mecenas Opublikowano 16 Stycznia 2008 Opublikowano 16 Stycznia 2008 Witam Otóż mam pytanie: Czy można zasilać odb. i serwa bezpośrednio z pakietu Li-Po (8.4V)? Niestety nie mam doświadczenia w tym temacie (do tej pory używałem NiCd). Chodzi o to, coby nie sfajczyć w/w urządzeń. Pozdrawiam.
Marek_Cm Opublikowano 16 Stycznia 2008 Opublikowano 16 Stycznia 2008 Musisz raczej zastosowac uklad BEC
cobra Opublikowano 16 Stycznia 2008 Opublikowano 16 Stycznia 2008 Tak bezpośrednio to nie, bo odbiorniki i serwa są na napięcie max 6 V (są wyjątki w górę), a niektóre nawet tych 6 V nie wytrzymają. Ale jaki problem zasilać to z pakietu o wyższym napięciu przez BEC dający 5 V lub 6 V? Chociażby taki lub taki. EDIT: pisałem jednocześnie z Markiem.
mecenas Opublikowano 16 Stycznia 2008 Autor Opublikowano 16 Stycznia 2008 Dzieki, Tak przypuszczałem, ale się chciałem upewnić Tylko który wytrzyma obciążenie 16-tu! serw. Niestety tyle mam w swoim P-38.
radek872 Opublikowano 16 Stycznia 2008 Opublikowano 16 Stycznia 2008 A nie można zastosowac jakiegos "ogranicznika" zamiast całego układu bec mam tu na mysli jakąs małą wesz która by ograniczała napiecie może ktos kto siedzi e elektronice potrafi ograniczyc napiecie jednym drobnym oporniczkiem czy cuś tam takiego zeby wytrzymywało obciązenia zwykłych serw :crazy: Czy czasemn nie jest tak ,że nas w sklepach naciągaja na układy a wystraczy ruszyc głową jakis dobry elektronik nie wiem ,ale cały czas odnosze wrazenie że mozna to jakos prosciej zrobic 8)
bombowiec Opublikowano 16 Stycznia 2008 Opublikowano 16 Stycznia 2008 Tylko który wytrzyma obciążenie 16-tu! serw. Niestety tyle mam w swoim P-38. Możesz coś więcej pokazać i napisać na temat P-38
Gregor Opublikowano 16 Stycznia 2008 Opublikowano 16 Stycznia 2008 A nie można zastosowac jakiegos "ogranicznika" zamiast całego układu bec mam tu na mysli jakąs małą wesz która by ograniczała napiecie Ale przecież coś takiego to jest właśnie układ BEC :-) Opornik nie może być, bo to jest element liniowy, czyli spadek napięcia na nim byłby proporcjonalny do prądu. Jak do tego zdamy sobie sprawę, że napięcie na aku tez się zmienia to by już było całkiem kiepsko. W stabilizacji napięcia chodzi o coś innego- układ BEC ma za zadanie tak "dopasować się" do aktualnej wartości prądu i aktualnego napięcia akumulatora i tak obniżyć napięcie, żeby serwa i odbiornik dostały zawsze tyle samo. To jest taki jakby sprytny opornik, który sam się reguluje żeby efekt końcowy był taki jak trzeba. Jaki jest pobór prądu w tym modelu? To że serw jest 16 to jeszcze nie musi oznaczać wielkiego problemu, zależy jakiej są wielkości i jak są obciążone. Można to sprawdzić wstępnie zasilając całość klasycznie, czyli 4x 1,2V.
meloow Opublikowano 16 Stycznia 2008 Opublikowano 16 Stycznia 2008 BEC to nic innego jak tylko ładnie opakowany stabilizator z serii 7805 moża zbudować własny z to na prądy rzędu kliku amper np. 1, 3, 5A zalaży tylko jakiego uzyjemy układu.
darkarll Opublikowano 16 Stycznia 2008 Opublikowano 16 Stycznia 2008 BEC to nic innego jak tylko ładnie opakowany stabilizator z serii 7805 moża zbudować własny z to na prądy rzędu kliku amper np. 1, 3, 5A zalaży tylko jakiego uzyjemy układu. Widziałem takie wynalazki .Ktoś wpadł na genialny pomysł że za 1zł kupi 7805 do tego dwie wtyczki , termokurczka i już się sprzedaje za 15 zł , tyle że to coś wiecej pobieranego prądu "przerabia" na ciepło niż daje do zasilania serw BEC z prawdziwego zdarzenia to przetwornica impulsowa której sprawność jest zdecydowanie lepsza , niestety jak wszystkie przetwornice może być powodem zakłóceń , dlatego układy BEC powinno się montować możliwie daleko od odbiornika
Gregor Opublikowano 16 Stycznia 2008 Opublikowano 16 Stycznia 2008 Wszyscy mają po trochę racji :-) BEC to po prostu stabilizator napięcia, to na pewno. Z tym że w zależności od rozwiązania technicznego może on być impulsowy lub liniowy. W zależności od tego jaki jest ma inne własności, ale i jedno i drugie to BEC. Impulsowy (czyli przetwornica) jest lepszy ze względu na sprawność. I to by było na tyle. Plus ten jest zresztą dosyć duży, bo przetwornice mało się grzeją i mamy efekt tzw "wzrostu pojemności efektywnej". Reszta cech to niestety jego wady: zakłócenia. Z masą bywa różnie, bywa że jest lżejszy niż liniowy, czasem jest odwrotnie. Im lepiej zrobiony (w sensie minimalizacji zakłóceń i sprawności) tym gorzej się robi z masą. Tego typu BEC nie bardzo nadaje się do zasilania odbiornika, bo zmniejsza jego zasięg. Może być za to użyty do zasilania serw, jeśli są one odseparowane od zasilania odbiornika. Liniowy stabilizator nie zakłóca odbiornika. Z założenia musi się grzać, bo taka jest w jego przypadku idea działania. Nadmiar napięcie * prąd jest to moc, którą stabilizator tego typu musi rozproszyć i dlatego właśnie się grzeje. Najlepiej jeśli jest to tzw. Low-Drop, czyli możliwe jest uzyskanie prawidłowej stabilizacji przy niewielkiej różnicy napięć na wejściu i wyjściu. To jest ważne, bo chcemy z reguły z 2s Li-Po (czyli od 6,0 do 8,4V) zrobić 5 a czasami i 6V. Niestety układ 7805 nie jest Low-Drop, więc w praktyce będzie jako tako działał, ale tylko przy dobrze naładowanym aku. Jego Dropout Voltage to 2 do 2,5V. Do naszych zastosowań raczej słabo... a może i nawet niebezpiecznie. Dobry Low-Drop cechuje spadek rzędu kilkaset mV przy kilku A poboru. I dopiero to jest do przyjęcia.
hubert_tata Opublikowano 16 Stycznia 2008 Opublikowano 16 Stycznia 2008 Tylko który wytrzyma obciążenie 16-tu! serw. W popularnych sklepach bez trudu można znaleźć BECe do 8A prądu ciągłego (chwilowego sporo więcej). Jeżeli potrzeba jeszcze więcej prądu wystarczy użyć kilku takich regulatorów, albo szukać w sieci jeszcze mocniejszych urządzeń. Dualsky liniowy do 8A: http://nastik.pl/regulator-napiecia-vr8l-liniowy-p-1407.html Turnigy z przetwornicą do 8A: http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=6233 Moim zdaniem przy takich cenach, budowa czegoś podobnego samemu, bez dużego doświadczenia nie ma raczej sensu. Szkoda ryzykować cennego modelu
motyl Opublikowano 16 Stycznia 2008 Opublikowano 16 Stycznia 2008 bo odbiorniki i serwa są na napięcie max 6 V ehh .... pakeit z 5cel Ni-xx po naładowaniu sięg anapięcia 7,5V więc nie piszcie że MAX 6V druga sprawa to każdy odbiornik ma w sobie stabilizator przeważnie na napięcie 3,3V więc zasilanie odbiornika to mały problem gorzej z serwami. Osobiści etestowałem serwa HS-81MG, HS-85BB, HS-422 zasilać bezpośrednio z pakietu 2s lipoli i przeżyły bezproblemowo
Geralt Opublikowano 16 Stycznia 2008 Opublikowano 16 Stycznia 2008 ... Dualsky liniowy do 8A: http://nastik.pl/regulator-napiecia-vr8l-liniowy-p-1407.html ... Hubert, a może używasz takiego urządzenia. Ciekaw jestem ile to jest warte. Bynajmniej nie mówię o złotówkach.
hubert_tata Opublikowano 16 Stycznia 2008 Opublikowano 16 Stycznia 2008 może używasz takiego urządzenia Takich dużych nie mam. Z Dualskiego mam VR3 i sporo latałem bezproblemowo. Z innych chińskich też tylko takie na małe prądy, ale nie latane, bo modele niepokończone :oops:
armand Opublikowano 16 Stycznia 2008 Opublikowano 16 Stycznia 2008 Dzieki,Tak przypuszczałem, ale się chciałem upewnić Tylko który wytrzyma obciążenie 16-tu! serw. Niestety tyle mam w swoim P-38. Są dwie drogi albo do każdego serwa stabilizator liniowy, albo taniej, prościej 2S2P A123 4300 mAh, wydajność prądowa bliska pradów spawarki, napięcie 2X3,6V=7,2 V
Peter Opublikowano 16 Stycznia 2008 Opublikowano 16 Stycznia 2008 albo taniej, prościej 2S2P A123 I przy okazji unikamy zalocen i metrowych kabli. Ale mamy za to zysk na wadze np. 2s2p to tylko ok 280-300g :ble: Pozostaje kwestia- czy sciezki w odbiorniku wytrzymaja taki prad ?
armand Opublikowano 16 Stycznia 2008 Opublikowano 16 Stycznia 2008 zasilanie po poprzez scieżki w odbiorniku 16 serw to trochę pomyłka, chyba że mikro serw czy standardów 300 g a co to za różnica czy zysk, no chyba że to depronowiec (bez obrazy dla konstrukcji i konstruktorów zielonych samolotów) ale nie podejrzewam przy tej ilości serw - raczej makieta czy pół makieta.
darkarll Opublikowano 16 Stycznia 2008 Opublikowano 16 Stycznia 2008 druga sprawa to każdy odbiornik ma w sobie stabilizator przeważnie na napięcie 3,3V więc zasilanie odbiornika to mały problem gorzej z serwami. Miałem okazje kiedyś naprawiać odbiornik HITEC , stabilizator 3,3V owszem był ale zasilał tylko część w.cz , reszta zasilana była bezpośredno z pakietu
jakubk Opublikowano 16 Stycznia 2008 Opublikowano 16 Stycznia 2008 Witam, profesjonaly stabilizator jest tutaj lub z managerem zasilania tutaj
DJDIT Opublikowano 17 Stycznia 2008 Opublikowano 17 Stycznia 2008 To są zabawki dla mniejszych modeli(tutaj mniejszy można różnie zinterpretować)... co z tego, że odbiornik zasilisz mniejszym napięciem (górna link) skoro nie bedziesz mial stabilizacji na serwa np w ilosci 12sztuk cyfrowych gdzie kazde potrafi łyknąc po 2,5A Wszystko zależy co do czego.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.