adrian1515 Opublikowano 6 Kwietnia 2014 Opublikowano 6 Kwietnia 2014 Witam, oglądałem sobie rożne filmiki Pioneer'a, ponieważ zamierzam takiego kupić(nooo, na pewno go kupie), oglądałem sobie jak lata i w ogóle, a tu patrze na ten film: w 0:18 oczywiście pierwszy kret i 0:25, a tam co? skrzydła normalnie wylazły(widać, że nie przyklejone) i widać bagnet węglowy Teraz pytanie: 1. Czy można latać jak on? Bez wklejenia skrzydeł? po prostu je włożyć? 2. Czy latanie z nie wklejonymi skrzydłami może nas czasami uratować od zniszczenia skrzydła?
Frato Opublikowano 6 Kwietnia 2014 Opublikowano 6 Kwietnia 2014 Skrzydła wg instrukcji powinny być sklejone. Nikt tego nie robi bo wtedy są problemy w transporcie. Patentów na łączenie skrzydeł jest kilka np magnesy. Ja stosuje gumkę 1
Michał K. Opublikowano 6 Kwietnia 2014 Opublikowano 6 Kwietnia 2014 Ja skrzydeł w swoim pioneerze nie skleiłem właśnie ze względu na transport no i częste krety 1
adrian1515 Opublikowano 6 Kwietnia 2014 Autor Opublikowano 6 Kwietnia 2014 Patentów na łączenie skrzydeł jest kilka np magnesy. Ja stosuje gumkę Gumkę, jakąś specjalną? Czy zwykłą recepturkę ? Twój wybór. ani to w niczym nie pomaga ani nie przeszkadza. Ja skrzydeł w swoim pioneerze nie skleiłem właśnie ze względu na [...] no i częste krety Czyli przez nie sklejone skrzydła przy jakimś krecie/wypadku nie uszkodzą mi się one gorzej, tak? a czy jest możliwość, że w trakcie lotu one po prostu wypadną? P.s. Też mam Ci ponumerować odpowiedzi, czy może jeszcze uprzedzić jakieś Twoje inne głupie pytanie? Tak możesz ponumerować.... PS: Wiedz, że ja tylko zadaje pytania, a ty łamiesz regulamin, obrażając mnie w pewien sposób. Mówiłem Ci nie musisz mi pomagać... Co musisz gdzieś ta swoją nienawiść względem mnie wyrzucić, bo zadaje dużo pytań? Nie chcesz to mnie nielub, to, że może zadaje najdziwniejsze pytania nie oznacza, że nie mogę tego robić.. tu zadałem tylko dwa pytania, które względem siebie się wiążą i nie, nie musisz numerować..., widać, że nie zrozumiałeś mnie wtedy, bo tam zadawałem dużo pytań i chciałem konkretnych odpowiedzi na swoje pytania, dlatego powiedziałem: ''byłbym wdzięczny za numeracje i z góry dzięki'', bo ludzie odpowiadali ogólnikowo, a nie na moje wątpliwości, które chciałem rozwiać - dlatego. Zachowujesz się chamsko po prostu..., nie możesz zwykle pomóc tylko musisz jeszcze jakiś dopisek walnąć względem mnie?....pozdrawiam..
bart07 Opublikowano 6 Kwietnia 2014 Opublikowano 6 Kwietnia 2014 Ja mam tak http://www.rcgroups.com/forums/showpost.php?p=14001995&postcount=306 tylko zamiast sklejkowych haków mam haczyki do ścierek ze sklepu 1001 drobiazgów. Klejone na poxipol. 1
adrian1515 Opublikowano 6 Kwietnia 2014 Autor Opublikowano 6 Kwietnia 2014 dobra wszystko jest jasne tylko mam jedno pytanie: czy jak nie skleję skrzydeł to czy jest możliwość, że wylecą mi one podczas lotu?
Francka Opublikowano 6 Kwietnia 2014 Opublikowano 6 Kwietnia 2014 1. Latać bez wklejonych skrzydeł (łatwiej do transportu ,mniejsze uszkodzenia ) 2. Latanie z wklejonymi skrzydłami doprowadzi do wymiany kadłuba i uszkodzenia skrzydeł. 3. w nowym modelu originalny bagnet zastąpić prętem węglowym lub rurką 6/4 mm 4.najtaniej tu http://www.avifly.pl/pioneer-1400mm-kit-bixlerbetaskysurfer-p-1863.html 5. jak zaczniesz pisać o aparaturze do sterowania to może numerów braknąć Trochę więcej punktów ale wyprzedziłem twoje następne pytania myślę , że pomogłem. dobra wszystko jest jasne tylko mam jedno pytanie: czy jak nie skleję skrzydeł to czy jest możliwość, że wylecą mi one podczas lotu? Nie wylecą jak będziesz latał , jak nie umiesz latać to możesz nawet połamać . Zasada mówi : szybowiec każdy lata jeżeli mu się nie przeszkadza mój "Pionier" ostatnio latał sam 20 minut nie dotykając drążków sterowych. Te skrzydła nie są klejone ale chłopak potrafi latać. 1
Xeo Opublikowano 6 Kwietnia 2014 Opublikowano 6 Kwietnia 2014 1. Latać bez wklejonych skrzydeł (łatwiej do transportu ,mniejsze uszkodzenia ) 2. Latanie z wklejonymi skrzydłami doprowadzi do wymiany kadłuba i uszkodzenia skrzydeł. 3. w nowym modelu originalny bagnet zastąpić prętem węglowym lub rurką 6/4 mm 4.najtaniej tu http://www.avifly.pl/pioneer-1400mm-kit-bixlerbetaskysurfer-p-1863.html 5. jak zaczniesz pisać o aparaturze do sterowania to może numerów braknąć Trochę więcej punktów ale wyprzedziłem twoje następne pytania myślę , że pomogłem. Nie wylecą jak będziesz latał , jak nie umiesz latać to możesz nawet połamać . Zasada mówi : szybowiec każdy lata jeżeli mu się nie przeszkadza mój "Pionier" ostatnio latał sam 20 minut nie dotykając drążków sterowych. Te skrzydła nie są klejone ale chłopak potrafi latać. Ja u siebie w Bixlerze 2 mam rurkę 6/4 i powiem szczerze że do sztywności skrzydeł to trochę słabo. Zastanawiam się nad dodatkowym prętem wzmacniającym w skrzydłach i patentem mocowania skrzydeł bo do tej pory miałem na rzep + magnesy ale nie jest to do końca mocne i wytrzymałe mocowanie. Ciekawi mnie jaki silnik do niego wsadził oraz co zastosował do wzmocnienia skrzydeł bo idzie jak burza a skrzydła sztywne. W moim przy wietrze wyginaływsie jak szalone :-/ Wysłane z GT-N7100 przy użyciu Tapatalk 1
skraf Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Opublikowano 7 Kwietnia 2014 mój "Pionier" ostatnio latał sam 20 minut nie dotykając drążków sterowych. no to musiała być niesamowita zabawa podczas tego latania...
szpachla Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Ja biorę zawsze dźwigienki z serwa 9g i wklejam je tak że połowa wystaje ponad płat a druga połowa siedzi wkejona skrzydle. Wklejam ją pod kątem +45* i łapie obydwa skrzydła gumką recepturką. Koszt zerowy i trzyma zawsze pewnie nie rozkleja się ani nie rozłącza.
bart07 Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Latanie bez połączenia skrzydeł to prędzej czy później murowany kret. Kiedyś mocowanie się wyrobi. Mocowanie na gumkę ma tę zaletę, że przy solidnym krecie się rozjeżdża i nie ma dużych strat. Gumka to oczywiście pierścień z gumy modelarskiej. Naciągnięty tak z 10-20% nie więcej. 1
Francka Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Opublikowano 7 Kwietnia 2014 no to musiała być niesamowita zabawa podczas tego latania... Sprubój tak wyregulować model tu chodzi o to , że jak nie przeszkadzasz to model sam sobie radzi. W sumie to chodziło o wykorzystanie prądów termicznych , wpadł w komin i sobie kółka kręcił. Ja u siebie w Bixlerze 2 mam rurkę 6/4 i powiem szczerze że do sztywności skrzydeł to trochę słabo. Zastanawiam się nad dodatkowym prętem wzmacniającym w skrzydłach i patentem mocowania skrzydeł bo do tej pory miałem na rzep + magnesy ale nie jest to do końca mocne i wytrzymałe mocowanie. Ciekawi mnie jaki silnik do niego wsadził oraz co zastosował do wzmocnienia skrzydeł bo idzie jak burza a skrzydła sztywne. W moim przy wietrze wyginaływsie jak szalone :-/ Wysłane z GT-N7100 przy użyciu Tapatalk Xeo wystarczy otworzyć filmik na YouTube i wszystko pisze.
hubert_tata Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Adrian, poczytaj tą starą książkę Schiera " ABC miniaturowego lotnictwa " http://pfmrc.eu/index.php?/topic/42501-biale-kruki-wschiera-w-wersji-elektronicznej/?hl=%2Babc+%2Bminiaturowego Znajdziesz odpowiedzi na mnóstwo potencjalnych pytań Stare to już niestety, ale zasady się nie zmieniają i nie ma nowszej "encyklopedii" modelarskiej. Warto 1
Xeo Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Więcej książek znajdziesz w tym wątku http://pfmrc.eu/index.php?/topic/42829-biblioteka/ 1
Grzegorz2012 Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Posiadam Easy Stra 2 i przy oryginalnej rurce z zestawu i różnych wariactwach na ile pozwala model jeszcze nigdy nie rozsunęły się skrzydła w locie. Łaczenie skrzydeł rurką jest o tyle dobre że właśnie przy krecie skrzydła rozsuną się nie przenosząc obciążeń na kadłub. Kolega wojtas3000 z forum posiadający bixlera, kiedyś tak się śpieszył do latania że zapomniał wsadzić rurki w skrzydła, model poleciał w górę poprawnie tyle że skrzydła pracowały jak u ptaka ale nie wypadły, zdążył zrobić dwa nawroty i wylądował bez strat. 1
bart07 Opublikowano 11 Kwietnia 2014 Opublikowano 11 Kwietnia 2014 To co napisałeś jest prawdą. Też latałem bez rurki Czy można jednak robić z tego regułę? 1
Grzegorz2012 Opublikowano 11 Kwietnia 2014 Opublikowano 11 Kwietnia 2014 Nie zachęcam do latania bez rurki łączącej ale to potrafi się zdarzyć, a zarazem pokazuje że same skrzydła dość solidnie jak na piankę wchodzą w kadłub, a rurka spełnia właściwą rolę łącznika i bezpiecznika przy krecie.
Rekomendowane odpowiedzi