Os@ Opublikowano 11 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2014 Witam. Przejrzałem prawie wszystkie tematy na forum ale nie rzuciło mi się w oczy, mianowicie "Docieranie silników szczotkowych" Zaraz zapodam parę linków. Moje pytania są takie: Czy konieczne jest docieranie silników szczotkowych? Czyto coś poprawia? Czy docieranie w wodzie nie wpływa negatywnie na silnik i czy po takim docieraniu w wodzie trzeba go jakoś zakonserwować? tam na filmach z tego co zrozumiałem to robią to po to żeby szczotki lepiej przylegały do "komutatora" tylko nie wiem czy profesjonalnie to się tak nazywa wałek z nawiniętym uzwojeniem http://www.youtube.com/watch?v=xVk4kVVJdds http://www.youtube.c...ic%20motor&sm=3 Ja mam małe doświadczenie z silnikami elektrycznymi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mike217 Opublikowano 12 Marca 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2014 Docieranie nie zawsze jest konieczne ale warto je zrobić. Tam gdzie się nie da rozebrać silnika można to robić w wodzie, destylowanej. Po takim zabiegu silnik należy wypłukać dobrze wodą destylowaną z grafitu i naoliwić panewki . Nic mu nie będzie. Docieranie ma za zadanie ułożenie szczotek do komutatora i zwiększenie sprawności tego połączenia. W wyczynie gdzie stosuję się rozbieralne silniki ( stosowało) do docierania używa się jednak wałeczków ściernych zamiast wirnika a komutator po każdym biegu przetacza się żeby zniwelować wżery. Tam gdzie się silnika rozebrać nie da ( klasy pływające wyścigowe) komutator też można poprawić i zawodnicy mają na to swoje sposoby. Szczotek jest wiele rodzajów i na pewno te standartowe nie mają zastosowania w wyczynie. Takie zabiegi w dobie silników bez szczotek odchodzą nieco do lamusa i stosują je juz tylko zawodnicy używający silników komutatorowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi