Hangar pkikula

[pkikul]

Witam wszystkich swoją przygodę z modelarstwem zacząłem 1995r jako 9- cio latek. Wtedy głównie kleiło się rakiety, modele kartonowe. Przygoda trwała ok 5 lat, i nastąpiła przerwa. Powróciłem do modelarstwa w lipcu 2014 roku i wszystkiego uczę się od nowa. Historia powrotu była w sumie zabawna, żona zapytała się mnie co chcę na urodziny, a ja odpowiedziałem, że chyba wrócę do modelarstwa i kupię sobie model rc, i temat ucichł w dzień urodziń, żona przyniosła wielki karton w którym był model trenerka (zakupiła gotowy model używany w idealnym stanie, dokupiłem aparaturę niezbędne akcesoria), i tak ponownie wróciłem do modelarstwa.

 

 

Trenerk 98cm spalinowy, uczyłem się na nim latać, latał lata i latać będzie (raczej), bez silnika wspaniale szybuje, a wiatr nie robi na nim wrażenia. Zaliczył nie jedną kraksę ale lata dalej.

 

 

 

Energy 3D kolejny model postawnowiłem zbudować sam, i nawet udało mi się a co najważniejsze lata i to całkiem dobrze.

 

 

 

 

 

Po namowach kolegi modelarza postanowiłem przesiąść się na elektryki.

 

Extra 300W z zestawu Pana Mirka. Model poskładany ale jeszcze nie oblatany czekam na dobrą pogodę.

 

 

 

 

Helikopter T-53 zabawka na zimowe wieczory do latania po domu.

 

 

 

Quadrokopter CX-30 kolejny prezent tym razem na walentynki od żonki. Zadziwiłi mnie możliwośći tej zabawki nawet na dworzu przy lekkim wietrze potrafi fajnie latać i w dodatku szybko, jedyny mankament zasięg po utracie pada rozpędzony na ziemię.

 

 

 

Po kolejnych namowach kolegi modelarza pierwsze próby z modelami styro-deprono podobnych, spodobało mi się.

 

Extra mini cnc kupiona jako kit. Zrobiona na szybko wygląd nie najlepszy, moja żona nazwała go tofik, model bardzo szybki i dlatego przeżył tylko jeden lot (z braku mojego doświatczenia, trzeba było ograniczyć wychył sterów i pewnie latał by dalej), podczas pierwszego lotu po kilku minutach zwerwał się wiatr i postanowiłem wylądować, przeciągnołem go zwalił mi się na skrzydło (styro było bardzo miękkie)

 

 

 

Rwd 5 by skazoo niestety zanim udało się go ulotnić moja 9-cio miesięczna córka zainteresowała się nim i najpierw usiadła na skrzydło poczym położyła się na kadłub ( a wyszedłem z pokoju dosłownie na 10 sekund)

 

Toto 1 wg. Motolastego w trakcie budowy i tu objecuję, że będzie relacja z budowy

 

 

 

Link do relacji z budowy TU