Skocz do zawartości

EON f3p relacja


tomekst16
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Naszło mnie ostatnio na halówkę. Bartek udostępnił mi plany swojego EONA, i zaczęło się...

Model z depronu 3mm maksymalnie odchudzony, i pokryty będzie woreczkami śniadaniowymi na kleju biurowym w sztyfcie, dźwigary skrzydła z płaskownika węglowego 3x0.5mm.

Hamulce na lotki nie są jeszcze wyszlifowane.

 

post-6423-0-30445300-1379756564_thumb.jpg

 

 

Do tej pory udało mi się tyle zrobić

 

post-6423-0-46174900-1379756777_thumb.jpg

post-6423-0-09204900-1379756809_thumb.jpg

post-6423-0-13723400-1379756886_thumb.jpg

post-6423-0-26618600-1379756916_thumb.jpg

post-6423-0-03196000-1379757019_thumb.jpg

post-6423-0-01538100-1379757098_thumb.jpg

 

 

W porównaniu do madmana 115cm

 

post-6423-0-87135900-1379757175_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

EON, nie ERON :D. Popraw, plis. Nazwy moich modeli zwykle coś oznaczają w innym języku (angielskim). Np. eon (ang.)-wieczność, adder- żmija. Przypominam Ci jeszcze, żeby najpierw dokleić dolną część kadłuba, potem usztywnić model, a na końcu górną część. Ogólnie Twoja robota wygląda na prawdę estetycznie. Zwróć jeszcze uwagę, że kąty zaklinowania kanalizerów (tych małych skrzydełek) nie są równe 0, tzn. nie są one równoległe względem skrzydeł i st. poziomego.

 

Screen z projektu:

post-7987-0-68760200-1379761179_thumb.jpg

 

Jest to prawdopodobnie pierwszy EON F3P, który wzbije się w powietrze. Takie kąty zaklinowania kanalizerów nie są kwestią przypadku, ale w innych zawodniczych modelach F3P (bo EON był projektowany z myślą o wyczynowym lataniu), zwykle kąty te są inne. Jeśli okaże się, że model lata nieco "dziwinie", to wtedy będziemy to poprawiać, ale jak już wspomniałem, kąty nie są wymyślone od tak.

Życzę powodzenia w budowie i lotach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem wolną chwilę, zatem przedstawiam moją wizję malowania z użyciem Twoich kolorów (lekka czarna folia, chyba znacznie lżejsza od reklamówek, a może nawet od woreczków to folia z czarnych, cienkich worków na śmieci):

post-7987-0-62586000-1380133060_thumb.jpg

post-7987-0-79872400-1380133084_thumb.jpg

post-7987-0-77685400-1380133101_thumb.jpg

post-7987-0-21572200-1380133120_thumb.jpg

Zwróć uwagę, że cała "rama" elementów z jednej strony (spodniej) jest biała, a z drugiej ma kolor, który nadaje folia. Natomiast na SK z każdej strony jest czarny, bo drugą stronę można pomalować czarnym markerem (kilka warstw, uprzednio sprawdzając na ścinkach, czy nie jest zbyt agresywny dla depronu). Nie zalecam Ci malowania spodu, żeby uniknąć problemu z odróżnianiem góry i dołu modelu w locie.

 

Ponadto narysowałem sposób wzmocnienia SW:

post-7987-0-36366400-1380133033_thumb.jpg

post-7987-0-93176300-1380133044_thumb.jpg

W pokazanym trójkącie wytnij kolejny mniejszy trójkąt i naklej folię (nie uwzględniłem tego w projekcie).

Pozdrawiam.

 

EDIT: Zauważyłem, że już część modelu jest oklejona. Jeśli zdecydowałbyś się na zmianę pokrycia, po odklejeniu starego, przetrzyj uważnie elementy mokrą szmatką, chustką, itd., aby zmyć stary klej, następnie wytrzyj te części i dopiero naklejaj folię. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie znalazłeś, że Donatas używa kleju w sztyfcie? On używa albo 3M77 w sprayu (bardziej prawdopodobne- sam używałem go do przyklejania mylaru) albo jego odpowiednika firmy UHU.

 

Co do folii którą stosujesz to nie wiem czy warto się w to pchać. Nie mam obecnie żadnego woreczka aby go zważyć i pociąć, ale sądzę, że jest to zdecydowanie więcej niż 5-7g/m2. Aktualnie Rosjanie stosują folię 2g/m2.

Poza tym folia mylarowa używana w modelach F3P sama w sobie jest bardzo sztywna- najłatwiej ją przyrównać do folii aluminiowej. Sama folia nie jest zbyt droga (ja za kawałek 5x0,35m płaciłem 5 funtów plus 1,5 przesyłki.

 

Nie piszę tego, aby kogoś demotywować, ale po prostu nie widzę sensu takiego systemu. Klej w spray można dostać od ok. 20pln/puszka, do tego mylar 35pln i mamy wiele gramów do przodu przy dodatkowej większej sztywności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może lepiej powiem, że używał, a nie używa:

http://www.pauzuolis-rc.com/devin-mcgrath-anubis

Ponadto Bruno Moniot w prywatnej rozmowie na FB (mam nadzieję, że nie będzie na mnie zły, że to mówię), także używa kleju w sztyfcie. Oczywiście, że profesjonalny mylar jest lżejszy, ale Krzyśku, przecież sam dawniej też używałeś woreczków w modelu Kosmos:

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/21608-kosmos-v2/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj ze zrozumieniem, nigdzie, ale to przenigdzie nie napisałem, że używam woreczków. Były takie żarty. Widać wyraźnie, że z tyłu leżą dwie rolki owinięte w gazetę-tak przychodzi zapakowany mylar z Anglii.

 

Z klejem widzę to po raz pierwszy, bo rozmawialiśmy z nim na ostatnich zawodach i wspominał o 3M77 jako kleju (tak jak zdecydowana większość zawodników). Ja z racji oszczędności używałem też UHU Pora, ale jest to dużo trudniejsze i pracochłonne niż klej w sprayu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj i dziś wziąłem się za robotę przy modelu, okleiłem lotki SW, SK, skrzydła i wy ażurowałem górną część kadłuba.

 

Sprki za jakość nie których zdjęć ale nie mogłem złapać ostrości.

Znalazłem gdzieś pręciki węglowe cięte z rurki powzmacniam nimi SW, SK i pewnie troszkę kadłub.

post-6423-0-52269200-1380392699_thumb.jpg

post-6423-0-59386800-1380392930_thumb.jpg

post-6423-0-49078900-1380392946_thumb.jpg

post-6423-0-07781400-1380392962_thumb.jpg

post-6423-0-43274000-1380392986_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.