Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja pokusiłem się o silnik w szybowcu, po 15 minutach latania już mi się nudzi.

Czasem jak nic nie wieje albo nie ma kiedy jechać i długo nie latam, jadę na 15 minut z Milenium F5B pobzykać po niebie.

I tak jak pierwszy łyk piwa w ciepły dzień nasycam się i starcza mi do czasu latania na poważnie.

Szybowce mają coś w sobie.

Najbardziej lubię jak nic nie wieje a latasz. Zawsze zaskakuje to obserwatorów.

Przyroda daje :)

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.