zakupy na ww.....de a gwarancja

[Miki]

czy ktos moze wie jak to jest z rzeczami kupiony przez internet w innych krajach Uni, jak wyglada realizowanie gwarancji? czy u polskiego przedstawiciela producenta sprzetu(np. aparatury) mozemy realizowac gwarancje, czy musimy realizowac wselkie naprawy gwarancyjne w kraju w ktorym to robilismy i czy mozna zatem robic to przez internet?

dzieki za pomoc

[Miki]

no to odpowiem sobie sam

zadzwonilem do polskiego przedstawiciela, o ktorym sie dowiedzialem ze strony producenta sprzetu, i dowiedzialem sie ze sprzet zakupiony nie u nich naprawia ale oczywiscie odplatnie , fajna naprawa gwarancyjna. tak wiec jesli cos kupimy przez internet np w Niemczech i bedzie cos z tym nie halo to musimy to odeslac do sklepu w ktorym to kupilismy. tak wiec nawet jak przy zakupie gdzies za granica zoszczedzimy 10% to przy odrobinie pecha stracimy zaoszczedzone pieniadze na przesylki kurieskie.

[Geralt]

Ktoś powiedział Ci totalne bzdury. Jesteśmy w Unii więc jeżeli posiadasz dowód zakupu w dowolnym kraju unii to przedstawiciel producenta musi zrealizować naprawę za darmo (o ile nie naruszyłeś postanowień gwarancji). I tutaj jest dziwna sytuacja, gwarancja nie musi być podbita, ważne byś miał dowód zakupu. Sam tak naprawiałem sprzęt. płaciłem tylko za koszty przesyłki do przedstawiciela w Polsce.

[Miki]

no coz, tak mi powiedzieli i nic im nie moge zrobic. no chyba ze powiem pani przez telefon ze musi mi naprawic w ramach gwarancji i juz. tylko czy to zadziala? watpie

[pilot]

Ktoś powiedział Ci totalne bzdury. Jesteśmy w Unii więc jeżeli posiadasz dowód zakupu w dowolnym kraju unii to przedstawiciel producenta musi zrealizować naprawę za darmo ...

Jest to chyba zależne od firmy. Z tego co wiem to np. Panasonic zszedł z gwarancji a podstawą jest dowód zakupu wydany w kraju, gdzie sprzęt ma być naprawiany czyli sprzęt musi pochodzić z oficjalnej dystrybucji.

 

Do MIKI: najlepiej poszukać przepisów, które to regulują i tam sprawdzić czy jest podstawa do odmowy naprawy sprzętu kupionego w innym kraju.

[adi-000]

Miki,

 

to może ja ci coś doradze.

 

nie baw się w żadne tłumaczenia tylko zadzwoń sobie do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i tam się powinni zająć twoją sprawą lub cię skierują do odpowiedniej osoby.

Urząd m. st. Warszawy Miejski Rzecznik Konsumentów

 

00-033 Warszawa

 

ul. Górskiego 7

 

tel.: (022) 505 08 02; fax: (022) 505 09 67

 

konsument@warszawa.um.gov.pl

[kunba83]

Zdecydowanie polecam urząd ochrony praw konsumenta. Sam niedawno odzyskiwalem pieniądze za uszkodzony sprzet wlasnie z pomoca ww urzędu. I nie cackaj sie z nikim, twardo mów czego oczekujesz, producenci zawsze są dalecy od napraw czy zwtoru gotówki.

[adi-000]

Miki,

i jak ruszyło się coś czy sobie odpuściłeś??

[Geralt]

Ja powiem tyle. Po wymianie mailowej z Producentem zostalem przez niego skierowany do lokalnego dystrybutora (przedstawiciela).

Wprawdzie w pierwszych słowach z drugiej strony usłyszałem, że ich to nie obchodzi, bo kupiłem w Niemczech. Jednak jak powiedziałem, że producent skierował mnie do nich i mam to na piśmie, polecono mi przysłać.

Tak na chłopski rozum. Panasonic czy kto inny wie co produkuje. Jak mam dowód zakupu to wiadomo kiedy to coś kupiłem. Więc absurdem by było, żeby producent wyrzekł się swojego produktu, bo nie mam podbitej gwarancji. Dzisiaj w dobie internetu i sprzedaży poza terytorialnej inne postępowanie nie miało by sensu. W końcu ten mój dystrybutor nie ponosi kosztów naprawy bo on nie jest producentem. A jak chcą bym kupował u nich to niech kosztuje 1200, a nie 1700.

[pilot]

...A jak chcą bym kupował u nich to niech kosztuje 1200, a nie 1700.

I tu właśnie mamy przyczynę kupowania sprzętu u sąsiadów Niewielką różnicę w cenie można jeszcze zrozumieć (np. inny VAT) ale często kilka stówek to przesada.

[Miki]

do adi-000

lipa, zamowilem apke w polskim sklepie i juz. w niemieckim internetowym sklepie napisali mize wrazie co to zebym odeslal im. no tak ale kurier kosztuje. dalem spokoj i dalem polskiemu sklepowi zarobic

[adi-000]

Miki, no to pochwal się czym teraz będziesz sterował

[Miki]

ha, MX-12. na razie na sucho bo mam klopocik z silnikiem wiec bawie sie starym G-314 i modelem typu dracheta ( prosty ciezki i niezniszczalny(jak do tej pory)