Kamil6593 Opublikowano 24 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2009 Bez tego kolanka strasznie bym zachlapał cały kadłub, a tak bardzo chcę tego unikać. Noto może na odpalenie okręć model szmatką i będzie dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymon_wolebez Opublikowano 24 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2009 WICHEREK od dziś dostał nową nazwe "BRUDAS" Kolejne odpanie i wielka poprawa przez samą świece OS o.8 . Jescze silniczek nie jest w stanie płynnie przejść z obrotów niskich na wyokie. Myślę, że to wina tem. i na wolnych wychładza się swieca. Więc schodząć na niskie obroty na pare sekund jest oki ale po dłuższym czasie juz nie wejdzie na wysoki (gaśnie), jak trzymam 1/3 obrotów to pracuje i się wkręca ( nie tak płynnie jak latem ) ale już jakiś sukces. Jednak chcę mieć spalinkę co jest czysta jak elektryk. ( wymagania w kosmosu ) Silnik z przodu zapewnia sporą ilość oleju na wszystkim :-( Kamerka w tym miejcu będzie ochlapana. Więć albo elektyk albo kamerka na skrzydło. Brudasssssssss. ..... Trudno jest to świnsto odmyć nawet z rąk.... Przypomina mi to zabawe z MDS 40 w EXELKU 2000, ładnie pracował na ziemi a w powietrzu gasł w najmiej oczwkiwanym momencie. Silniczek obecnie na 1/2 oraz na full gazie pracuje w różnych pozycjach ( pionowo, poziomo, i na plecach). Jedynym dobrym rozwiązaniem jakie widziałem to ma SZARAK. Napęd pchający chlapie wszysto za nasz sprzęt. Tylko ogon jest wtedy umazany. Z tak wstępnie ustawionym silnikiem mógłbym spróbować już zrobić oblot. Jednak obecna pogoda nadal bardzo zniechęca. Pomyśleć muszę nad mocowaniem kamerki na skrzydle, bądz alternatywą elektryczną. Warkot silnika i mgła oleju na obiektywie telefonu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymon_wolebez Opublikowano 25 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lutego 2009 Nowe miejsce dla kamerki przemysłowej ( zwykły podglą FPV ). Wicherek z napędem spalinowym wyklucza transport kamerki Medion HD :cry: więc będzie powód do budowy kolejnej platformy (może tej z grupowego projuektu, ewentualnie z planów SZARAKA ). Jest to ciągle ta sama kamerka płytkowa lecz w różnej oprawie ( odnośnie pytań z tym związanych ). Widok testowy w monitorku Takie rozwiązanie powinno być dobre, skrzydło tworzy daszek od nadmiernego słonka ( w przypadku latanka w południe ). Możliwość dowolnego skierowania kamerki... Są obawy co do oporów powietrza na jednym płacie, co może spowodować skręcanie bądź inne cuda. Jednak warto to sprawdzić ;-) . Oprucz zabawy z instalacją FPV na pokładzie postanowiłem ustawić SC. Moje modele nie są idealne pod względem planowanych mas. Więc bez ołowiu się nie obeszło. Zrobiłem proste odlewy z kawałków ołowiowego złomu ( sadystą nie jestem, i ołowiany żołnierzyk nadal jest bohaterem bajek Andersena ) w kształcie " połowy księca " i dokręciłem do obu boków przodka. Dodatkowy balast wyszedł w granicach 200g, jest to dość spora ilość zbędnych gram. Dobrze planująć platformę możn by tego uniknąć ( budując takie cuda można wyciągnąć wnioski na przyszłość, więc nauka w praktyce ). Obecnie uzyskałem SC bez paliwka wg. orginalnego planu. Przewidziane miejsce na kamerkę medion HD zostało przykryte. Coś co przypomina folie do robienia foliogramu przykręciłem na pare wkrętó. Dostęp do tego miejca jest bardzo przydatny. Otulone lużno gąbką siedzi tam OSD, więc nie powinno się ugotowac bo ma wystarczającą cyrkulacje powietrza. Obecny widok modelu na warsztacie. Dziś ważyłem cały kadłub + stateczniki bez skrzydeł 1850g, zastrzały 34g, skrzydła 330g. Dojdzie do tego paliwko + jakieś drobiazgi typu mocowanie na gumy itp. Więc szacowana masa startowa 2400g. "ziarnko do ziarnka, aż zbierze się miarka" :shock: . Tylko gdzie się dobra, lotna pogoda ukrywa :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kirow Opublikowano 26 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2009 Witam! A może przesunąć wyposażenie do przodu, może pakiet zmieści się pod silnikiem. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymon_wolebez Opublikowano 26 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2009 Witam. Teraz to musztarda po objedzie. To co mogłem pod koniec bydowy to już umieśćiłem z przodu. Pakiet zasilający jest pod samą wręgą silnikową w komorze zbiornika. Pakiet zasilający video planuje zmienić z 500mA na 1000mA li pol s3, który też jest pod zbiornikiem paliwa. Więć może dojdzie jeszczę 50g na przodek po tej zmianie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymon_wolebez Opublikowano 26 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2009 Obecny widok z kamery na płacie wicherka.widok Testy " MLECZNE " :!: Czyli badanie wytrzymałośći " kości " płatów i zastrzałów. Testy z 2 litrami mleka, więcej juz sobie radowałem. Jedyne co zaobserwowałem to wysuwanie się zastrzałów z kabłuba. Problem rozwiązałem dodająć więcej gumek. Masa modelu to 2300g + 2 litry mleka w kartonie. Więc powinien wytrzymać spokojne latanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gryzoń Opublikowano 27 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 Jedyne co zaobserwowałem to wysuwanie się zastrzałów z kabłuba. Problem rozwiązałem dodająć więcej gumek. Więc powinien wytrzymać spokojne latanie. Ja miałem ten sam problem i zamiast drutów wsuwanuch do kadłuba zrobiłem przykręcane blaszki i jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymon_wolebez Opublikowano 27 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2009 To nie jest problem sam w sobie. Lepiej powinno zostac na gumach, przecięz ma to działać jako bezpiecznik. Przy ewentualnym ladowaniu bez kontroli, lepiej żeby mogło się wyczepić. Można dac wiecej gumek np. założyłem ok. 6 do tego testu. Tak skręcane na sztywno nie gwarantuje ładnego odczepu, a coś puścić musi ( wyrwac zastrzał, albo mocowanie z kadłuba ). Chyba, że to sróby np. nylone / plastikowe. Tak zakładam, może byc tak, że i gumy bedą za mocne. Początkowo chciałem tak zrobić na sróby. Jednak zostałem w tym przypadku przy planach. Wszystkie rozwiązania są dobre, po złym ladowaniu i tak cos trzeba poprawiać . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymon_wolebez Opublikowano 1 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 Bez tego kolanka strasznie bym zachlapał cały kadłub, a tak bardzo chcę tego unikać. Noto może na odpalenie okręć model szmatką i będzie dobrze. Zupełna racja a ja upierałem sie przy tym kolanku. Dziś na lotnisku planowałem oblot. Wiec wkońcu wywaliłem odprowadzenie spalin. Silniczek ożył, zaczą kręcić sie jak szalony. Najważniejsze, że już nie gaśnie. Pierwsza próba wyrzutu z reki sprawiła iż silnik zgasł ( własnie z tym kolankiem, była zalewany ) wyladował awaryjnie na śniegu ( znaczy spadł, wbijając sie przodem w twardy śnieg, za mała predkość na lot slizgowy przy tej masie ). Model przechodzi kolejne testy, nic nie odpadło, jedynie troszskę sniegu na mordce. Podwozie wytrzymalo, może z lekka troszke się odgieło ( musi odpowiednio się ułożyć :devil: ). Wstawie filmik z próby startu. Do lotu jednak nie doszło. Silnik już wyregulowany i ładnie wyrywa model z rękli :!: ( z tym kolankiem była lipa, teraz może bok i skrzydło brudne ale silniczek działa, wczesniej wiecej waliło z gażnika i tez było podobnie :shock: ). Pakiet z odzysku okazał się słaby, a serwka standard wyssały z niego cały prąd. I to tylko w czasie trymowania i wszelkich regulacji. Kolejna sprawa to okropne zakłucenia odbiornika, spowodowane nadajnikiem video. ( to temat na inny dział ). Reszta zapowiada sie obiecująco. Tylko ten czas na zmontowanie wicherka i ilośc potrzbnych gratów do modeli spalinowych. Taki wypad to raczej na cały dzien wraz z innymi spalinkami :jupi: . Polatałem troszkę ES i nie było tak żle, słonko grzało i można było latać bez rękawiczek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymon_wolebez Opublikowano 2 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2009 Pierwsza próba startu z reki wicherka i dziewiczy krecik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jogi99 Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 Przepraszam... ale jak sie w taki sposob wypuszcza model ... to kret prawie gotowy... nawet jak silnik by pracowal prawidlowo... Trzeba mu nadac szybkosci (podbiec) i bedzie OK. Powodzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Callab Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 znaczy spadł, wbijając sie przodem w twardy śnieg, za mała predkość na lot slizgowy przy tej masie ). Na filmie widać, że model był źle wyrzucony. Wicherki pięknie szybują więc po wyrzucie z ręki powinien przelecieć kilkanaście metrów i wylądować na kołach. Osoba, która rzucała Twój model wyrzuciła go w górę zamiast minimalnie w dół lub płasko. No i trzeba jednak trochę mocniej - w końcu to ponad 2kg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darek.3333 Opublikowano 3 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2009 Ale gdyby silnik nie zgasł to pewnie by jednak poleciał mimo złego wyrzutu. Powodzenia w dalszych próbach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymon_wolebez Opublikowano 11 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2009 Model poleciał na zlocie FPV. Wzmocniłem tylko podwozie i wystartował jak prawdziwy samolot. Lata bajecznie, jak latawiec, płynie stabilnie w obłokach, nawet pomimo tej masy łapał noszenie. Wręcz idealnie do FPV lot w goglach to czysta poezja ( nawet spokojniej jak ES ). Za jakiś czas wszelka dokumentacja filmowa. Jestem zadowolony z takich właściwości lotnych. Można spokojnie puścić steru i leci sam prostu. Gaz tylko tyle oby silnik nie zgasł ( ten motorek HB 25 nie lubi wolnych obrotów, nawet świeca os 8 jest za zimna, tak mi się wydaje / może nie takie paliwko ), więc na 1/4 przepustnicy lot do 20 min. na zbiorniku 170ml. Nie ustawiałem specjalnie skłonu itp. silnika, więc ciągle delikatnie pnie się do góry, Lekko trymerem i wszystko można ustawić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kirow Opublikowano 11 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2009 Gratulacje!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymon_wolebez Opublikowano 11 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Maja 2009 Zapraszam do tematu na sąsiednim forum Wicherek jako platforma FPV . Tu omawiam bardziej sprawy konstrukcyjne, stąd temat na dwa końce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymon_wolebez Opublikowano 5 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2009 Powoli na spokojnie dłubie w wicherku. Zmieniłem silnik z 4ccm ( HB 25 ) na os max 46LA. Różnica kolosalna ( wagowo minimalnie ) likwiduje problem niedowagi. Oczywiście widać nalepione znaczki pocztowe . Silnik os max 46La kupiłem przed wyjazdem ( Francja ), stan wizualny ma wiele do życzenia... Bardzo dobra kompresja, wiec po zamontowaniu odpalił bez gadania ( całkiem wyregulowany, za to lubię te silniczki ;-) ), równa praca i płynne przejścia z niskich na wysokie obroty. Przepaliłem zbiornik 170ml ( ten sam co był przy 4ccm ), bardzo mile zaskoczył mnie czas pracy na jednym tankowaniu. Oczywiście sprawdzałem symulując z obrotami na jakich bym latał ( trochę i gazowałem na maxa ). Czas pracy motorka to dokładnie 30min. ( bez zbędnego gazowania pewnie z 3-5 min. więcej ). Silniczek w tym modelu jest potworem, więc wymaga mechanicznego ograniczenia przepustnicy ( nawet 1/2 gazu to spore ryzyko utraty skrzydeł ;-) ). Założyłem śmigło 10x5 ( bardzo wysoko się kręci ), jednak nie tedy droga. Poszukam inf. na temat odpowiedniego śmigła do wolniejszego latania. Można by pomyśleć, że głupota jest wstawianie takiego silnika w taki model. Fakt w pewnym sensie jest. Jednak skoro już okazyjnie nabyłem to czemu by nie. Postawiłem na niezawodność ( silniki os max - jednak mnie do siebie przekonały, nie gasną i nie wymagają szczególnych ustawień, mało palą itp. ). Poprzedni silniczek był ciut za słaby przy starcie i lubił gasnąc na niższych obrotach ( okazuje się też, że i więcej palił paliwka ). Widzę, że do latania wystarczy zaledwie 1/4 przepustnicy, więcej jak połowa to z pewnością odpadną skrzydła. Więc pozostało mi tylko tak ustawić zakres serwa gazu ( mechanicznie ) aby zapewnić bezpieczeństwo. Do oblotu pewnie jeszcze daleko ( ten model należy do cierpliwych :mrgreen: ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.