PiotrKR Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Witam. ... dwa krety jednego dnia ....to już lekka przesada, ale po kolei. 1. ładny dzień, szybka decyzja i już jedziemy z synem na "lotnisko". Na miejscu - dość tęgo wieje, ale co tam już się w takich sztoramach latało .... no i polataliśmy, przy podejściu wiatr podwiał skrzydło i było pac.... straty - domek z silnikiem oraz reglem i aku powędrował swoją drogą, cały czas działając.... 2. Po powrocie ( mój błąd, że nie wziąłem z sobą kleju na lotnisko ... :crazy: ) i przyklejeniu domka model gotów do latania ... za domem jest kawałek pola, za nim jezioro i dookoła mały lasek - nie wieje więc szybka decyzja - lot nr 2 .... no i lot numer 2 trwał raptem kilka sekund, dość nerwowy start, lot nad jeziorem i bliskie spotkanie z porastającymi brzeg drzewami ... tym razem klejenie zajmie już więcej czasu .... :? Wniosek na przyszłość - więcej trenować i ... zabierać klej na lotnisko :twisted: Spekulując, jakbym za pierwszym razem posklejał go na "lotnisku" to może wykonałbym udany 2 lot, rozładowało by się aku i nie eksperymentował bym z lataniem za domem ... a tu mały filmik ... http://video.google.pl/videoplay?docid=365931538183038289 edit: zapomniałem napisać o stratach, płatowiec jak widać na zdjęciu, z odbiornika wyrwana antena, śmigło - to raczej normalka, kabinka nieodnaleziona, pakiet dostał osią silnika i raczej nadaje sie na śmietnik, siła uderzenia była taka, że z jednego drzewa ściągałem samolot a z drugiego silnik, aku i regiel ( nadal połączono razem i działające ..) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mars_2000 Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Wielka szkoda. Faktycznie wczoraj wiało do późnego wieczora na Pomorzu. Ja np. zaplanowałem sobie oblot swojej gotowej Extry z UH na wczoraj, ale zrezygnowałem właśnie ze względu na silny wiatr. Wolałem nie kusić losu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Peter Opublikowano 15 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2008 że z jednego drzewa ściągałem samolot a z drugiego silnik, aku i regiel ( nadal połączono razem i działające ..) Dobrze ze zestaw napedowy nie odlecial w sina dal Niezla masakra jak ja na jeden dzien :twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
n6210 Opublikowano 15 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2008 Z jednej strony szczerze współczuję a z drugiej mi ulżyło, że nie tylko ja takie masakry robie... Niemniej chyba sobie podkręcę wiatr na symku i w końcu zacznę latać przy takiej pogodzie bo ciężko sie doczekać na cichy dzień. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PiotrKR Opublikowano 15 Kwietnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2008 Panowie nie ma co dramatyzować, masakra masakrą a latać się chce - do soboty ma być odbudowany i latać, takie bynajmniej są założenia, jak nie, to i tak będziemy latać - samolotem kolegi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.