Skocz do zawartości

Sky Surfer Mini na początek


lukas90

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

chciałbym zakupić pierwszy model, żeby nie przekroczyć 350zł (za całość- RTF). Najbardziej mi się spodobał model Sky Surfer Mini 800mm od Nine Eagles. Na stronce abc-rc kosztuje on 309zł, tylko w tej chwili jest niedostępny.

W tej cenie jest to jedyny model czterokanałowy jaki znalazłem. Bardziej intersują mnie raczej motoszybowce (do nauki chyba lepsze?). Znajdą się jakieś 3-kanałowe ewentualnie, ale myślę, żeby kupić od razu 4ch. i tak szybko mi się nie znudzi jak już go opanuję.

Będę wdzięczny jeśli polecicie jakiś "ciekawy" model RTF do 350zł. W tematach "co na początek" przeważnie polecają modele, które są kilka stów droższe..

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Wyjrzyj za okno i zobacz jak wieje, połamie Ci tego malucha, w dodatku to nie model a zabawka bardziej. Polatasz tym ale bez szału, raczej do zabawy na bezwietrzną pogodę. Teraz to ostatni czas na latanie, poszukaj bety/skusurfer/pioneer/easy star. Za 350 zł rtf to tak trochę niełatwo ale jest parę możliwości, ewentualnie używki na allegro. Taniej nic fajnego nie znajdziesz :

http://abc-rc.pl/p/62/2982/model-pioneer-1400mm-trenerek-rtf-kompletny-zestaw-rtf-gotowe-do-lotu-samoloty-i-szybowce.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca :

http://abc-rc.pl/Nine-Eagles-Sky-Surfer

 

Mojemu kumplowi (amator, chciał zobaczyć z czym to się je bo latał na symku) ten model uciekł w pierwszym locie i nie został znaleziony. W każdym razie na pewno udało mu się nim latać a nigdy nie miał z tym styczności więc na początek nie będzie zły. Jednak ta cena to przeginka, taką zabawkę kupisz na HK za 3 razy mniejszą cenę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na HK pozostają koszty przesyłki, jeśli przesyłka idzie z Europy to do przeżycia 11-15€, ale jesli z chin to często za przesyłkę trzeba zapłacić równowartość modelu. Więc trzeba uważać, bo wtedy przestaje być tanio aczkolwiek i tak jest taniej niż w Polsce. Co do samego modelu, myślę, że lepiej poczekać, odłożyć pieniądze i kupić coś większego oscylującego przy ok 1,5m rozpiętości a i tak przy podmuchach (szczególnie bocznych) wiatru będzie trzeba się "namęczyć" żeby model opanować. Pisze te słowa jako osoba, która nie dawno uczyła się latać. Mialem właśnie 1,5m model i było nawet przy wydawałoby się niewielkim wietrze ciężko. Takiego malucha jak pisali przedmówcy albo połamie albo będzie to ciągle walka z wiatrem zamiast przyjemności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieprawda, przesyłka z Europy (Holandia-Polska) kosztuje 10,35 $ i jest to chyba stały koszt wysyłki kurierem GLS każdej paczki, zamawiałem parę różnych paczek z EU i zawsze płaciłem tą samą cenę za przesyłkę. 30 złotych z groszami to niedużo, kurier w Polsce to zazwyczaj coś około 20 złotych.

 

Przede wszystkim model z napędem pchającym jeśli jest totalnie zielony, jeśli ma opanowany symulator i wie teoretycznie jak latać to już można kombinować z czymś konwencjonalnym jak Easy Glider itp. Po prostu często robi się podstawowe błędy typu "a pomyliły mi się kierunki / drążki" i model zamiast w górę to wali dziobem w ziemie, szkoda silnika i śmigieł.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio model z HB chciałem kupić to z EU mialem zapłacić 15€ a z Globala $30-$40, takie ceny na czacie HB mi pani podała. Masz rację oczywiście,ja swoje początki miałem na zwykłym "pancernym" szybowcu, którego kupiłem za 50 czy 60zl, maly remont, tanie uzbrojenie i w powietrze, po 30-40 lotach zapracował na remont kapitalny :). Chodzi mi o to żeby na początek cos supertaniego kupić żeby nie było żal kasy w razie kasacji modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kraksa czy kret uczy???? jest analiza wypadku lotniczego ,szacowanie strat , remont i dalsza nauka, jeśli był trening na symulatorze i jest rozwaga to są szansę że trzeba będzie przeprowadzić mniej analiz wypadku a dobry model na początek to

Duży model z tańszych to chyba można polecić orzełka 100 plus silnik żeby nie pisać tego co większość ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest bardzo dobry pomysł, kumpel się uczył na orzełku z abcrc. Wersja 80 lub 100 cm rozpiętości i do tego 2 serwa na kierunek i wysokość + pakiet 4,8 nimh i można się uczyć latać, aparatura najprostsza 4-6 ch z hobbykinga lub coś lepszego typu Turnigy 9x, ładowarka to już jak chcesz, drogie nie są ale coś pokroju Turnigy Accucell 6 by się przydało. Potem śmiało można dorzucić regulator i silnik, orzełek lata genialnie, nie znam wolniejszego i tańszego modelu do nauki latania, jest zwrotny na SK + SW a w locie praktycznie stoi w miejscu, nieprzeciągalny i niezniszczalny oraz bardzo tani.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ale pakiet nimh 4,8 volta kosztuje w batimexie 15 zł (1/3 aaa jak pamiętam chyba 250 mAh) i przy rozmiarze połowy paczki zapałek waży grosze a 2 serwa też hulają na tym cały dzień, nie ma też możliwości zerwania połączenia tak jak w koszyku. No i wychodzi praktycznie tak samo cenowo. Jak już się nie robi modelu z kartonu to może warto zainwestować totalne minimum w wyposażenie.

 

Łukasz proponuję Ci na początek taki zestaw, teraz trochę wieje więc lecisz na byle jaką górkę i latasz cały dzień.
Orzełek 80 jest tańszy od 100 o prawie 40 zł a i tak oba latają genialnie :

http://abc-rc.pl/p/2/3097/model-rzutek-orzelek-800mm-epp-szybowiec-modele-z-epp-i-epo-samoloty-i-szybowce.html

 

Do tego kup sobie w miarę najlepszy nadajnik na jaki Cię stać, może być coś z hobbykinga 4-6 kanałowego lub Turnigy 9x, na allegro też są często aparatury z zestawów rtf za nieduże pieniądze (4/6 ch 2,4 gHz tyle, że potem może być problem z dokupieniem w miarę niedrogiego odbiornika do kolejnego modelu). Mój kumpel do tego czasu latał orzełkiem na Esky 4ch 35 mHz i było ok ale jak masz więcej pieniędzy to nie warto wchodzić w 35 mHz. Kup do tego 2 serwa 5 lub 9 gram, jakieś pierdoły typu bowdeny (popychacze), dźwignie itp. Ładowarkę polecam najtańszą komputerową np. Redox, nie są drogie bo w Polsce nową/używaną można dostać za 80-120 zł. Orzełek Cię wyjdzie ze 110 zł, ładowarka ze 120 zł zależnie czy nowa czy używana, aparatura w miarę najtańsza z HK ze 150 zł i podobnie w Polsce używana. W skrócie w cenie 350 zł masz w miarę fajny zestaw do tłuczenia na początek, potem tylko dokupisz sobie pakiet li-pol, regulator i silnik (zamówisz sobie z chin to zapłacisz może 50 zł) i masz model znacznie fajniejszy od tej zabawki a niewiele droższy, pomijam przyszłościowe wyposażenie.

 

Jak chcesz super tanio to możesz kupić orzełka, wyposażyć go w 2 serwa i pakiet nimh. Do tego dokupić na allegro najtańszą aparaturę esky 35 mHz za może 60-80 zł a ładowarkę to możesz pozyskać dosłownie od wszystkiego, wystarczy zwykł zasilacz który da te 5V i prąd około 1/3 tego co ma pakiet pojemności (dla pakietu 600 mAh prąd wyjściowy 200 mA). Taki zasilacz kosztuje paręnaście złotych albo znajdziesz podobny od jakiegoś urządzenia. Zmieściłbyś się w 200 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pomoc ;)

później będę miał chwilę to poszukam czegoś według waszych wskazówek. Czyli nie polecilibyście takiego skysurfera? Jest bardzo lekki i rzeczywiście przez jesień/zimę mało polatam.. 

Co do symulatora- nie mam żadnego pada, ewentualnie od playstation mogę pożyczyć- czy można takim padem coś poćwiczyć, czy nie ma to sensu? I jaki darmowy symulator będzie najlepszy do ściągnięcia?

Średnio mi się widzi kupować model za 500zł teraz, ale cóż- pewnie lepiej dołożyć ;p

p.s HK co to za strona?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak chcesz super tanio to możesz kupić orzełka, wyposażyć go w 2 serwa i pakiet nimh. Do tego dokupić na allegro najtańszą aparaturę esky 35 mHz za może 60-80 zł a ładowarkę to możesz pozyskać dosłownie od wszystkiego, wystarczy zwykł zasilacz który da te 5V i prąd około 1/3 tego co ma pakiet pojemności (dla pakietu 600 mAh prąd wyjściowy 200 mA). Taki zasilacz kosztuje paręnaście złotych albo znajdziesz podobny od jakiegoś urządzenia. Zmieściłbyś się w 200 zł.

I to jest rozwiązanie. Cieszy mnie to, wreszcie/znów proponuje się szybowce zamiast gotowych samolocików. Na chwilę obecną nie opłaca się kupować nowych, prostych aparatur 4, 5 kanałowych. Są zbyt drogie ~ 270zł. Niewiele drożej są komputerowe z dostępnymi odbiornikami.

Lepiej kupić aparaturę używaną, ale dużo taniej. Na początek, do szybowca nie warto kupować ładowarki (100zł zaoszczędzone). To jest napędzane paluszkami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hk to hobbyking.com , taka chińska strona z najtańszymi na świecie modelarskimi ... ze wszystkim. Maja magazyny w europie i nie tylko, płatność paypalem, zobacz sobie.

 

Mój kolega ma na sprzedaż aparaturę e_sky 4 ch + parę odbiorników m.in. jeti 4ch, bardzo porządne odbiorniczki i miał na nich przynajmniej 350 metrów zasięgu (dalej się nie chciało nam iść). Właśnie na niej uczył się latać orzełkiem, więcej nie trzeba. Do tego ma jakiegoś tam orzełka tyle, że trzeba byłoby go wyremontować, do zestawu dorzuca ładowarkę jeti lipol ni-xx (praktycznie nic więcej nie potrzeba do życia i na początek). Pakiet nimh 4,8 V mamy, serwa też mamy. Pewnie ze 150 zł by za to chciał, zapytam co tam jeszcze ma.

Do aparatury dostaniesz jeszcze kabel jak się znajdzie, masz już wtedy możliwość latania na prawie każdym symulatorze rc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Y/F-22 popytaj ;)

A takie modele jak Thunderbird, Thunderbolt, czy Reely Sky Hawk ? Są to modele 3 kanałowe jakie znalazłem na allegro do 360zł z "cięższych", nie jak skysurfer mini.. 

Zaciekawił mnie filmik z kamerką gopro pioneera.. Czy wszystkie z takich modeli potrafią dźwignąć kamerkę? Bo posiadam gopro 3 i dawałoby mi to dodatkową zabawę i możliwość zmontowania fajnych ujęć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest wszystko szrot, szajs, tandeta która prawie nie lata (nie dla początkującego) a jakościowo sięga podłogi. Nie polecam.

Pioneer dźwignie sporo, przy normalnym fabrycznym wyposażeniu to ze 100-150 gram powinien dźwignąć i zapewne poleci bez problemu, przy mocniejszym silniku to i pewnie z 400 gram można byłoby mu wsadzić i też by dźwignął ale będzie znacząco szybciej się poruszał. Modele pokroju pioneera (beta, sku surfer, easy star) czy np. easy glider bez problemu sobie radzą z gopro. Chodzi tutaj o wagę modelu, powierzchnię płata i jej obciążenie, moc silnika ... Pioneer i pochodne to idealne kobyły do wożenia kamer, prawie nie odczuwają ich obecności na pokładzie. Można je załadować jak głupie a w dodatku mają bardzo dużo miejsca w kadłubie no i nie masz śmigła w kadrze.

 

Jak już masz gopro to się nie baw w półśrodki, poszukaj używanego pioneera albo podobnego tak jak wyżej wymieniłem. Kup sobie prostą nawet 6 kanałową aparaturę na hobbykingu (choć polecam Turnigy 9x bo i tak pewnie w przyszłości będziesz chciał wymienić) i ładowarkę typu accucell 6 lub redox (sporo ich).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.