Skocz do zawartości

P-47D Republic Thunderbolt Gillow's


Nalewa

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Żona kupiła mi takie cudo w prezencie ślubnym, ponieważ jej kiedyś wspomniałem, że mam ochotę skleić model. Ogólnie doświadczenie mam w redukcyjnych plastikach i kartonowcach oraz dwóch z powodzeniem latających szybowcach. Poza tym z racji zawodu, jaki wykonuję doświadczyłem już obróbki balsy i wypróbowałem wszelkich typów klejów przy klejeniu przeróżnych makiet architektonicznych.

 

Kochana małżonka postawiła zatem poprzeczkę wysoko, ale model może być na prawdę super - o ile go nie zchrzanię.

Model ma kilka wariantów: może stać na półce, latać na gumkę, na uwięzi, lub RC. Uniosłem się ambicją i chcę go zrobić w wersji RC z chowanym podwoziem i dbałością o wszelkie detale (o ile waga mi na to wszystko pozwoli). Będę relacjonował na bieżąco wszystkie etapy prac oraz prawdopodobnie zalewał Was po drodze mnóstwem pytań ;)

 

Wymiary to jakieś 65x75cm? muszę przeliczyć dokładnie te cale.

 

 

0imz.jpg

 

 

 

9yv8.jpg

 

 

 

 

jig8.jpg

 

 

y5a0.jpg

 

 

 

awbb.jpg

 

 

 

d39l.jpg

 

 

 

u69w.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, kiedyś też przelotnie zainteresowałem się przeróbką Guillowsów na RC. Wprawdzie przeróbka na RC jest jak najbardziej możliwa, na YT jest nawet chyba filmik ze zelektryzowanym Zerem, ale nic więcej lepiej tam nie dokładać (i tak z silnikiem lata to średnio i bardzo nerwowo). To jest maleńki i bardzo delikatny modelik i z mechanizmem otwieranego podwozia i innymi szczegółami byłby to czołg ze śmigłem. Ogólnie to najlepiej jest podobno pozostać w sferze napędu na gumkę. Ale co tam, jak Ci się uda to tez spełnię swoje dawne marzenie i zrobię taki sam :D Oczywiście według Twojej relacji na którą liczę ;) Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tej jesieni zabieram się za dokończenie SBD 7 Dauntles z Guillowsa, którego kupiłem ze 3 lata temu od kolegi Huberta Taty, Co zima coś tam się przy nim dzieje i chyba na wiosnę już poleci. Też montuję lekkie podwozie składane i napęd elektryczny, będą sterowane tylko lotki i wysokość, zobaczymy jak wyjdzie. Jak zrobię to się pochwalę, choć osobiście nie mam jakoś uczucia do małych modeli to ten mi wyjątkowo podpasił :)

Pozdrawiam

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio często trafiam na guillowsy^_^ i muszę przyznać, że bardzo mi się podobają. Szczególnie, największa z serii 1000, JU87 Stuka, która ma "aż" 80cm rozpiętości :P

 

Wiem, że te modele świetnie wyglądają, ale czy po przeróbce na RC będą ładnie latać (modele serii 1000)?

Z jednej strony to takie ESA tylko, że inna konstrukcja i pewnie mniejsza waga, ale czy nie będzie to ulatnianie modelu redukcyjnego?

 

Czekam na wieści i waszych warbirdach...

Pozdro

 

Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja też buduję z tej serji F4U F Corsair , przerabiam na rc ale na półkę ,

do budowy kadłuba warto zrobić sobie specjalny stoliczek bo kadłub lubi się pokrzywić.

Japonką która jest załączona fajnie się pokrywa ale trzeba przestrzegać instrukcji i pokrywać panele w odpowiedniej kolejności.

Budowałem juz : Zero , Cesne , Sopwith Camel wszystkie przerobione na rc ale żaden nie latał .

Ostatni jakiego zrobiłem do ozdoby półki to FW 190

 

post-3492-0-34287100-1366065143.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.