hubert_tata Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Zachciało mi się wrócić do modeli spalinowych i spokojnego latania na niewielkiej przestrzeni ==> wynalazłem taki fun fly podobny do U-Can-Do z Great Planes: http://www.hobbyking...idProduct=24398 Oryginalnie ma być na 2 takta 46 lub napęd elektryczny (rozpiętość zmierzona 150cm) Ja zamontowałem: ASP FS70, 4 serwa HXT5010, jedno jakieś mniejsze na gaz, pakiet 5xAA2000 i wyszło mi 2850g bez paliwa. Na stronce podają 1950g do lotu - niestety nie zważyłem pustego, ale opisami producentów za bardzo się nie przejmuję Model wygląda na delikatny, wszystko cieniutkie i mocno wyażurowane ==> wytrzyma to spore drgania od 4 takta ?? Czy ktoś z kolegów miał to cudo i najlepiej w wersji spalinowej ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buwi777 Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2013 Z tą wagą do lotu to "ściema". Moja BOSSANOVA 1500 mm -> kadłub pusty z kołami i łożem -1450 gram, skrzydło bez serw 700 gram Gotowy do lotu będzie około 3 kg czyli podobnie jak Twój Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jano Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Ten silnik jest chyba za ciężki, ASPFS 70 i 91 mają taką samą wagę to jest prawie 700g.Ja w podobnym modelu miałem asp61 który waży ok 400g i zmieściłem się w wadze ponad to wyważył się idealnie bez ołowiu.Teraz poskładałem model który według producenta miał wyjść 4050g a mnie wyszło 3600.Modele są jakie są,na to nie ma rady, ale warto zwracać uwagę na to co się do niego montuje.A model jest bardzo fajny należy do tych moich ulubionych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukas 39 Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 TO praktycznie to samo co poczciwy madman,u mnie waga miała być 2,300-max 2,500 a wyszło jak zwykle,nawet w elektryku z 5celami prawie 3kg,. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2013 Ten silnik jest chyba za ciężki, ASPFS 70 i 91 mają taką samą wagę to jest prawie 700g.Ja w podobnym modelu miałem asp61 który waży ok 400g i zmieściłem się w wadze ponad to wyważył się idealnie bez ołowiu.Teraz poskładałem model który według producenta miał wyjść 4050g a mnie wyszło 3600.Modele są jakie są,na to nie ma rady, ale warto zwracać uwagę na to co się do niego montuje.A model jest bardzo fajny należy do tych moich ulubionych. Sprawdzałem opisy oryginalnych U-Can-Do 46 i rekomendują OS FS70 jako najcięższy silnik i wtedy waga ma być 2550g. Silnik kupiłem wcześniej niż model i chciałem go zagospodarować. Przy zamawianiu modelu przypuszczałem, że ten Eagle-3D może nie będzie na gotowo ważył poniżej 2kg, jak podaje instrukcja, ale pewnie trochę więcej niż oryginał i w sumie się sprawdziło. A co do przewymiarowanego napędu, sprawdziłem też moje notatki ==> miałem kiedyś Spoko z Modelmaking (oryginalnie około 125cm rozp. - ja minimalnie go powiększyłem). Latał na ASP FS91 i ważył z pełnym zbiornikiem i balastem na ogonie !!! tylko 2600g (z tym, że silnik i paliwo 1200g). Dobrze mi się nim latało i mam nadzieję, że i tu silnik nie będzie za duży/ciężki. Nie zamierzam latać 3D bo i nie umiem, ale trochę pofikać przed domem i może do tego się będzie nadawał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 23 Maja 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Maja 2013 Już po oblocie. Na śmigle do docierania 13x6 sporo mocy, ale też prędkość lądowania spora, bo obroty minimalne jeszcze niewyregulowanego silnika nie schodzą poniżej 3500, a i skok docelowego śmigła będzie mniejszy (na razie zmieniłem na 13x5, bo mam, ale może wykosztuję się na APC 15x4 W z szerokimi łopatkami). Dzisiaj model przeszedł lekką modyfikację wyposażenia i przy okazji stwierdziłem i naprawiłem kilka błędów: 1) Serwo gazu umieszczone tuż pod silnikiem wyzionęło ducha (chyba zalewana paliwem elektronika powodowała całkowity szał, aż do uszkodzenia zębów). Nowe serwo przeniosłem do tyłu 2) Półka mocowania serw ( u mnie tylko kierunku) wyskoczyła jeszcze przy kołowaniu przed startem. Podkleiłem już wcześniej na szybko, ale znalazłem nowe pęknięcia. 3) Wężyk nadciśnienia z tłumika był przetarty na wylot - zbiornik słabo zamocowany wędrował sobie w kadłubie. Zrobiłem inne mocowanie zbiornika i trochę inne prowadzenie wężyka. 4) Dołożyłem elektroniczne żarzenie świecy; jeszcze nie odpalałem silnika, ale liczę na stabilne niskie obroty Edit: teraz kilka fotek chyba na gotowo - jeszcze w całości: - nowe śmigiełko mniejszy skok i szersze - bebeszki - dziury do chłodzenia (może dorobię jeszcze centralny wlot) - maska silnika jakaś taka... brzydka i nie od kompletu !!! U mnie dodatkowo wysunięta do przodu z 10mm. Ale taką chyba mieli pod ręką Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad 29 Opublikowano 25 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2013 Chyba za duże śmigło 15x4W do tego silnika . W takIm samym motorku miałem 13x4W , 15x4W to raczej do silnika 0.80-0.91, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hubert_tata Opublikowano 25 Maja 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2013 Chyba za duże śmigło 15x4W do tego silnika . W takIm samym motorku miałem 13x4W , 15x4W to raczej do silnika 0.80-0.91, Tak, chyba z rozpędu pomyliłem się ze średnicą. W poprzednim funfly miałem silnik 91 i chyba się zasugerowałem, ale też rozmiaru już nie pamiętam. W każdym razie chodzi o takie specjalne APC z szerokimi łopatami. Edit: Sąsiad nie pasie już krów, więc wykosiłem kawałek chwastów i odbyły się próby "lotniskowe" Przy okazji latały inne maszyny i młodsi piloci: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi