Skocz do zawartości

Sprężynka powrotu przy dźwigni gazu.


madmax

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

 

W silniku benzynowym ( od kosiarki :D - do mojego poduszkowca ) na dźwigni gazu założona jest oryginalnie dosyć mocna sprężynka, która wymusza powrót do pozycji prędkości na wolnych obrotach.

 

Czy przed podpięciem dźwigni do serwa zdemontować tą sprężynę ?

 

Wydaje mi się, że TAK ( moim zdaniem serwo będzie w czasie pracy napotykało na dosyć spory opór ), ale chciałbym usłyszeć zdanie znawców tej materii.

Opublikowano

W oryginalnych modelarskich silnikach benzynowych na dźwigni gazu też jest montowana, niezbyt silna sprężyna powodująca powrót owej dźwigienki do pozycji zamkniętej przepustnicy.

Opublikowano

Lepiej zostaw a tylko spróbuj ją tak przestawić żeby siła naciągu była mniejsza.

Tak mam w jednym silniku w drugim mam zdjętą całkowicie.

Beż sprężynki może się zdarzyć tak że gdy napęd jakimś cudem się rozłączy to silnik wejdzie na najwyższe obr i tak będzie pracował do końca paliwa chyba że zamontujesz dodatkowy kill switch.

Opublikowano

Rozumiem.

Mam nadzieję w takim razie, że standardowe serwo poradzi sobie z tą sprężynką.

Najwyżej poluzuję ją trochę o jeden "skok" , aby nie była zbyt mocna.

 

Dzięki.

 

 

P.S. ( dodane) A tak przy okazji. Jak pokonać różnicę wysokości około 10 cm pomiędzy serwer a dźwignią gazu ? Niestety bowdem już ciężko chodzi w tej pozycji - a chciałbym uniknąć kombinacji:

gaznik.jpg

Opublikowano

Na dźwigni zamontuj plastikowego snapa z kulką.

 

ps.

A zamontować serwo na silniku lub w okolicy i przedłużyć kabel serwa ?

Opublikowano

Cała elektronika ( serwa, odbiornik, akumulatory, wyłącznik zapłonu, itd.) docelowo ma być zamontowana w pudełku wodoszczelnym w poduszkowcu ( tak, jak to się robi w łódkach) - stąd ta różnica poziomów.

 

Tak się zastanawiam - ponieważ sprężyna automatycznie będzie powracała dźwignię gazu - więc serwo w rzeczywistości będzie tylko "ciągło", to może zainstaluję rowerową linkę w pancerzu ? Chyba powinno zdać egzamin ? Jak sądzicie ?

Opublikowano

Linka od roweru ma chyba większe opory niż typowy modelarski bowden ?

Większe opory czyli silniejsza sprężyna i serwo.

Możesz to jedno serwo od silnika też ,,schować" w osobnym wodoszczelnym pojemniku?

Opublikowano

Teoretycznie mogę dać serwo w osobnym pudełku - ale trochę będzie przy tym roboty - i estetyka modelu na tym traci :( .

 

A pudełko ma wyglądać w tym stylu: Kliknij.

 

Właśnie pobawiłem się oryginalną linką gazu od kosiarki - tylko dla mnie za krótką.

Rewelka - zwinąłem pncerz w kółko o średnicy 8 cm - linka porusza się w obie strony leciutko bez żadnych zacięć.

 

Muszę znaleźć tylko sklep, gdzie zdobędę dłuższe kompletne linki do ksiarek.

  • 10 miesięcy temu...
Opublikowano

Sprężynkę z powodzeniem wyrzuć. Ona jest do niczego.

Jako popychacz w zasadzie tylko sztywny drut. Lepsze osobne pudełko i krótki popychacz. Bowdeny są nieprecyzyjne. W samolotach akrobacyjnych to nie przechodzi.

Opublikowano

Sprężynki nie wolno się całkowicie pozbyć.Należy ściąć tylko występ którym zachacza o przepustnicę podczas obrotu,sprężynka powinna zostać gdyż dociska ona przepustnicę(iglica wysuwałaby się z rozpylacza kiedy chciała)

Opublikowano

Zostaw sprężynkę, ona nie wadzi a jest szansa, że zamknie gaz jak cięgno pęknie - co się zdarza. Można też latać do końca paliwa jak pęknie cięgno gazu i nie zamknie się przepustnica.

Opublikowano

Po 200 - 300 godzinach pracy silnika, bez sprężynki luzów nie widać. Natomiast przy awarii popychacza, jak sprężynka domknie gaz to silnik zgaśnie. Jak znam życie stanie się to w najmniej oczekiwanym momencie. Ja wolę do końca paliwa latać i bezpiecznie wylądować. A najlepiej do gaszenia silnika zamontować kill switch lub serwo do ssania.

Opublikowano

Przepraszam,mój błąd :? przeczytałem tylko ostatni post zamiast pierwszego.Jeśli sprężynka jest "na przepustnicy" to OK,można ją bezproblemowo usunąć,byłem przekonany że sprężynka siedzi w gażniku pod dźwignią przepustnicy

Opublikowano

Tu zawsze trzeba wybrać jakiś kompromis, kill-switch czy serwo na ssaniu też potrafi całkiem dobrze namieszać jak zacznie "szarpać" serwami, nie ma idealnego rozwiązania.

Serwo na ssaniu jest wygodne i chyba jest to najbardziej optymalne rozwiązanie.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

to jak zacznie szarpac serwami to czy jest sprezynka czy nie , czy killswitch czy serwo ssania to i tak wszystkim bedzie naginac, z paliwem czy bez. jedni lataja bez power boxów i 2 odbiorników, inni z dwona odbiornikami i 3 powerboxami, ...... i Ci ..... i Ci lataja.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.