adrian1515 Opublikowano 28 Kwietnia 2014 Opublikowano 28 Kwietnia 2014 Tak jak w temacie silnik mi znacząco osłabił prędkości (nie wiem o co chodzi...) i taka śrubka mi wypada..., zaczęło to się dziś. Po prostu poszedłem polatać wszystko było ok, do momentu jak wylądowałem i zaszedłem do domu, a tam zobaczyłem coś dziwnego w wlocie powietrza przy silniku (wyjąłem to i okazało się, że to śrubka): śrubka całkiem długa: a więc myślę skąd ona tu się znalazła - patrze i od razu widzę...: myślę - no cóż odkręciła się to wkręcę i będzie ok. Śrubka bez wkręcania wsadziła się z takiej długości: na taką (bez wkręcania) po prostu włożyła się tam: tą mała długość musiałem wkręcić (nie było łatwo) kręciłem ją zarazem dociskając, a ona nic nie chciała się wkręcić w końcu jakoś tam zaskoczyła i się wkręciła. Odpaliłem silnik w domu, by przetestować czy nie wypadnie (w domu na pełnych obrotach nie wypadła[z minute na pełnych obrotach obserwowałem to]), silnik się strasznie nagrzał, nawet piasta była parząca po dotknięciu i chyba lekko klej się rozpuścił przez co pewnie, silnik zmienił swoje położenie(choć nie potrafię tego ocenić czy zmienił - wydaje mi się, że leży tak samo) i teraz słabiej coś mi lata. Na samym początku jak kupiłem model też włączałem silnik w domu i tak się nie nagrzewał... ; / nie wiem nie znam budowy silnika, no ale kurcze chyba źle wsadzić śrubki nie mogłem? No więc przetestowałem to w domu, śrubka trzymała się, więc wyszedłem na dwór polatać drugi raz, właśnie teraz poczułem, że model osłabł(wolniej latał) i po wylądowaniu zobaczyłem, że znów śrubka wypadła i tak to zostawiłem i teraz właśnie napisałem tego wątka, by spytać się was o co chodzi, czy macie jakieś pomysły co tu zrobić? ; / Reasumując: Pierwszy lot dzisiaj był dobry (model normalnie się zachowywał) mimo, że podczas lotu śrubka wypadła, podczas drugiego lotu model zaczął mi wolniej latać i śrubka znowu wyleciała. Nie wiem co mam z tym fantem zrobić, nie wiem czy wkręcając tą śrubkę coś tam naruszyłem czy co, ale po wkręceniu śrubki jak w domu testowałem czy oby nie wypadnie silnik się ostro nagrzał (jak nigdy normalnie), a potem podczas drugiego lotu model mi znacząco słabiej latał i śrubka ponownie wypadła. Co zrobić, by to naprawić? macie jakieś pomysły ; ( myślałem o gwarancji, bo niby na elektroniczne rzeczy ona jest, ale nie potrafię sobie wyobrazić jak ona by przebiegała - co? wyśle im kadłub z przyklejonymi statecznikami żeby mi silnik naprawili? ; / nie sądzę, by śrubka odpadła przez jakieś mocne walnięcie w ziemie, gdyż lądowałem bardzo ładnie (a w całej historii mojego Pioneera kreta zaliczyłem na samym początku przez zbyt mocne wyładowanie baterii), ale po tym wykonał z 6 normalnych lotów i wszystko było dobrze nic nie odpadło tylko dziś coś się stało - śrubka wyleciała - potem moc osłabła i w ogóle ;(
PK999 Opublikowano 28 Kwietnia 2014 Opublikowano 28 Kwietnia 2014 Ło jejku jejku. Wkręcić, w odpowiednie miejsce - zawsze wyraźnie czuć czy wkręcasz w gwint czy w powietrze. Następnie zabezpieczyć łeb śruby kroplą kleju bądź lakieru do paznokci. Później już tylko latać z nadzieją, że nie uszkodziłeś silnika tymi bezsensownymi długimi testami na ziemi albo wkręcaniem śruby w uzwojenie. 1
Radosny Opublikowano 29 Kwietnia 2014 Opublikowano 29 Kwietnia 2014 Po pierwszw, szWankuje, po drugie, wyciagnij silnik i dobrze go sprawdź, czy aby go nie upaliłeś lub mechanicznie nie uszkodziłeś. 1
Francka Opublikowano 29 Kwietnia 2014 Opublikowano 29 Kwietnia 2014 Miałem to samo wkręciłem zabezpieczyłem klejem i spokój święty. Przez drgania wszytko co nie zabezpieczone się odkręca . Nie ma takiego modelarza , który lata helikopterami i nie klei śrubek tam to podstawa życia helikoptera 1
adrian1515 Opublikowano 29 Kwietnia 2014 Autor Opublikowano 29 Kwietnia 2014 Ło jejku jejku. Wkręcić, w odpowiednie miejsce - zawsze wyraźnie czuć czy wkręcasz w gwint czy w powietrze. Tylko, że ta śrubka wchodzi sama bez wkręcania na dużą długość zobacz te zdjęcia: myślę - no cóż odkręciła się to wkręcę i będzie ok. Śrubka bez wkręcania wsadziła się z takiej długości: dlugasrubka.jpg na taką (bez wkręcania) po prostu włożyła się tam: wsadzonasrubka.jpg tak powinno być? Miałem to samo wkręciłem zabezpieczyłem klejem i spokój święty. Przez drgania wszytko co nie zabezpieczone się odkręca . Nie ma takiego modelarza , który lata helikopterami i nie klei śrubek tam to podstawa życia helikoptera a ta śrubka ci ładnie się wkręcała?, bo ja ją kręciłem i nie chciała wchodzić, aż w końcu coś tam zaskoczyło Miałem to samo wkręciłem zabezpieczyłem klejem i spokój święty. Jakiego kleju użyć (tego specjalnego do śrubek ?) czy można tez jakimś zwykłym? Następnie zabezpieczyć łeb śruby kroplą kleju bądź lakieru do paznokci. a można posmarować ją cala i wkręcić czy nie? pytam się, bo nie wiem czy jak posmaruje cala i wkręcę to czy tam w środku klei nic nie sklei(czy tam lakier)? Później już tylko latać z nadzieją, że nie uszkodziłeś silnika tymi bezsensownymi długimi testami na ziemi albo wkręcaniem śruby w uzwojenie. Jak mogłem niby silnik popsuć przecież czy w powietrzu czy na ziemi pracuje on tak samo tylko słabsze chłodzenie ma? Jak mogłem wkręcić śrubę w uzwojenie skoro jest tam po prostu dziurka i ja tą śrubę tam wkręciłem yyy...? szczerze mówiąc nie wiem jak można tam trafić w uzwojenie, skoro jest fabrycznie zrobiona dziurka na śrubę to chyba nie da się tego uszkodzić wkręcając.. ? a wiecie może czemu mój model tak jakby wolniej lata? wydaje się, że silnik pracuje tak samo, ale jakoś w powietrzu słabiej mu idzie niż wcześniej?
SRB Opublikowano 29 Kwietnia 2014 Opublikowano 29 Kwietnia 2014 a wiecie może czemu mój model tak jakby wolniej lata? wydaje się, że silnik pracuje tak samo, ale jakoś w powietrzu słabiej mu idzie niż wcześniej? A ręczny zwolniłeś?
Francka Opublikowano 29 Kwietnia 2014 Opublikowano 29 Kwietnia 2014 Rozetnij gorę osłony silnika nożykiem , żeby mieć wgląd do silnika nawet możesz go odkleić i dopasować śrubkę na swoje miejsce. Śrubka po wkęceniu łebek zabezpiecz cianokrylem , żywicą 5 minutową , uchuporem lub gwint posmaruj klejem do śrub na pewno już się więcej nie odkręci. Po zabezpieczeniu posklejaj obudowe i silnik uhupor lub klejem na gorąco . I latamy dalej
Rekomendowane odpowiedzi