Jump to content

Pierwsza rakieta.


Diakon

Recommended Posts

Posted

Aparatury dalej nie mam, więc zanim nie zbiorę funduszy, chyba przeżucę się na rakiety... Zanim dalej cos tam napiszę, to mam właściwie pytanko - czy ktoś z Was kiedyś już zajmował się rakietami?

Posted

Ta mam jedna rakiete :P

 

Był to zestawik za 17,50 :) chyba saturn 2 lub cos takiego latała na silnika 5 i 10 Nm ma spadochron i jak jest silny wiatr leci daleko od moejsca startu :) Moj kumpel swoja rakiete zostawil na drzewie :) Ogólnie zabawa fajna ale droga :!: Jeden silnik 5 zł

 

Chyba ze chcsz duze rakiety i silniki własnej produkcji :)

Posted

W kazdym modelarskim prawie :P

Np w www.majsterklepka.prv.pl jet kilka :)

Jak nie masz gdzie kupic to Ci kupie i wysle :P

 

p.s. witaj Patryk na forum :) podeslij mi avatara to Ci wstawie :)

Posted

Hej, akurat ostatnimi czasy powrocilem do produkcji silnikow, sporo zajmowalem sie pirotechnika w przeszlosci i jeszcze zostalo troche odczynnikow itp. Moze zalozymy osobny dzial tylko dla czlonkow klubu i bedziemy poruszac te tematy?? CSS13 masz racje, jest to problem ale piszac czy nie piszac to jak ktos nie jest rozwazny to sobie kuku moze zrobic.

Posted

Też jestem "za", aby stworzyć nowy dział o rakietach.

 

A co do sliników - ja mam zamiar zrobić swój własny - z tego co już się dowiedziałem, nie jest to bardzo trudne i jakieś super-drogie, ale jednak trochę się trezba temu poswięcić.

 

Na początek trochę pomocne mogą byś informacje z tejże stronki: http://www.republika.pl/dawidpiroman/ .

Bo generalnie to mam mały problem, jak tu zrobić paliwo - niby karmelka, ale mama raczej nie da garnyszka do jego zrobienia, a nie chce mi sie kupować specjalnie nowego :? . Interesuje mnie zatem mieszanka saletra + cukier + spiritus/denaturat (o tym tutaj: http://www.republika.pl/dawidpiroman/proch/proch.htm#saletra ). No ale spiritusu nie chcę marnować (będzie krzyk :D ), a denaturat... sam nie wiem. Dlatego sobie myslę, czemu by nie dać... octu. No i mam do Was pytanie - czy nada się ten ocet?

Aha - tak na uwadze - w tej mieszance o której wspomniałem, nie ma właśnie mowy o podgrzewaniu - czy więc to wystarczy tylko dobrze wymieszać (rozpuścić), czy autor tego artykułu po prostu o podgrzewaniu nie wspomniał???

 

PS. Witam Cię, Patryku (czy my się nie znamy przypadkiem? :roll: :lol: ).

 

Aha - jeszcze coś . Nie zauważyłem tego "rozdziału" na dole. Zatem on już jest :) . No ale nie mogę nic tam napisać... Da się to zmienić?

Posted

Diakon, co do garnka to przeciez mozna umyc:) Karmelek sprawuje sie dosc dobrze, ja preferuje jednak proch czarny mocno ubity na mokro. Efekt jest bardzo dobry, dysze robie z zywicy 10min z gwozdziem wbitym w ladunek prochu. Nigdy mnie ten system nie zawiodl. Jest oczywiscie wiele innych metod.

Posted

No niby można umyć, ale ciekawe co będzie, kiedy garnyszek się przypali.

 

Ale jak na razie to jeszcze muszę sprawdzić swą wiedze teoretyczną w prasktyce - a tu jednak trzeba trochę więcej ostrożności...

Posted

Karmelek jest najbezpieczniejszy z tego wszystkiego, garnek zawsze odmoknie wiec nie ma sie czego obawiac:) Na sylwestra kiedys produkowalem rozne rakiety ktore eksplodowaly w gorze, proch czarny jako material pedny i proch fotoblyskowy na koncu. Teraz powracam do zabawy i proboje ciagle nowych mieszanin. Ostatnio pogonilem w gore silnik zrobiony z prochu czarnego zmieszanego z fotoblyskowym w stosunku 9:1. Efekt powalajacy. Snop iskier za silnikiem, i duza ilosc gazow wylotowych rozpedza rakiete konkretnie.

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.