Diakon Opublikowano 8 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2008 A ja tam myślę, że prócz samego latania trzeba jednak wiedzieć, czemu co lata, no i mieć jednak umiejętność stworzyć... Fakt - można kupić gotowca i latać. Można też studiować, zaprojektować i zbudować. I nawet gdyby efekt ostateczny był podobny - to jednak coś jest w tym, że jednak - przynajmniej osobiście ja - wolałbym to drugie wyjście. Ograniczanie się do samej "konsumpcji" modelu to jednak nie to samo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mortez Opublikowano 8 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2008 dzisiaj właśnie odbył się mój drugi lot i co udało mi się odbyć lot. jednak przy lądowaniu złamałem jedno śmigło lecz wymieniłem je na nowe i wszystko ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robraf Opublikowano 9 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2008 ja w wieku 13 lat latałem spaliniakiem na 3,5ccm teraz też takimi latam ale też akrobatami na 7,5ccm na koncie mam kilka modeli spalinowych na rózne silniki i ze 30 modeli elektryków też na rózne silniki i rózne typy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arti61 Opublikowano 9 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2008 Ha ha :rotfl: Gdybym wiedział, że swoim postem wsadzam kij w mrowisko, trzymałbym łapy daleko od klawiatury :oops: Jeśli trzynasto i czternastoletni koledzy poczuli się urażeni, to ja wszystkich przepraszam :* Artur Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mortez Opublikowano 9 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2008 he callab jeżeli piszesz że latanie to nuda i w ogóle modelami nie latasz to po co w ogóle wkładasz do nich aparature rc :crazy: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
filip Opublikowano 10 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2008 A ja tam myślę, że prócz samego latania trzeba jednak wiedzieć, czemu co lata, no i mieć jednak umiejętność stworzyć... :rotfl: ja swoją naukę odbyłem na modelu excel 2000 jes to typowy górnopłat z silnikiem 7,5ccm bez żadnych symulatorów. Miał kilka razy wyłmane podwozie , ale po za tym nie zaliczył ''kreta'' Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
laminat Opublikowano 10 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2008 dobra ja was rozumiem i kocham tworzyc samoloty sam od podstaw a do tego jesli jeszcze sam zrobie plany to juz wogole extaza. tylko ze powiedzcie mi wszyscy ktorzy tu pisaliscie kto z was NIE MIAŁ instruktora, taty, brata, wujka, kolegi, LITERATURY, naredzi warunkow itp. Wiem ze easy star jest troche drogi ale mozna kupic jakies F1H i przerobic na RC (nawet kiedys ktos przerobił to na RC na tym samym kadłubie - model wyszedł za jakies 45zł.) wiem ze teraz niby sam nakłaniam do budowy ale budowa F1H jest duzo prostsza niz trenerek! Nie wymagajcie od tego młodzika cudów bo jestem przekonany ze pojecia co to jest laubzega. A to ze kolega zbudował ładny model w wieku 8 lat to mnie wcale nie dziwi. Wystarczy ktos kto chocby podpowie! to juz jest bardzo duzo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
laminat Opublikowano 10 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2008 http://www.artmodelkrosno.com.pl/ fregata za ok. 45zł - poziom trudnsci taki jak w jaskółce. Ja bym jeszcze proponował dokupic do tego deseczke balsowa 4mm zrobic nowe stateczniki i stery do tego 2 bowdeny dzwignie zrobic z tego co zostanie po starych statecznikach(akurat widziałem ten model i zostana tam wystarczajaco duze kawałki sklejki 1mm:P) 2 snapy i to wwszystko. na nosie dokleic troche balsy do istniejacego kadłuba i tam umiescic wyposarzenie. Ile kosztuje to co ja zaproponowałem? model(u producenta i tylko tam kupowac):31.5zł deska balsowa(tutaj juz do wyboru) ok 5zł 2x3.2 2 snapy 1zł jakis klej lakier 10zł. serwa moga byc e-sky8 lub conrad 8g i latamy Ile to w sumie wyjdzie?:53.9 z serwami ok 90zł z przesyłkami 120 (bo serw w tym sklepie nie mozna kupic bowdenow tez nie) to jest w takim razie całkiem niezle i wilk cały(budowanie modelu) i owca cała(porzadny prosty model) moze sie sam kiedys na to skusze...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 11 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2008 he callab jeżeli piszesz że latanie to nuda i w ogóle modelami nie latasz to po co w ogóle wkładasz do nich aparature rc :crazy: Dla zabawy. Tu generalnie chodzi przede wszystkim o zabawę. Każdy ma inne upodobania i w czym innym widzi spełnianie własnych potrzeb. Są na przykład też tacy, którzy budują samoloty z papieru, malują, szpachlują, ozdabiają i stawiają na półkę - bez sensu? Może tak może nie. A inni budują z balsy, malują, szpachlują, ozdabiają ... i po co? Przecież bez tego też poleci. Co kto lubi, do wyboru do koloru. Zależy, którą cechę samolotu chcesz odwzorować: czy np. wygląd (modelarstwo kartonowe, plastikowe), czy własności lotne, czy jeszcze coś innego. Poza tym nie pisałem, ze nimi nie latam, tylko, że zbudowałem kilka, których wcale nie ulotniłem. Latanie jest fajne, ale ileż można patrzeć jak model raz w lewo, raz w prawo, raz w górę, raz w dół - choroby lokomocyjnej się można nabawić ... ;-) Dużo ciekawsze jest budowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arti61 Opublikowano 12 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2008 Cieszę się, że mnie ktoś popiera, ale bez przesady :crazy: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomgart Opublikowano 12 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2008 Arti61 i Callab popieram was w całej rozciągłości. Sam buduję Wicherka w rozmiarze XXL 4 razy powiększonego. Pomijając zasadniczo poprawność tej konstrukcji to zabawę mam przednią przy jego budowie. Złożyłem jeden gotowy model - motoszybowiec Multi, oblatałem i stoi sobie teraz na szafie bezużytecznie. Powiem więcej, trochę sie wstydzę że coś takiego popełniłem - 90% elementów było gotowych. Zdecydowanie faza KREACJI jest ciekawsza niż KONSUMPCJI. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mieczotronix Opublikowano 12 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2008 Ale autor tematu pytał jak ma się nauczyć latać, a nie budować/naprawiać modele. Powiedzmy, że chcę się nauczyć grać na fortepianie i nie wiem od czego zacząć. ale bardzo chcę, bo to lubię i zazdroszczę innym. Na zadane tak pytanie ktoś mi doradza, żebym zbudował sobie syntezator, bo mi wtedy będzie łatwiej. Tylko jak mnie to kurde blat ma przybliżyć do Blechacza? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 12 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2008 Cieszę się, że mnie ktoś popiera, ale bez przesady :crazy: Jasne, że bez przesady! Latanie też jest fajne! :-) Tylko jak mnie to kurde blat ma przybliżyć do Blechacza? Może go od Ciebie kupi? ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mieczotronix Opublikowano 12 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2008 Co kupi? Kto? Blechacz blat? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomgart Opublikowano 12 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2008 Dobry lutnik nie musi być dobrym muzykiem. Tak samo konstruktor pilotem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mieczotronix Opublikowano 12 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2008 Ale tu chodzi o to, czy dobry muzyk musi być dobrym lutnikem i pilot konstruktorem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin133 Opublikowano 12 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2008 No ja tak byłem ciekawy jak długo będą jeszcze sobie tak o " :ass: marynie" biadolić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomgart Opublikowano 12 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2008 Dobry lutnik nie musi być dobrym muzykiem. Tak samo konstruktor pilotem i vice versa ale dobrze wiedzieć co w trawie piszczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wosiekpl Opublikowano 20 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2008 Witam Ja takze przylacze sie do tego tematu tj nauka latania . Tak sie sklada ze buduje RWD 5 ale zanim polece chcialbym nauczyc sie latac na symulatorze. Do dyspozycji mam dwa FMS i Aero Fly Deluxe. Do nauki wybieram modele latajace powoli ale i z nimi mam trudnosci aby wystartowac , leciec prosto czy wyladowac. Dlatego tez prosze o porade jak zaczac ? Pozdrawiam Wosiekpl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 20 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2008 cwiczyć ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyc, mój tata nauczyl sie latac na afpd na space walker (chyba tak to sie pisze), po pół godziny non-stop latania umiał idealnie wystartwac, troche polatac ( z niezamierzonymi akrobacjami) i wyladowac z kangurami przez cały pas ;];] :wink: on ma 45 lata a wiec troche sporo (bez obrazy), ciężej mu to przychodzi. Lataj na afpd na space walker na rcsim.de masz mnóstwo modeli do afpd tylko trza troche pozmieniac (jak chcesz to moge napisac na e-mail jak całą instrukcje z obrazkami) Pozdro :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.