Skocz do zawartości

Skoczek spadochronowy .


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzisiaj dostałem "amory" i zrobiłem nogi . W zasadzie to już koniec tematu skoczka jeszczę tylko zostały pierdółki do zrobienia. Zaczynam temat szycia spadochronu , maszyna do szycia czeka :(  a ja nie mam pojęcia jak do niej podejść (chyba kupię czekoladki na przywitanie) . Poniżej foty skoczka z nóżkami , co prawda bez główki ale już poskładany . Serwa dotrą w tym tygodniu tak więć jak będzie w całości to dodam jeszcze jakieś foty .

Co do zainteresowania to faktycznie niszowa zabawa niewiele osób interesuje się tym , ale myślę iż to podnosi atrakcyność tej zabawy (przynajmniej dla mnie) . Myślę że z czasem "rozpleni" się to w całym kraju :) :) :)  - zarazimy sporo ludzi tym ciekawym tematem ,a muszę dodać  iż na razie nie przekroczyłem kosztów powyżej 100zł (za wycinanie , amory i snapy) , plus serwa po ok 35zł z HK (oczywiście nie liczę swojego czasu bo on jest zawsze "darmowy" ;) ). Proszę sobie sprawdzić ile kosztuje oryginalny KIT BAZI  http://www.flugwerft-edelweiss.de/index.php?k=31&lang=eng

post-5952-0-67869600-1416855162_thumb.jpg

post-5952-0-90696800-1416855194_thumb.jpg

post-5952-0-62780500-1416855222_thumb.jpg

post-5952-0-48213300-1416855255_thumb.jpg

post-5952-0-73180500-1416855312_thumb.jpg

post-5952-0-56901400-1416855344_thumb.jpg

Opublikowano

Twoj skoczek Romku wyglada perfekcyjnie :-) .jeszcze jakis garnitur mu uszyj... Głowę jak byś chciał to mam.czym będziesz wynosił skoczka w górę?

  • Lubię to 1
Opublikowano

Cieszę się że skoczek się podoba , to daje motywacji do dalszej roboty a jej jeszcze sporo .Co do wynoszenia skoczka na pułap to nie będzie z tym problemu , na lotnisku w Gliwicach mamy sporo dużych modeli na pewno chętny się znajdzie . Myślę że do wiosny skoczek będzie miał ubranko uprząż i w plecaczku stosowny spadochron . Co do nazwy to prawdopodobnie będzie się nazywał BAZYLI (tak zaproponowała moja córa - nie mam odwagi się przeciwstawić :D )

pozdrawiam bercik

Opublikowano

Skoczek na razie musi zaczekać przede wszystkim na serwa , projekt poszedł na koniec kolejki . Na warsztacie teraz  mam model depronowy (widać go na fotach za skoczkiem) równolegle robię duży szybowiec, muszę zrobić przegląd techniczny modeli które posiadam , tak więc nie nudzi mi się  :D . Jeszcze dojdzie nauka i szycie na maszynie - katastrofa ,myślę że się  do wiosny wyrobię :(  .

Co do linku to już widziałem tą stronę , trzeba przyznać że nieźle się chłopaki bawią  . Po porostu kupują i się bawią , w moim przypadku nie wchodzi to w rachubę ,praktycznie wszystko muszę zrobić sam ale dzięki temu mam więcej satysfakcji .

Jak będą postępy w pracach przy skoczku nie omieszkam wkleić jakieś fotki .

pozdrawiam roman

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Witam , mając trochę czasu znowu ruszyłem z robotą . Córa ulepiła z gliny głowę skoczka , ja zrobiłem foremkę i wylaminowałem łebek .

post-5952-0-43577600-1423311351_thumb.jpg

post-5952-0-91402900-1423311465_thumb.jpg

post-5952-0-14218700-1423311547_thumb.jpg

post-5952-0-11945000-1423311629_thumb.jpg

Opublikowano

Witaj!

Widzę, że oprócz głowy masz już w środku serwa.Czyli skokami do przodu :)

A ja w sprawie głowy jeszcze sprawdzę ile by kosztowało wydrukowanie jej w 3D zamiast "krakowianki". Mam dwie ulice dalej taką firmę i pójdę się zapytać czy wydrukują mi ze zdjęć głowę żony w pilotce hehehe. Taki mam plan

Czekam na prace malarskie.

Zaglądasz na drugą stronę?

Opublikowano

A ja w sprawie głowy jeszcze sprawdzę ile by kosztowało wydrukowanie jej w 3D zamiast "krakowianki". Mam dwie ulice dalej taką firmę i pójdę się zapytać czy wydrukują mi ze zdjęć głowę żony w pilotce hehehe.

Kumpel za taką drukowaną główkę zapłacił około sześć dych .

Opublikowano

Ha!

Więc jednak się da. 6 dych..... Ale czego się robi dla żony ;)

Zajmę się tym w ferie. U nas od 16 lutego i mam 5 dni urlopu :D

Ale nadal nie mogę z Ciebie wycisnąć co myślisz o moim.... modelu?

Andrzej zaprasza do siebie do Płońska na skakanie, ja za chwilę będę miał swój duży samolot-nosiciel, wiosna idzie..........

Opublikowano

Ale nadal nie mogę z Ciebie wycisnąć co myślisz o moim.... modelu?

.

Co do twojego projektu to jestem pod ogromnym wrażeniem , przede wszystkim na pewno masz powody do satysfakcji dlatego iż jest to wyłącznie twój projekt ( z akcentem rodzinnym !!!), nie tak jak u mnie ,  ja tylko skopiowałem wcześniejsze opracowanie (inżynieria wtórna :) ).

Odnośnie spotkania w Płońsku to na razie nie zapisuję się na konkurs z powodu braku spadochronu ( a skakać bez nie mam zamiaru :D :D :D ).

Opublikowano

widzę że coś w temacie ruszyło...  :) .Romku,działasz jak burza,skoczek jest już praktycznie gotowy.jak patrzę na niego to nie widzę kompletnie żadnej różnicy od oryginału który mam ja,pozostało tylko uszyć kombinezon i plecak.

w kwestii spadochronu to można by coś wymyślić.gdybyś był zainteresowany to pisz na PW.

Opublikowano

Ok, dzięki. Moja próżność zaspokojona :D

Ale to wcale nie do końca mój projekt. Raczej kompilacja kilku innych :rolleyes:

Kiedy się tyle  przy niej napracowałem to czasem ogarnia mnie strach-co to będzie jak się nie otworzy..........To w kwestii skakania bez spadochronu ;)

No ale wtedy zbuduje się nowy i lepszy :P

Tak. Te czasze to spore wyzwanie. Miałem fuksa z tą od Andrzeja produkcji maystra. Mnie było stać tylko na przeróbkę latawca. Mnie.Moją mamę!

A szyć na maszynie już się pewnie nie nauczę

Czekając na postępy w budowie.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Pierwszy skoczek czeka na spadochron a kumpel szykuje mi drugiego . Wszystko zostało wycięte na CNC domowej roboty - pełny szacun dla Wojtka ;-)

post-5952-0-85322400-1425588152_thumb.jpg

post-5952-0-80258800-1425588179_thumb.jpg

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.