Skocz do zawartości

Wicherek 25 RC FPV w wykonaniu Szymona


szymon_wolebez

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 76
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

WICHEREK od dziś dostał nową nazwe "BRUDAS"

Kolejne odpanie i wielka poprawa przez samą świece OS o.8 .

Jescze silniczek nie jest w stanie płynnie przejść z obrotów niskich na wyokie.

Myślę, że to wina tem. i na wolnych wychładza się swieca. Więc schodząć na niskie obroty na pare sekund jest oki ale po dłuższym czasie juz nie wejdzie na wysoki (gaśnie), jak trzymam 1/3 obrotów to pracuje i się wkręca ( nie tak płynnie jak latem ) ale już jakiś sukces.

Jednak chcę mieć spalinkę co jest czysta jak elektryk. ( wymagania w kosmosu )

Silnik z przodu zapewnia sporą ilość oleju na wszystkim :-( Kamerka w tym miejcu będzie ochlapana. Więć albo elektyk albo kamerka na skrzydło.

Brudasssssssss. .....

Trudno jest to świnsto odmyć nawet z rąk....

Przypomina mi to zabawe z MDS 40 w EXELKU 2000, ładnie pracował na ziemi a w powietrzu gasł w najmiej oczwkiwanym momencie.

 

Silniczek obecnie na 1/2 oraz na full gazie pracuje w różnych pozycjach ( pionowo, poziomo, i na plecach).

 

Jedynym dobrym rozwiązaniem jakie widziałem to ma SZARAK. Napęd pchający chlapie wszysto za nasz sprzęt. Tylko ogon jest wtedy umazany.

 

Z tak wstępnie ustawionym silnikiem mógłbym spróbować już zrobić oblot. Jednak obecna pogoda nadal bardzo zniechęca. Pomyśleć muszę nad mocowaniem kamerki na skrzydle, bądz alternatywą elektryczną.

 

Warkot silnika i mgła oleju na obiektywie telefonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowe miejsce dla kamerki przemysłowej ( zwykły podglą FPV ). Wicherek z napędem spalinowym wyklucza transport kamerki Medion HD :cry: więc będzie powód do budowy kolejnej platformy (może tej z grupowego projuektu, ewentualnie z planów SZARAKA ).

 

Jest to ciągle ta sama kamerka płytkowa lecz w różnej oprawie ( odnośnie pytań z tym związanych ).

e939ef11eb3c193fm.jpg

c207153b294bf070m.jpg

ac7f0a802240f0a2m.jpg

aa64423150ca77a4m.jpg

 

Widok testowy w monitorku

ac50bead7bc232d0m.jpg

 

Takie rozwiązanie powinno być dobre, skrzydło tworzy daszek od nadmiernego słonka ( w przypadku latanka w południe ).

Możliwość dowolnego skierowania kamerki...

Są obawy co do oporów powietrza na jednym płacie, co może spowodować skręcanie bądź inne cuda. Jednak warto to sprawdzić ;-) .

 

Oprucz zabawy z instalacją FPV na pokładzie postanowiłem ustawić SC.

Moje modele nie są idealne pod względem planowanych mas. Więc bez ołowiu się nie obeszło. Zrobiłem proste odlewy z kawałków ołowiowego złomu ( sadystą nie jestem, i ołowiany żołnierzyk nadal jest bohaterem bajek Andersena ) w kształcie " połowy księca " i dokręciłem do obu boków przodka. Dodatkowy balast wyszedł w granicach 200g, jest to dość spora ilość zbędnych gram. Dobrze planująć platformę możn by tego uniknąć ( budując takie cuda można wyciągnąć wnioski na przyszłość, więc nauka w praktyce ). Obecnie uzyskałem SC bez paliwka wg. orginalnego planu.

7149589b29ff306em.jpg

6abded789c81a9f5m.jpg

e091cee63289597am.jpg

 

Przewidziane miejsce na kamerkę medion HD zostało przykryte. Coś co przypomina folie do robienia foliogramu przykręciłem na pare wkrętó. Dostęp do tego miejca jest bardzo przydatny. Otulone lużno gąbką siedzi tam OSD, więc nie powinno się ugotowac bo ma wystarczającą cyrkulacje powietrza.

072f1e1c9949e27fm.jpg

 

Obecny widok modelu na warsztacie.

693ba0153f07a0dfm.jpg

 

Dziś ważyłem cały kadłub + stateczniki bez skrzydeł 1850g, zastrzały 34g, skrzydła 330g.

Dojdzie do tego paliwko + jakieś drobiazgi typu mocowanie na gumy itp.

Więc szacowana masa startowa 2400g.

"ziarnko do ziarnka, aż zbierze się miarka" :shock: .

 

Tylko gdzie się dobra, lotna pogoda ukrywa :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Teraz to musztarda po objedzie. To co mogłem pod koniec bydowy to już umieśćiłem z przodu. Pakiet zasilający jest pod samą wręgą silnikową w komorze zbiornika. Pakiet zasilający video planuje zmienić z 500mA na 1000mA li pol s3, który też jest pod zbiornikiem paliwa. Więć może dojdzie jeszczę 50g na przodek po tej zmianie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecny widok z kamery na płacie wicherka.widok

 

Testy " MLECZNE " :!:

Czyli badanie wytrzymałośći " kości " płatów i zastrzałów.

f2c2ed9971d83519m.jpg

190ece740074daedm.jpg

22dbef5d52db5d13m.jpg

 

Testy z 2 litrami mleka, więcej juz sobie radowałem.

Jedyne co zaobserwowałem to wysuwanie się zastrzałów z kabłuba.

Problem rozwiązałem dodająć więcej gumek.

Masa modelu to 2300g + 2 litry mleka w kartonie.

Więc powinien wytrzymać spokojne latanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co zaobserwowałem to wysuwanie się zastrzałów z kabłuba.

Problem rozwiązałem dodająć więcej gumek.

Więc powinien wytrzymać spokojne latanie.

 

Ja miałem ten sam problem i zamiast drutów wsuwanuch do kadłuba zrobiłem przykręcane blaszki i jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest problem sam w sobie. Lepiej powinno zostac na gumach, przecięz ma to działać jako bezpiecznik. Przy ewentualnym ladowaniu bez kontroli, lepiej żeby mogło się wyczepić.

Można dac wiecej gumek np. założyłem ok. 6 do tego testu.

Tak skręcane na sztywno nie gwarantuje ładnego odczepu, a coś puścić musi ( wyrwac zastrzał, albo mocowanie z kadłuba ).

Chyba, że to sróby np. nylone / plastikowe.

Tak zakładam, może byc tak, że i gumy bedą za mocne.

Początkowo chciałem tak zrobić na sróby. Jednak zostałem w tym przypadku przy planach.

 

Wszystkie rozwiązania są dobre, po złym ladowaniu i tak cos trzeba poprawiać :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez tego kolanka strasznie bym zachlapał cały kadłub, a tak bardzo chcę tego unikać.

Noto może na odpalenie okręć model szmatką i będzie dobrze.

 

Zupełna racja a ja upierałem sie przy tym kolanku. Dziś na lotnisku planowałem oblot. Wiec wkońcu wywaliłem odprowadzenie spalin. Silniczek ożył, zaczą kręcić sie jak szalony.

Najważniejsze, że już nie gaśnie.

Pierwsza próba wyrzutu z reki sprawiła iż silnik zgasł ( własnie z tym kolankiem, była zalewany ) wyladował awaryjnie na śniegu ( znaczy spadł, wbijając sie przodem w twardy śnieg, za mała predkość na lot slizgowy przy tej masie ).

Model przechodzi kolejne testy, nic nie odpadło, jedynie troszskę sniegu na mordce. Podwozie wytrzymalo, może z lekka troszke się odgieło ( musi odpowiednio się ułożyć :devil: ).

Wstawie filmik z próby startu.

Do lotu jednak nie doszło. Silnik już wyregulowany i ładnie wyrywa model z rękli :!: ( z tym kolankiem była lipa, teraz może bok i skrzydło brudne ale silniczek działa, wczesniej wiecej waliło z gażnika i tez było podobnie :shock: ).

Pakiet z odzysku okazał się słaby, a serwka standard wyssały z niego cały prąd.

I to tylko w czasie trymowania i wszelkich regulacji.

Kolejna sprawa to okropne zakłucenia odbiornika, spowodowane nadajnikiem video. ( to temat na inny dział ).

Reszta zapowiada sie obiecująco.

Tylko ten czas na zmontowanie wicherka i ilośc potrzbnych gratów do modeli spalinowych.

Taki wypad to raczej na cały dzien wraz z innymi spalinkami :jupi: .

Polatałem troszkę ES i nie było tak żle, słonko grzało i można było latać bez rękawiczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znaczy spadł, wbijając sie przodem w twardy śnieg, za mała predkość na lot slizgowy przy tej masie ).

 

Na filmie widać, że model był źle wyrzucony. Wicherki pięknie szybują więc po wyrzucie z ręki powinien przelecieć kilkanaście metrów i wylądować na kołach. Osoba, która rzucała Twój model wyrzuciła go w górę zamiast minimalnie w dół lub płasko. No i trzeba jednak trochę mocniej - w końcu to ponad 2kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Model poleciał na zlocie FPV.

Wzmocniłem tylko podwozie i wystartował jak prawdziwy samolot.

Lata bajecznie, jak latawiec, płynie stabilnie w obłokach, nawet pomimo tej masy łapał noszenie.

Wręcz idealnie do FPV lot w goglach to czysta poezja ( nawet spokojniej jak ES ).

 

Za jakiś czas wszelka dokumentacja filmowa.

 

Jestem zadowolony z takich właściwości lotnych. Można spokojnie puścić steru i leci sam prostu. Gaz tylko tyle oby silnik nie zgasł ( ten motorek HB 25 nie lubi wolnych obrotów, nawet świeca os 8 jest za zimna, tak mi się wydaje / może nie takie paliwko ), więc na 1/4 przepustnicy lot do 20 min. na zbiorniku 170ml.

Nie ustawiałem specjalnie skłonu itp. silnika, więc ciągle delikatnie pnie się do góry, Lekko trymerem i wszystko można ustawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Powoli na spokojnie dłubie w wicherku.

 

Zmieniłem silnik z 4ccm ( HB 25 ) na os max 46LA. Różnica kolosalna ( wagowo minimalnie ) likwiduje problem niedowagi.

Oczywiście widać nalepione znaczki pocztowe :lol: .

fa4c7341af029002m.jpg

70363511f85afba6m.jpg

6583681c16f16a96m.jpg

52e43ba0cf8d972fm.jpg

 

Silnik os max 46La kupiłem przed wyjazdem ( Francja ), stan wizualny ma wiele do życzenia...

Bardzo dobra kompresja, wiec po zamontowaniu odpalił bez gadania ( całkiem wyregulowany, za to lubię te silniczki ;-) ), równa praca i płynne przejścia z niskich na wysokie obroty.

Przepaliłem zbiornik 170ml ( ten sam co był przy 4ccm ), bardzo mile zaskoczył mnie czas pracy na jednym tankowaniu. Oczywiście sprawdzałem symulując z obrotami na jakich bym latał ( trochę i gazowałem na maxa ). Czas pracy motorka to dokładnie 30min. ( bez zbędnego gazowania pewnie z 3-5 min. więcej ).

Silniczek w tym modelu jest potworem, więc wymaga mechanicznego ograniczenia przepustnicy ( nawet 1/2 gazu to spore ryzyko utraty skrzydeł ;-) ). Założyłem śmigło 10x5 ( bardzo wysoko się kręci ), jednak nie tedy droga. Poszukam inf. na temat odpowiedniego śmigła do wolniejszego latania.

 

Można by pomyśleć, że głupota jest wstawianie takiego silnika w taki model. Fakt w pewnym sensie jest. Jednak skoro już okazyjnie nabyłem to czemu by nie. Postawiłem na niezawodność ( silniki os max - jednak mnie do siebie przekonały, nie gasną i nie wymagają szczególnych ustawień, mało palą itp. ). Poprzedni silniczek był ciut za słaby przy starcie i lubił gasnąc na niższych obrotach ( okazuje się też, że i więcej palił paliwka ). Widzę, że do latania wystarczy zaledwie 1/4 przepustnicy, więcej jak połowa to z pewnością odpadną skrzydła. Więc pozostało mi tylko tak ustawić zakres serwa gazu ( mechanicznie ) aby zapewnić bezpieczeństwo.

Do oblotu pewnie jeszcze daleko ( ten model należy do cierpliwych :mrgreen: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.