Skocz do zawartości

silnik klasy 370 z przekładnią


adi-000

Rekomendowane odpowiedzi

W silnikach szczotkowych przy przewoltowaniu najczęściej pali się... no co się pali...? Szczotki!

Regułą jest, że silniki szczotkowe tej klasy przewoltowuje się, ale nie aż tyle - zwykle 1-1,5V, czyli w praktyce jedną celę NiCd/NiMH.

W twoim przypadku jest raczej pewne, że "ty mu w gaz, a o ci zgas" i jeszcze ładny dymek poleci ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cena ceną, ale wydajność takich akumulatorków jest mała. ja osobiście nie dał bym takich małych do zasilania silnika, co najwyżej do szybowca z kilkoma serwami, ale nigdy silnik.

proponuje jednak poszukac jakis Sanyo, nadających sie do napędu. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proponuje jednak poszukac jakis Sanyo, nadających sie do napędu

 

Krócej żyjesz to mniej widziałeś. Parę lat wstecz były to najlepsze akumulatorki do napedu slow flyerów wszelkiej maści. Oddawały nawet 5A prądu co dla silnika 280 jest w zupełności wystarczające. Jednak w dobie li poli , A123 itp nie maja prawa bytu :roll:

 

 

Tu są .Zastanawiam się nad ich zakupem do Motylka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a gdybym chciał zrobić pakiet z 7 akumulatorków AAA to jakie polecacie??

 

Stare poczciwe Twicele Sanyo.Na Allegro po 3,50zł za sztuke widziałem.

 

Tu się zgodzę. Sanyo Twicell. Kiedyś były takie zielone 750mAh, teraz można dostać nawet i 1000mAh. Do 280-tki jak najbardziej się nadawały. Ja latałem na takich na 280-tce z przekładnią w depronowej lazybee. Sporo było latania. I właśnie miałem akumulatorki z allegro po 3.5 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam.

Do tego napędu Twicel są za słabe . Zastosuj pakiet 7,4V li-pol lub inne wodorki o pojemności 1050- 1400mAh ( Kan lub podobne)które można obciążyc prądem conajmniej 10A. Ten napęd z przekładnią 1:2,7 i śmigłem 7x4 (dokładnie niepamiętam bo to było z rok temu) pobiera około 10A. Podłącz napęd pod zasilacz regulowany (minimum 10A) i sprawdź pobór prądu. Przy większej przekładni będzie mniejszy pobór prądu.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik 370 to jest prawie to samo co 300/280 zdaje sie ze ma nieco dłuższy wał tylko od 300 ewentualnie ma trochę dłuższy korpus (średnica ta sama). Najistotniejsze jest to ile ma zwoi i jaki gruby drut na wirniku, najlepiej sprawdzić tak jak radził któryś z kolegów wcześniej - podłączyć przez amperomierz i sprawdzić jaki ma pobór prądu i czy nie iskrzy ze szczotek jeśli tak to ma za wysokie napięcie i wypala komutator oraz szczotki i szybko go trafi nawet jeśli uzwojenie wytrzyma.

Jesli to jest silnik z tych modeli styropianowych z allegro (zasilane 8,4-9,6V NiMh 650mAh) to przy Lipoly 3s pewnie się spali jak zostanie przeciążony - najlepiej sprawdzić z amperomierzem i założonym śmigłem stpniowo zwiększając napięcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik o którym piszesz to pewnie GWS-350, bardzo fajny napęd szczotkowy, na śmigle 10x4,7 pownien dać jakieś 550 g. ciągu. Używam takowego, najlepiej mu się lata na pakiecie 8 celowym. Ja stosuje Kany 1050 i GP-1100

Tu masz odpowiedni pakiet - http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=611

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 370 w zestawie U Can Do 3D EP (fabryczny w tym zestawie), w instrukcji napisano że model należy zasilać z pakietu 3S. Zdziwiło mnie to (bo to spore przewoltowanie) ale silnik działa i model lata (dużo lepiej niż na 2S), faktem jest że to skraca mu życie, ale nic się nie pali

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 370 w zestawie U Can Do 3D EP

Tylko, że 370 Great Planes ma trochę inne szczotki niż typowa 370 GWSa (nie mówiąc o jej podróbkach).

Przy przekładni 5:1 i zasilaniu 3 lipoli kręci śmigłem 10x4,5 - zalecany regulator minimum 20A (niestety faktycznego prądu nie zmierzyłem )

gp370.jpg

 

Natomiast GWS nie zaleca obciążenia swoich 370 więcej niż 100-120W (jednocześnie nie więcej niż 10A).

Kiedyś latałem na 3 celach dwoma modelami GWSa i po pewnym czasie faktycznie silniczki były do wymiany.

 

Wszystko zależy od wykonania silniczka i jego obciążenia (rozmiar śmigła).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.