---Maverick--- Opublikowano 17 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2007 Witam! Mam pytanie co po ,,Lamie"jaki Heli? Interesuje mnie Thunder Tiger ,,Mini Titan E325" Co sądzicie o nim ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FX Opublikowano 17 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2007 Mini titanki są w porzadku,solidnie wykonane nawet w plastiku, ale chyba bardziej dostepne sa TRexy 450 zobacz ceny zestawów w www.century-rc.com bardzo fajny i ugodowy sklep Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamil_rc Opublikowano 17 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2007 Ja proponuje zakup t-rex 450. Model dobrze wykonany i czesci w polsce jest od groma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
---Maverick--- Opublikowano 17 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2007 A moze zaproponuja koledzy jakas dobra spalinowke w przystepnej cenie do ktorej nie trzeba dokupywac czesci? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sumek Opublikowano 17 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2007 Fajna stronka ta z linku i wcale nia ma wygurowanuch cen Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mito Opublikowano 17 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2007 Od około 2 miesięcy mam E325 i darzę go wielką sympatią. To mój pierwszy helik, na nim nauczyłem się latać. Znaczy latać - wiszę, poruszam się i ląduję bardziej tam gdzie ja chcę, a mniej tam gdzie chce model . Nie wymieniałem w nim nic, nie było potrzeby - znaczy kreta. Wyposażony jest w tanie serwa, lipole i żyro - mimo to lata bardzo przyjemnie. Wykonanie samego modelu i jego składanie - dla mnie miodzio. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
---Maverick--- Opublikowano 18 Grudnia 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2007 ,,Mito" a ile zaplaciles za caly sprzet? i gdzie kupiles? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mito Opublikowano 18 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2007 Model z regulatorem i silnikiem kupiłem w modele.sklep.pl, żyro (robbe) w RCSkorpion, serwa (Carson) na Allegro. Kosztowało toto około 750 za helik, 200 za żyro i 120 serwa. Nadajnik i lipole już miałem. Przy czym modele.sklep lubi wysyłać kurierem "siódemka" - to nie na moje nerwy, lepiej poprosić o przesyłkę pocztą. Skorpionowi wpłaciłem na konto a dostałem maila że poszło za pobraniem - szybko wyjaśnili że coś zaszwankował im program i że jest wysłane jak należy - i tak było, chłopaki są w porządku. Serwa Carson 8g mają spore luzy, są powolne i jakieś takie "miętkie" - na pewno nie trzymają zadeklarowanych parametrów. Do tego nie pracują z tą samą prędkością kątową. Mimo to śmiglak lata spokojnie, czyli wychodzi z tego że zaprojektowano go całkiem nieźle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fredzio Opublikowano 18 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2007 To ja to może zbiorę do kupy W klasie mikro-heli masz tak na prawdę jedynie 2 możliwości mające sens i będące rozwojowe: mini titan e325 i t-rex 450. Oba te heliki są do siebie podobne cenowo, ale oba mają swoje bolączki: e325: -spore kłopoty z torowaniem łopat, jeżeli masz założone inne niż oryginalne drewniaki. (Problem łatwo rozwiązać zakładając aluminiowe ramiona mikserów) -cięższy od trexa = krótszy czas lotu i większa stabilność. -Kulki snapów w dziwnym rozmiarze 3,8mm strasznie trudno się montuje(mam grube paluchy:P) - lepiej przemyślana konstrukcja(pod względem serwisowania) od t-rexa W przypadku t-rexa w zależności od wersji były problemy z ogonem, zużywającymi się kulkami snapów, łamiącymi się ramionami mikserów, palącymi się reglami przez złe zamocowanie radiatora i odpadającymi obudowami silnika. Jeżeli na dzień dzisiejeszy wybierałbym heli to brałbym t-rexa. Takiego wyboru dokonuję głównie ze względu na cenę . Kwota zaoszczędzona na samym heli pozwoli Ci na zakup czegoś sensownego z elektroniki. Pewnego rodzaju standardem w tej klasie heli sa serwa hs56/hs65 ma tarczy i gyro Gy401. Praktyka pokazuje, że od tego wydatku nie warto uciekać, bo i tak ten temat wraca w późniejszym etapie nauki. Jednakże BARDZO OSTROŻNIE podchodziłbym do kwestii wyboru wyposażenia, bo włos mi się zjeżył po przeczytaniu o używaniu serw "noname" na tarczy. W przypadku awarii serwa tracimy kontrolę nad helikiem zamieniając go w zagrożenie życia dla siebie i otoczenia, a zaraz potem w wydatek kilkudziesięciu/kilkuset złotych na części zamienne. Osobiście używam jedynie serw z metalowymi zębatkami na tarczy po pewnym incydencie jak po rozpadnięciu się zębatki w serwie heli (e325) prawie obciął mi głowę. Zdążyłem się uchylić i skończyło się na 12 szwach na kolanie i solidnie obitej kostce. Temat zakupów też już był często wałkowany - najtaniej kupisz w oairc . Od dawna tam kupuję - obsługa szybsza i milsza niż w kraju(tak wynika z moich doświadczeń) a ceny często o połowę niższe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mito Opublikowano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2007 "Osobiście używam jedynie serw z metalowymi zębatkami na tarczy po pewnym incydencie jak po rozpadnięciu się zębatki w serwie heli (e325) prawie obciął mi głowę." No i mosz.. A w jakimś uczonym artykule czytałem że metalowe tryby nie nadają sie do heli bo dostają rezonansu i szybko niszczą. A tu widać że praktyka jest odwrotna.. Bądź człecze mądry.. Jedno jest pewne, trzeba uważać i z respektem traktować modele bo nie ma żartów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.