjatywa. Małe modele nie są łatwe, pomyśl czy jednak nie warto robić w worku. Jako ogon będzie gotowa rura czy też produkcja własna? Bardziej niż płata jestem ciekaw stateczników, bo mam taki komplet mikrusków do zalaminowania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DamianW Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2013 Nie chcę się pchać w worek bo nie mam to tego sprzętu a nie mam za bardzo czasu na poznawanie nowej technologi myślę że na prototypy to w zupełności wystarczy. Ogon będzie po prostu z wędki nie ma co się szczypać tym mają latać 12 letnie dzieciaki. Po tym sezonie zabieram się za skrobanie kopyta bardziej pod wyczyn tam ogon będzie już zwijany z węgla. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DamianW Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2013 Tak jak było wyżej napisane sprawdziłem w swoich zbiorach i to jest profil AG-16. Dzisiaj wieczorem kolejne zdjęcia.Zaraz idę wyciągać kadłub z formy i stateczniki. Jak pisałem dzisiaj otworzyłem formy i wykończyłem stateczniki. Kadłub wyszedł przyzwoicie nie ważyłem go bo nie zabrałem wagi ale myślę że ten będzie najcięższy ze wszystkich. Pobawiłem się trochę barwioną żywicą i jakoś to wygląda. nie barwiony kadłub Stateczniki zrobiłem dwa, jeden z pianki pod panele z 2 warstwami tkaniny 15g no i z depronu 3mm z jednej warstwy ale w rowingiem węglowym. Jako zawias używam dakronu bardzo dobrze się sprawdza i jest tańszy niż aramid. Dzisiaj też zalaminowałem skrzydła jutro zostaną wyjęte z negatywów i sklejone razem a kadłuby zacznę uzbrajać w serwa i stateczniki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi